laparada
Fanka BB :)
szczęściara... ja kilka lat temu ogłuchłam od grypy- dosłownie! lekarze "dratowali" słuch, i w sumie nie słyszę 1-2 dzwięków... więc nie jest źle...Ja jestem przeciwna szczepieniu na grypę w ogóle. Uważam, ze generalnie jeśli da się zbudować naturalną odporność (np. tranem, czy kwasami omega 3) to lepiej tak, bo generalnie wśród milionów odmian grypy szczepionka obejmuje tylko parę rodzajów... Co prawda są zdania, ze wówczas łagodniej przechodzi się każdą infekcję... Druga rzecz, że ja bardzo rzadko mam grypę, więc najprościej reprezentować mi taki pogląd ;-)
a w tym roku jakoś udało mi się nie zapaść na grypkę