reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Chodzenie na basen z niemowlakiem?

a ja mam pytanie do MamyHelenki... w jakiej wodzie kapiesz swoja coreczke w domu? nalewasz do wanienki wode mineralna czy gotujesz kranowke? oczywiscie woda w wanience ma ten plus ze nasiusia do niej tylko Helenka (bo chyba nie kapiesz jej w kapieluszkach takich w jakie ubierane sa dzieciaczki na basenie)...
mysle ze kazdy kto sie tu wypowiadal ma wyrobione zdanie na temat pluskania sie maluchow w wodzie - kazdy rodzic zrobi to co uwaza za stosowne

i jeszcze jedna uwaga... usuwanie wszelkich niebezpieczenstw z drogi naszym dzieciom chroni je tylko pozornie i do pewnego czasu... tak jak napisal tatablog - jazda na rowerku tez moze zakonczyc sie nieszczesciem, ale wiekszym nieszczesciem jest chowanie dziecka w kapsule i utrudnianie mu poznawania swiata - takie dziecko moze kiedys miec pretensje do rodzicow (to znam z autopsji - moja mama sie topila i od tamtego czasu panicznie boi sie wody - ani ja, ani moj brat nie umiemy plywac i dlatego moje dzieci na basen beda chodzily i beda uczyly sie plywac!!!)

pozdrawiam ;-)
 
reklama
A ja bym chciała a nie mogę z malym chodzić na basen- miał stwierdzone AZS jka miła 3 mieiace:-( Teraz ma 13miesiecy.
Od dawna nic się nie dzieje i leków nie bierze ani maści nie stosujemy.
Może zrobić próbę i będzie dobrze?:confused::confused::confused:
 
Nie wyrasta się.........ale można zminimalizować i mozę osłabnąć...................ale skóra jest wtedy bardziej podatna na przesuszenie i jakieś alergie
Pogadam z pediatra.
Jestem ciekawa czy któraś z Was też ma dziecko z AZS a korzysta z basenu??
 
a ja mam pytanie do MamyHelenki... w jakiej wodzie kapiesz swoja coreczke w domu? nalewasz do wanienki wode mineralna czy gotujesz kranowke? oczywiscie woda w wanience ma ten plus ze nasiusia do niej tylko Helenka (bo chyba nie kapiesz jej w kapieluszkach takich w jakie ubierane sa dzieciaczki na basenie)...
mysle ze kazdy kto sie tu wypowiadal ma wyrobione zdanie na temat pluskania sie maluchow w wodzie - kazdy rodzic zrobi to co uwaza za stosowne

i jeszcze jedna uwaga... usuwanie wszelkich niebezpieczenstw z drogi naszym dzieciom chroni je tylko pozornie i do pewnego czasu... tak jak napisal tatablog - jazda na rowerku tez moze zakonczyc sie nieszczesciem, ale wiekszym nieszczesciem jest chowanie dziecka w kapsule i utrudnianie mu poznawania swiata - takie dziecko moze kiedys miec pretensje do rodzicow (to znam z autopsji - moja mama sie topila i od tamtego czasu panicznie boi sie wody - ani ja, ani moj brat nie umiemy plywac i dlatego moje dzieci na basen beda chodzily i beda uczyly sie plywac!!!)

pozdrawiam ;-)

Rubi, po co ten jad? Nie rób ze mnie matki, która chowa dziecko pod kloszem bo wcale tak nie jest. Ale wydaje mi się, że równowaga we wszystkim też jest wskazana. Uważam, że dziecko poniżej roku jest za małe na basen z powodów, które wymieniłam wyżej w kilku postach, (których pewnie zresztą nie czytałaś) nie znaczy to że wogóle na basen z nią nie pójdę. Nie znaczy to też, że kąpie ją w mineralnej czy coś..... Sorry. Nie popadajmy w skrajności. To może tytułem "nie chowania w kapsule" pojadę sobie z nią na wycieczkę do Czarnobyla, a na obiad pryskane, niemyte warzywa i wyjdę z nią na dwór jak będzie -20 tylko, że ona będzie w samych gaciach- na pewno się zahartuje:-).
 
A ja bym chciała a nie mogę z malym chodzić na basen- miał stwierdzone AZS jka miła 3 mieiace:-( Teraz ma 13miesiecy.
Od dawna nic się nie dzieje i leków nie bierze ani maści nie stosujemy.
Może zrobić próbę i będzie dobrze?:confused::confused::confused:

Spytaj lekarki .. a jak pozwoli to idz na 20min a potem zobacz co się bedzie działo. I zanim wejdziesz do wody nasmaruj synka kremem to tez da warstwe ochronną bo przez 20min napewno się nie zmyje.

dziewczyny nie robić afery - chyba nie o to biega :)
 
ani ja, ani moj brat nie umiemy plywac i dlatego moje dzieci na basen beda chodzily i beda uczyly sie plywac!!!)

pozdrawiam ;-)

Podziwiam :)
Tak powinno być , bo mam znajoma co też nie umie .. ale jak słyszy że jej dzieci by chciały na basen, kajak itp.. to zaraz jest - NIE.
 
MamoHelenki.... jaki jad? pisalas duzo o toksycznosci ozonu i chloru... to co plynie z naszych kranow nie jest najzdrowsze a woda w basenie ma te zalete ze jest dosc regularnie badana... nie chodzi tez o popadanie ze skrajnosci w skrajnosc (na co dalas kilka jaskrawych przykladow) a bardziej o zdrowy rozsadek...
Twoje posty czytalam (zarejestrowalas sie w tym roku wiec dalam rade - nie bylo ich tu tak duzo zebym sobie z tym nie poradzila) i udezyly mnie w nich dwie glowne kwestie - woda i kwestia bezpieczenstwa. jesli chodzi o ta druga sprawe to prezentujesz podobne poglady co moja mama... "jak nie bedziesz umiala plywac to nie wejdziesz do wody i sie nie utopisz" ale kazdy kij ma dwa konce... jak juz znajde sie w wodzie to nie umiejac plywac utopie sie. tak jak pisal tatablog - rodzice sa z dzieckiem caly czas i sadze ze wiekszosc z nas nie pusci dziecka nad wode samego przed ukonczeniem ok. 10 lat (strzelam, bo jeszcze sie nad tym nie zastanawialam no i kazde dziecko osiaga pewna "dojrzalosc i odpowiedzialnosc" w roznym wieku - sprawa indywidualna)
Gdybym miala mozliwosc to moje dziecko chodziloby na basen - dlaczego sie tak nie stalo pisalam wczesniej. moze z drugim bablem pojdziemy... Twoje prawo zeby pojsc na basen z coreczka kiedy uznasz za stosowne.
 
Ja chodze z małym raz w tygodniu na lekcje pływania dla bobasów,jest naprawde super,mały nie płacze i jest zadowolony.Woda jest troszke cieplejsza niz w basenie obok i wytrzymujemy ok40 min,poczym wychodzimy z wody i mały prawie usypia przy ubieraniu,jest wymęczony ale w pozytywnym tego słowa znaczeniu.Myśle że to bardzo dobry pomysł żeby zabrac malucha do wody,na basen.Nam pomogło to przezwycieżyc zmywanie szamponu z głowy,bo mieliśmy a tym mały problemik a teraz jest super,mały wogóle nie boi sie wody,polecam bardzo
 
reklama
Tu się zgadzam z poprzedniczką , poza rewelacyjnym wpływem na kręgosłup malucha, sposobem odstresowania, świetną zabawą to jest też świetny sposób na uodpornienie dziecka. Fakt, że czasem była to żmudne, bo pół godziny pływania a 1,5 godziny siedzenia i nabierania temperatury, ale nie zrezygnowałabym nigdy....
Po pierwszy miesiącu zrobiłam badania moczu czy oby niczego nie łapneła i jest oki, wiec serdecznie polecam:-)
 
Do góry