Witam wszystkie mamuśki w temacie dentystycznym jest bardzo na bieżąco więc pozostawię tu kilka porad.
Po 1 bezwzględnie leczyć zęby , większość naszych ciąż to zaskoczenie
ale na rozpoczęcie leczenia nigdy nie jest za późno.Ja leczę zęby ba nawet jednego usunęłam bo był siedliskiem bakterii i pani stomatolog kazała natychmiast się go pozbyć... w razie dostania się takich bakterii to krwioobiegu sa one sporym zagrożeniem dla dzidzi, niedorozwój narządów i tp
Miałam też leczenie kanałowe, bez zdjęcia co prawda bo to zakazane w moim stanie ale pani doktor 4 wizyty się z nim męczyła by dobrze oczyścić kanały z miazgi, nie obyło się bez znieczuleń ale to które dostałam jest nietoksyczne i nie przenika do łozyska(zapytajcie o takie w swoim gabinecie) takie leczenie niestety dopiero po 3-4 miesiącu.
Dodtakowym aspektem jest to że kobiety w ciązy mają pełną refundację, np za kanałowe leczenie od 4 zęba w dal płacimy bo NFZ tego nie refunduje(alternatywą na fundusz jest ekstrakcja
)
A w ciązy możemy za darmo kanałowo leczyć każdego zęba , który tego wymaga.
Wiem że finansowane sa różne inne zabiegi które standardowo sa odpłatne tylko trzeba się dowiadywać
Pozdrawiam