reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Ciąża bliźniacza

reklama
czesc dziewczyny
ja juz tez nie spie od ok 7
nocka minela ok chociaz siusiu biegalam czesto
co do magdy to napewno urodzila pewnie odpoczywa po cesarce i musi nacieszyc sie swoimi szkrabami
lilly z twoimi skurczami to nie dobrze lepiej dzwon do lekarza bo to nie zarty
odpoczywaj w wolnej chwili jak najwiecej
milego dnia kobitki:-):-)
co do pogody to u mnie pada a w domu ciemno jak w D.....
 
No to ja Was wszystkie pocieszę ;-) bo u mnie na plusie 19!!!!kilo No...
A jeszcze a propos tego kiedy daja dzieci i co z karmieniem po cesarce to dla mnie największe zmartwienie. Nie chcą dawać skubancy w tym szpitalu gdzie planuję rodzić. Jest taki swietny szpital gdzie dają dzieci i pomagaja karmić od razu ale...maja gorszą opiekę neonatologiczną. No wiec wybór między karmieniem i spokojem mamy i dzieci a bezpieczeństwem po porodzie.
Nasza położna na szkole rodzenia poradziła, ze to tata ma się tu wykazać i zadbać zeby dzieci przynieść. Trzeba zapytać spokojnie jak poszła cesarka ( jeśli dobrze to powiedza, ze dobrze), potem ma się zapytać jak sie dzieci czują ( jeśli dobrze to powiedzą, ze dobrze) i wtedy dopiero ma powiedzieć, że zabiera dzieci do mamy. W ten sposób nie mają wykrętów dlaczego nie...jeszcze tata ma zapewnić, ze on będzie cały czas, będzie pomagał mamie i poda i odbierze i przewinie.

A jeszcze a propos dokarmiania, to baaardzo często sie zdarza, ze na noworodkowym oddziale dokarmia sie dzieci bez pytania,. bez informowania mamy. Potem w wypisie można sobioe przeczytać. A potem wszystcy rozpowszechniają mit, ze po cesarce nie ma mleka...a sami utrudniaja rozpoczęcie karmienia piersią!!!
ech...sie rozpisałam, ale mnie to szczerze wścieka!!!
 
mi na drugi dzień się pytali na neonatologii jak z moim mlekiem i czy zaczęłam ściągać... a ja akurat przez pobyt w szpitalu nic nie byłam w stanie uciągnąć ze względu na stres, jak tylko wróciłam do domu i usiadłam do laktatora to od razu mleko popłynęło i udało się mi nawet uciągnąć chyba ok 60ml!
a najlepsze było to jak pod koniec zawoziłam chyba z 4 czy 5 buteleczek po 100ml mleka, wyjmowałam te buteleczki dumna z siebie jak nie wiem i słyszałam tekst: na dwójkę to mało ... - powiem wam że wtedy to normalnie wyć mi się chciało bo przecież nie wyczaruję więcej mleka mimo herbatek na laktację itp nie byłam w stanie więcej uciągnąć
 
Ostatnia edycja:
do_ro_cik a wiesz już gdzie będziesz rodzić? Bo rozumiem że w Warszawie?

Moja koleżanka niedawno urodziła sn i przywieźli jej dziecko już nakarmione i przewinięte, mimo że w planie porodu miała wyraźnie napisane że chce przystawić małą do piersi. Na szczęście dziewczynka zaczęła ssać bez problemu...
 
cześć dziewczyny!!!
u mnie piękna pogoda. słońce świeci od samego rana:-)
Też się zastanawiałam co u magdy. Jak dzieciaczki? Jak ona się czuje? Pewnie niedługo się odezwie:-)
lilly jak się dzisiaj czujesz? oszczędzaj się jak najwięcej!
ja wczoraj cały dzień segregowałam ubranka.rozmiarami i z podziałem na chłopca, dziewczynkę i neutralne.
Wydawało mi sie że mam ich strasznie dużo ale po spisaniu sztuk to wcale tak dobrze nie ma. Poza tym niektóre są już nieciekawe, sprane i bezpłciowe - wolałabym coś sama dokupić - bo logiczne że chcę żeby moje maleństwa pięknie wyglądały. Muszę się wybrać do ciuchacza. Tylko oczywiście moja mama się musiała już wtrącić i już mi pranie mózgu robiła że po co to kupować jak już mam tyle. A słuchajcie - przyniosła mi nawet śpioszki ze mnie!!!! szok. 26 lat mają!!! Ah te poglądy....
noi jakieś takie porządniejsze do szpitala muszę zakupić.
 
Czesc dziewczyny!
Noc masakra...ale nie siadam juz do kompa bo oczy mi wysiadaja.Jakos mi tak niedobrze caly czas i dziwnie...eh dobrze ze jutro wizyta.
Ja wczoraj przyklepalam z mezem "polise na zycie maluszkow"-krew pepowinowa mamy juz zestawy wiec moge rodzic jakby co:p
No i Pani ktora u nas byla siedziala prawie do 23.00 okazalo sie ze jest polozna i pracowala w szpitalu gdzie bede rodzic wiec zarzucilismy bidulke pytaniami;)
I faktycznie moge tam sie poczuc pozsotawiona sama sobie ale jest duza szansa ze urodze naturalnie(klada na to duzy nacisk jesli sie da),ale co to jest przy komforcie ze dzieci sa w rekach najlepszych specjalistow i wsrod najlepszych sprzetow??to jakos przezyje te 3 dni;) mezus bedzie pomagal albo mama i juz!
Jedno co poruszylysmy to temat karmienia i powiedziala jedna madra rzecz-zeby nie popadac w paranoje i podejsc na luzie albo uda sie karmic piersia albo nie(to nie koniec swiata).Ja z reszta jestem tego samego wyznania nikt mi nie bedzie mowil ze jestem gorsza bo cycem nie potrafie wykarmic...a ostatnio jakas nagonka na to karmienie jest

wiolka-sen fajny zycze aby tak bylo!:)
lily nie szalej odpoczywaj
 
Jedno co poruszylysmy to temat karmienia i powiedziala jedna madra rzecz-zeby nie popadac w paranoje i podejsc na luzie albo uda sie karmic piersia albo nie(to nie koniec swiata).Ja z reszta jestem tego samego wyznania nikt mi nie bedzie mowil ze jestem gorsza bo cycem nie potrafie wykarmic...a ostatnio jakas nagonka na to karmienie jest

Moja położna to samo mówiła ale będąc w szpitalu po cc , gdzie ma się zabrane dzieciaczki i leżą na dodatek osobno w inkubatorach i nie wiesz co się z nimi dzieje , jakie badania itp i jeszcze jak pada pytanie na 2 dzień po cc czy ma pani mleko to można się podłamać ! Ja karmię butlą i jakoś nie widzę żeby moje dzieci były nieszczęśliwe !
 
reklama
Dokladnie Tossa sadze ze sa bardzo szczesliwe bo sa przy mamie,a czy cycem karmione czy butla...nie do konca wierze w lepsza odpornosc dzieci karmionych cycem z obserwacji otoczenia oraz nawet swojego przypadku czy brata(moja mam miala pokarmu zero...a odpornosc i ja i brat mamy swietna)>w tych szpitalach tylko podlamac kobiete moga a najlepsi sa jescze "wyedukowani" mezowie ktorzy maja pretensje do kobiet ze piersia nie karmia a takich tez znam masakra...
Niestety ze mna lekko nie beda mieli w szpitalu jak mi podpadna jak sie denerwuje robie sie bardzo nieprzyjemna,a mowie zawsze to co mysle wiec na pewno nie bede siedziec cicho a wymagac tez od personelu pomocy-to ich praca placa im za to!
A dziewczyny na co mnie Pani uczulila!!!Sprawdzajcie w szpitalu czy lekarze zmieniaja rekawiczki i dezynfekuja stetoskopy jak podchodza do maluszkow!tak najczesciej maluszki zarazaja roznymi swinstwami z lenistwa;)
 
Do góry