umi2
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 5 Listopad 2008
- Postów
- 15 034
szczesliwa Ja miałam biała bluzke i spudnice taka bezowa z brozowymi akcentami stwierdziłam ze chce sie czu wygodnie i byłam zadowolona:-)
gosiakma szczerze współczuje a wracajac do twojego tescia ( wiem ze jeszcze nie jest ale no jakby nie bylo kims bliskim jednak jest) To wydaje mi sie ze mu przejdzie, chociaz z drugiejs trony sama nie wiem napisze tak do mnie nie odzywa sie moja własna babcia bo zaszłam w ciaze nie wzielam slubu a na dodatek byłam w ostatniej klasie maturalnej. Ogólnie nie zapytała sie nawet jak sie czuje gdy byłam w ciazy a po rodzinie rozpowiada ze dzwoniła do mnie a ja nie odbierałam.Powiem tak nie kłaniaj sie tesciowi w pas bo to nic nie da... Ja mojej babci nawet na chrzciny nie prosiłam i nie zadzwoniłam zeby oznajmic jej ze ma prawnuka bo jestem franca i czekałam na jej telefon... W zachowaniu taty twojego faceta widze cos podobnego tyle ze on sie wiara zasłania... To porpostu siedzi w nim nie w wierze bo swiadkowie Jehowy sa jacy sa ale nie wypna sie na człowieka... Mam nadzieje ze szybko przejrzy na oczy i zjawi sie na chrzcinach. potrafie zrozumiec ze nie chce byc w kosciele ale przynajmniej na przyjeciu
gosiakma szczerze współczuje a wracajac do twojego tescia ( wiem ze jeszcze nie jest ale no jakby nie bylo kims bliskim jednak jest) To wydaje mi sie ze mu przejdzie, chociaz z drugiejs trony sama nie wiem napisze tak do mnie nie odzywa sie moja własna babcia bo zaszłam w ciaze nie wzielam slubu a na dodatek byłam w ostatniej klasie maturalnej. Ogólnie nie zapytała sie nawet jak sie czuje gdy byłam w ciazy a po rodzinie rozpowiada ze dzwoniła do mnie a ja nie odbierałam.Powiem tak nie kłaniaj sie tesciowi w pas bo to nic nie da... Ja mojej babci nawet na chrzciny nie prosiłam i nie zadzwoniłam zeby oznajmic jej ze ma prawnuka bo jestem franca i czekałam na jej telefon... W zachowaniu taty twojego faceta widze cos podobnego tyle ze on sie wiara zasłania... To porpostu siedzi w nim nie w wierze bo swiadkowie Jehowy sa jacy sa ale nie wypna sie na człowieka... Mam nadzieje ze szybko przejrzy na oczy i zjawi sie na chrzcinach. potrafie zrozumiec ze nie chce byc w kosciele ale przynajmniej na przyjeciu