Witam,
czytam wpisy na tym forum i chcę przestrzec wszystkie dziewczyny przed tabletkami.Brałam microgynon i zaszłam w ciążę.Kiedy się zorientowałam miałam obiekcje bo obawiałam się właśnie konsekwencji.A wiadomo nie wiedziałam o ciąży więc zdarzył się nieraz alkohol,papierosy inne zakazane tabletki jak ibuprofen czy omeprazol.Mój lekarz uspokajał mnie,że wszystko będzie dobrze bo gdyby faktycznie miało coś być "nie tak"to organizm sam odrzuciłby ciążę itd,itd.Synek urodził się z syndaktylią paluszków stópki.Przeszliśmy wiele badań,żeby wykluczyć zespół wad wrodzonych.I rzeczywiście zostały one wykluczone czyli zadziałał jakiś teratogen.Zrośnięcie paluszków jest następstwem niezadziałania apoptozy czyli "zaprogramowanego" obumarcia komórek (samobójstwo komórek).I właśnie jednym z inhibitorów apoptozy są estrogeny.
Nie mogę sobie wybaczyć,że synek ma tę wadę właśnie przeze mnie.Na razie jest malutki,ale przyjdzie czas,że być może nie obejdzie się bez zabiegu lub co gorsza będą problemy z chodzeniem (broń nas Boże),a ja będę na to patrzeć.
Pozdrawiam
czytam wpisy na tym forum i chcę przestrzec wszystkie dziewczyny przed tabletkami.Brałam microgynon i zaszłam w ciążę.Kiedy się zorientowałam miałam obiekcje bo obawiałam się właśnie konsekwencji.A wiadomo nie wiedziałam o ciąży więc zdarzył się nieraz alkohol,papierosy inne zakazane tabletki jak ibuprofen czy omeprazol.Mój lekarz uspokajał mnie,że wszystko będzie dobrze bo gdyby faktycznie miało coś być "nie tak"to organizm sam odrzuciłby ciążę itd,itd.Synek urodził się z syndaktylią paluszków stópki.Przeszliśmy wiele badań,żeby wykluczyć zespół wad wrodzonych.I rzeczywiście zostały one wykluczone czyli zadziałał jakiś teratogen.Zrośnięcie paluszków jest następstwem niezadziałania apoptozy czyli "zaprogramowanego" obumarcia komórek (samobójstwo komórek).I właśnie jednym z inhibitorów apoptozy są estrogeny.
Nie mogę sobie wybaczyć,że synek ma tę wadę właśnie przeze mnie.Na razie jest malutki,ale przyjdzie czas,że być może nie obejdzie się bez zabiegu lub co gorsza będą problemy z chodzeniem (broń nas Boże),a ja będę na to patrzeć.
Pozdrawiam