reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Chusty i nosidelka :)

reklama
Ja ostatnio właściwie nie używam wózka tylko nosidło Tuli.
Jest super, Ala je uwielbia - ja też. Wózek biorę tylko jak zaworzę Alę do żłobka a potem jadę do biura, czyli 3 razy w tygodniu - i to tylko dlatego, ze mam na plecach plecach z komputerem. Ale gdybym mogła brać tylko komputer bez zasilacza w torbie do ręki to dałabym radę bez wózka... muszę to przemyśleć.

Jak dla mnie tuli ma tylko 2 wady:
- mam dość kościste ramiona i rozstaw szelek w nosidle jest dla mnie minimalnie za duży. Ale ejst pasek piersiowy więc można to jakoś dopasować.
- tak chyba jest w każdym nosidle - jak jest puste to nie da się go za bardzo tak pościągać zeby było na plecach jak przylegający plecak, zawsze gdzieś trochę sterczy i się zsuwa. ale i tak wolę mieć je na plecach jak Ala idzie, niż łapać dziecko i pchać wózek :)
 
agrafka - ja nosząc Gajkę na plecach wszystko transportuję w dużej torbie na długaśnym pasku, którą noszę tak, że jestem paskiem przepasana przez klatkę piersiową, a samą torbę mam na pośladkach pod Gają, albo jestem przepasana na plecach pod Gają i samą torbę mam wtedy na przodzie. Takie ułożenie torby minimalizuje obciążenie jednostronne i da się tak przenosić całkiem spore zakupy :tak:
Tuli jest fajne, jesli bede kiedys nosic w nosidle, to bedzie to na pewno tuli :-)
 
Iza właśnie poluję na jakąś taką torbę z długim paskiem, w którą zmieąci się nosidło jak akurat Ala chodzi, albo różne rzeczy jak ją niosę.
Chociaż tych z dzisiejszego spaceru chyba w żadną torbę bym nie upchala :D: wiaderko z zawartoscią, mała spacerówka-parasolka z lalką, 2 kanapki dla M który mial do nas dolączyć na placu po pracy, banan i picie dla Ali, klucze i telefon :)
 
reklama
Ja teraz będę zamawiać sobie mt, tuli jest super, ale za duży koszt niestety dla mnie.

A poza tym to ciężko mi się nosi dłuzej niż 2 godziny ten mój worek kartofli:-D
 
Do góry