Jordgubbe- a jakiegoś parawaniku nie możecie sobie zainstalować? Z tym jedenastolatkiem to przypadek ekstremalny ;-) Myślę, że jednak częściej rodzice nie wytrzymują wcześniej i wyrzucają bachora ze swojego wyrka zanim stanie się nastolatkiem ;-)
U nas było kilka faz odstawiania - najpierw nauczyliśmy małą zasypiania wieczorem u siebie - to jakoś jak miała 4 miesiące. W nocy i tak lądowała u nas. Potem uparłam się i odkładałam ją po każdym nocnym karmieniu i jak miała ok 6 miesięcy, to wyrzuciliśmy ją do jej pokoju. Teraz z nami nie zaśnie. Czy to wieczorem, czy w ciągu dnia trzeba ją odłożyć do łóżeczka, dać do przytulenia psa i zostawić. Czasem z psem pogada 5 min i śpi. Jakbym została w pokoju, to chcoćby juz a oczy nie widziała, będzie chciała wyłazić i się bawić.
U nas było kilka faz odstawiania - najpierw nauczyliśmy małą zasypiania wieczorem u siebie - to jakoś jak miała 4 miesiące. W nocy i tak lądowała u nas. Potem uparłam się i odkładałam ją po każdym nocnym karmieniu i jak miała ok 6 miesięcy, to wyrzuciliśmy ją do jej pokoju. Teraz z nami nie zaśnie. Czy to wieczorem, czy w ciągu dnia trzeba ją odłożyć do łóżeczka, dać do przytulenia psa i zostawić. Czasem z psem pogada 5 min i śpi. Jakbym została w pokoju, to chcoćby juz a oczy nie widziała, będzie chciała wyłazić i się bawić.