reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Chwalmy się ile wlezie...co nowego zakupiłam? :D:D

reklama
ilonka ładne te łóżeczka ale ja akurat wybiorę zwykłe z ikei. Boję się, że jak wszystkie kolorowe i pstrokate rzeczy w pokoju dziecięcym już się znajdą to oczopląsu dostane. Raczej pomyślę o elementach dekoracyjnych na ścianę albo drzwi, które będzie można z czasem zdjąć albo wymienić na inne.

Marti zapytajmy naszą fizjoterapeutkę co sądzi o wkładaniu dziecka w taki leżaczek? Zdania są podzielone mi ortopeda bioderkowy odradzał wkładanie dziecka do fotelika przed 3 miesiącem. Żaden fotelik nie jest na tyle płaski i usztywniany, żeby dziecko mogło w nim długo przebywać albo np. spać.

PODUSZKA TERMOPLASTYCZNA KLIN do łóżeczka DARLAND (1707134666) - Aukcje internetowe Allegro
Poduszkę mam ale niestety przez nieuwagę kupiłam za wąską, używałam jej przy przeziębieniu i katarku. Tak to mała śpi bez poduchy. Kupię taką bo w tych awaryjnych sytuacjach była przydatna i praktyczna.

Ja tez w Ikei kupie lozeczko takie klasyczne drewniane. Co do lezaczkow to masz racje, ja synka wczesniej niz 4 miesiecznego nie wsadze do lezaczka. Chodzi o to ze te lezaczki nie rozkladaja sie na zupelnie plasko i dziecko moze sie zle ustawiac np. skraca jeden boczek a drugi wydluza a dla rozwoju takich maluszkow to nie jest dobre.

tricolor zgadzam się z twoją opinią
atram jeśli chodzi o moje zdanie to uważam że zarówno wyjmowane szczebelki jak i opuszczany bok mają swoje zalety, zależy tak naprawdę czego wy od łóżeczka oczekujecie. opuszczany bok jest fajny żeby wyciągnąć dziecko z łóżeczka bo wygodniej. Wyjmowane szczebelki przydają się później jak już dziecko chodzi, wtedy wyjmujesz szczebelki i dziecko samo sobie z łóżeczka wychodzi a nie czeka aż mama przyjdzie i je z łóżeczka wyjmie. Ja zdecydowałam się na wyjmowane szczebelki, bo jak dziecko jest małe, to leży na najwyższym poziomie łóżeczka i nie trzeba się schylać, trochę gorzej jest jak już siada i materacyk opuszczony jest na średni poziom. jak dziecko zaczyna stawać to materacyk jest na samym dole i obniżany bok nie wiele już daje bo aż tak bardzo on się nie obniża a dziecko jest już dosyć ciężkie. najlepsze byłoby takie łóżeczko z obniżanym bokiem i wyjmowanymi szczebelkami jak dla mnie;-)

Wlasnie, a chyba takich lozeczek z jedna i druga opcja wogole nie ma, ja przynajmniej nie widzialam.

No i wszystko w temacie :-D Nie musiałam się nawet rozpisywać.
Jak dla mnie jednak po czasie stwierdzam, że szczebelki wyciagane to lepsza sprawa. Łóżeczko nie jest tak wysokie, żeby nam przeszkadzać przy wyjmowaniu dziecka z najniższego poziomu, a i tak opuszcza się tylko kilkanaście cm więc przydaje się jak dla mnie tylko wtedy kiedy stoi łóżeczko obok naszego łóżka i z pozycji leżącej chcemy do dziecka sobie łapencje zapuścić. Wyciagane szczebelki są o tyle dobre, zę jak dziecię nasze przebiegłe wykapuje, że moża się wychylić przez barierkę i chycnąc z łóżeczka, wtedy wyciągamy 3 patyki i droga wolna i bezpieczna :-D

Przypomnialas mi tym postem opowiesc mojej mamy jak to strasznie chcialam jak bylam mala wyjsc z lozeczka no i ... przelecialam na druga strone :szok: moja mama biedna sie strachu najadla ale mi sie nic nie stalo.

Muszę Wamm zareklamowac jeszcze jedną rzecz bo ciągle zapominam ... KONIK MORSKI FISHER PRICE Gra i Swieci PRZYTULANKA (1720031789) - Aukcje internetowe Allegro
Tymek ma od zawsze właściwie i przy tym zasypia. Oczywiście zaśnie i bez konika, ale widzę że bardzo Go lubi. Jak znajdę jakies info na jego temat to zaraz wrzucę.

Ooooooooooooo mam ‪fisher price konik morski‬‏ - YouTube

Fajny ten konik. Mi sie tez podobaja te przytulanki ale drogie troche Owieczka Stella z bijącym sercem Sterntaler 0m+ (1713279461) - Aukcje internetowe Allegro
 

Z tej serri Tymek ma tez żółwia Samiego, ale jakos się nim nie podniecał. Oczywiście w łóżeczku cały czas leży i się przy każdej okazji włącza :-)

Ale przeczytajcie sobie to i zapamiętajcie przy kupnie zabawek, bo chyba żadna z nas tak naprawdę nie zwraca na to uwagi niestety. Tez chyba zweryfikuję swoje przyszłe plany zakupowe ... "Dziecko po urodzeniu widzi jedynie czarno-białe kontrasty. Czarno-białe przedmioty w jego polu widzenia pobudzają mózg i stymulują rozwój intelektualny i psychoruchowy. Dzieci zaczynają szybciej siadać, szybciej nawiązują kontakt z otoczeniem. Pierwszy zwykle około czwartego miesiąca pojawia się kolor czerwony, około ósmego - żółty i zielony; dopiero wtedy sensowne jest pokazywanie dziecku kolorowych rzeczy."
 
zazdroszczę dziewuchy bo u mnie cały czas nul/zero/nico :zawstydzona/y: i jako się zmobilizować nie potrafię :dry:

nie no miłka, weź ty się zmobilizuj, zaraz torbe do szpitala trzeba będzie pakować!nawet ja już ruszyłam! ślimaczym tempem ale jednak...
Ja tez w Ikei kupie lozeczko takie klasyczne drewniane. Co do lezaczkow to masz racje, ja synka wczesniej niz 4 miesiecznego nie wsadze do lezaczka. Chodzi o to ze te lezaczki nie rozkladaja sie na zupelnie plasko i dziecko moze sie zle ustawiac np. skraca jeden boczek a drugi wydluza a dla rozwoju takich maluszkow to nie jest dobre.



Wlasnie, a chyba takich lozeczek z jedna i druga opcja wogole nie ma, ja przynajmniej nie widzialam.



Przypomnialas mi tym postem opowiesc mojej mamy jak to strasznie chcialam jak bylam mala wyjsc z lozeczka no i ... przelecialam na druga strone :szok: moja mama biedna sie strachu najadla ale mi sie nic nie stalo.



Fajny ten konik. Mi sie tez podobaja te przytulanki ale drogie troche Owieczka Stella z bijącym sercem Sterntaler 0m+ (1713279461) - Aukcje internetowe Allegro

Eeee no przecież cały zień dziecko w tym leżaczku leżeć nie będzie, to co mu się przez tą godzine czy 2 stanie?? wiadomo że noworodka dyndające cacka mało będą interesować, ale od 2 miesiąca dziecko zaczyna interesować się światem.

trikolor nie czarno-białe tylko silne kontrasty, przecież dziecko kolory widzi, nie ma się co ograniczać do monochromii.
 
nie no miłka, weź ty się zmobilizuj, zaraz torbe do szpitala trzeba będzie pakować!nawet ja już ruszyłam! ślimaczym tempem ale jednak...


Eeee no przecież cały zień dziecko w tym leżaczku leżeć nie będzie, to co mu się przez tą godzine czy 2 stanie?? wiadomo że noworodka dyndające cacka mało będą interesować, ale od 2 miesiąca dziecko zaczyna interesować się światem.

trikolor nie czarno-białe tylko silne kontrasty, przecież dziecko kolory widzi, nie ma się co ograniczać do monochromii.

Mamy biznes

To z tego artykułu, dłuższy cytat dla Ciebie:

"White & Black

- Trzy lata temu zaszłam w ciążę i zapisałam się do szkoły rodzenia - opowiada Julia Bąkowska, 31 lat, z Gdańska. - Na jednym z wykładów dowiedziałam się, że czarno-białe przedmioty stymulują rozwój noworodka. Rozejrzałam się po sklepach z artykułami dla dzieci i nie znalazłam nic czarno-białego. Same róże, błękity, pastelowe kolory. Coś z tym trzeba zrobić, pomyślałam. Od dawna już chciałam otworzyć coś swojego. Jestem po pedagogice i politologii. Przez ostatnie dwa lata pracowałam jako trener PR i marketingu. Było OK, ale trochę mnie już męczyło, że wciąż powtarzam to samo, tylko grupy się zmieniają. Jeszcze wcześniej przez wiele lat byłam przedstawicielem handlowym. Siedziałam w pracy po 12 godzin. Miałam dobre wyniki i coraz lepsze stanowiska, ale przestało mnie to kręcić. Odeszłam. Nie lubię pracować u kogoś. Powiedziałam o swoim pomyśle Patrycji, mojej znajomej.

- Od razu się w tym temacie zakochałam - mówi Patrycja Szymichowska, 25 lat. - Julia nie musiała mi zbyt dużo tłumaczyć, bo znałam tę teorię z wykładów na psychologii. Dziecko po urodzeniu widzi jedynie czarno-białe kontrasty. Czarno-białe przedmioty w jego polu widzenia pobudzają mózg i stymulują rozwój intelektualny i psychoruchowy. Dzieci zaczynają szybciej siadać, szybciej nawiązują kontakt z otoczeniem. Pierwszy zwykle około czwartego miesiąca pojawia się kolor czerwony, około ósmego - żółty i zielony; dopiero wtedy sensowne jest pokazywanie dziecku kolorowych rzeczy. Zostały mi wtedy dwa miesiące do obrony; pracowałam w knajpie, ale nie chciałam utknąć w gastronomii i intensywnie zastanawiałam się, co dalej. Interesowała mnie psychologia biznesowa, tworzenie marek. Propozycja Julii, żebyśmy stworzyły od podstaw firmę, która będzie produkować czarno-białe produkty dla dzieci, żebyśmy stworzyły nową markę - to był dla mnie po prostu strzał w dziesiątkę. Rok temu założyły firmę, w którą Patrycja zainwestowała swoje oszczędności.

- Postanowiłyśmy produkować zwykłe przedmioty dodatkowo stymulujące rozwój dziecka. Poprosiłyśmy znajomą projektantkę Maję Ratyńską o propozycje wzorów; każdy z nich konsultowałyśmy potem z psychologiem. Krok po kroku uczyłyśmy się wszystkiego - co jest potrzebne do produkcji, do kogo dzwonić, o co prosić. Wreszcie miałyśmy w ręku 250 produktów. Tylko że nie wiedziałyśmy, co dalej z nimi zrobić. Gdzie sprzedawać? I wtedy zdarzył się cud. Zadzwoniłam do znajomej, która pracowała w telewizji, a ona nasze zgłoszenie przesłała do 'Dzień Dobry TVN'. Nie miałyśmy wielkiej nadziei, że nas zaproszą, tymczasem zadzwonili następnego dnia, że mamy stawić się w studiu. Tylko w czasie trwania programu miałyśmy 6 tys. wejść na naszą stronę! Posypały się zamówienia, które nas uratowały.

Przez cały rok tylko inwestowałyśmy. Dopiero teraz zarabiamy na kolejne produkcje, dla siebie wciąż nie mamy nic. Zdarzają się kryzysy - po co ja to robię, jeśli nie mam z tego pieniędzy? Dla samej idei? Ale to mija. Kochamy ten projekt. Jak na cztery miesiące na rynku i tak odniosłyśmy duży sukces. Współpracujemy z dużymi sklepami internetowymi i mamy już podpisaną umowę z siecią stacjonarną - wchodzimy do sklepów. Chwyciło! Jesteśmy promowane przez Pomorski Park Naukowo-Technologiczny, jesteśmy w Inkubatorze Przedsiębiorczości. Dostałam też propozycję założenia grupy badawczej na Uniwersytecie Gdańskim i zrobienie doktoratu na podstawie tych badań - dokładnie: jak i na co wpływa stymulacja czarno-białym kontrastem.

To naprawdę działa. Na targach podchodzą do nas ludzie z maleńkimi dziećmi. Kiedy pokazujemy nasz czarno-biały wzór, wzrok dziecka natychmiast się na nim skupia, dziecko wyciąga rączki. Ale społeczne stereotypy są bardzo silne. Sprawiają, że kupujemy dziewczynce różowe, a chłopcu niebieskie kocyki. Czasem nawet ci, którzy widzą reakcję dziecka, mówią: 'No tak, ale pokój dziecka powinien być kolorowy'. To jest zbyt smutne. "
 
No zgadzam się że kontrasty tak, ale kontrast to nie tylko czerń i biel, to może być biel i czerwień, żółć i czerwień itp itd. intensywnie różniące się między sobą kolory, zarówno pod względem koloru jak i intensywności. :-) Bo noworodek nie widzi wyraźnie jeszcze i dlatego kontrasty przykuwają jego uwagę, pastelowe kolory, lub podobne, zlewają mu się, tak więc rozumiem o co ci chodzi
 
U mnie ten konik morski jest na liscie zakupow :) maz mial podobna zabawke ja byl maly - tylko nie konika a robaczka - cos w tym stylu :Playskool Lullaby Gloworm Boy: Amazon.co.uk: Baby
i mowi ze pamieta jak bardzo go lubil. No u nas niestety takich zabawek nie bylo jaka jabylam mala - ja spalam z pielucha tetrowa ;)

A jesli chodzi o czarno-biale kolorki, to szukam ostatnio takich ksiazeczek, wiec jak ktos ma namiary/linki na takowe, to poprosze :)
 
U mnie ten konik morski jest na liscie zakupow :) maz mial podobna zabawke ja byl maly - tylko nie konika a robaczka - cos w tym stylu :Playskool Lullaby Gloworm Boy: Amazon.co.uk: Baby
i mowi ze pamieta jak bardzo go lubil. No u nas niestety takich zabawek nie bylo jaka jabylam mala - ja spalam z pielucha tetrowa ;)

A jesli chodzi o czarno-biale kolorki, to szukam ostatnio takich ksiazeczek, wiec jak ktos ma namiary/linki na takowe, to poprosze :)

czarno białe zabawki i książki dla niemowląt

‪Pierwsza książeczka Twojego dziecka‬‏ - YouTube
Książki dla dzieci - Oczami Maluszka, świat oczami dziecka

http://sklep.whiteandblack.pl/

http://www.fabrykawafelkow.pl/dla-dzieci/73-czarno-biale-zabawki-dla-niemowlat

http://www.uncommongoods.com/product/educational-art-cards-for-baby?source=family

http://www.zabawkiczarnobiale.pl/

i dużo, dużo innych :-)
 
Ostatnia edycja:
reklama
wczorajsze łupy :)))
a poszlam tylko po mieso na obiad hehehhe


2iivl92.jpg


24gt2ye.jpg


25ugyuq.jpg
 
Do góry