Befatka1982
Entuzjast(k)a
Hej.Dzieki dziewczyny juz mi troche lepiej.Wczoraj sobie troche poryczałam bez sensu ale spoko.
Poszłam wczoraj na usg i kaze pani sisiora szukac a ona na to pisiora nie ma ale jesct cipcia.A ja szok i kaze jej dobrze poszukac, a ona znowu cipcia.
Zapytałam tez czy to normalne ze jak siadam to mnie w dole brzucha boli a ona mnie wysłała na badanie tam kolejka 5pan i 2babki co sie uwijaja jak muchy w smole.zrbili mi chyba cos w rodzaju ekg serduszka małej,niedopytałam do konca bo w miedzyczasie widziałam jak pani wody chlusneły i mnie zatkało izapomniałam co sie miałam zapytac.
Po 3h odpadał mi tyłek od siedzenia i dałam sobie spokoj poszłam do domu.
W tym czasie dostałam chyba z 5 sms-ów od Jacka co bedzie??
Napisałam ze powiem jak sie zobaczymy na skypiebo chce zobaczyc jego mine, a on na to ze na twarzy ma juz banana bo jak tak pisze to na 100%boy A ja w ryk.Pozniej zadzwoniłam do niego i powidziałm ze synus ma cipencje i ze tak bardzo chciała urodzic mu synka.A on ze durna jestem i zeby tylko zdrowe było i ze mimo wszystkosiecieszy itd.Znamy sie nie od wczoraj i wiem ze był troche rozczarowany i pewnie miał gadake przygotowana na te ewentualnosc.A dzis stwierdził ze jak jego przyjaciel ma 2 córy to on tez moze miec ale tylko 1:-)
Musimy sie poprostu oswoic z ta mysla i bedzie ok
Poszłam wczoraj na usg i kaze pani sisiora szukac a ona na to pisiora nie ma ale jesct cipcia.A ja szok i kaze jej dobrze poszukac, a ona znowu cipcia.
Zapytałam tez czy to normalne ze jak siadam to mnie w dole brzucha boli a ona mnie wysłała na badanie tam kolejka 5pan i 2babki co sie uwijaja jak muchy w smole.zrbili mi chyba cos w rodzaju ekg serduszka małej,niedopytałam do konca bo w miedzyczasie widziałam jak pani wody chlusneły i mnie zatkało izapomniałam co sie miałam zapytac.
Po 3h odpadał mi tyłek od siedzenia i dałam sobie spokoj poszłam do domu.
W tym czasie dostałam chyba z 5 sms-ów od Jacka co bedzie??
Napisałam ze powiem jak sie zobaczymy na skypiebo chce zobaczyc jego mine, a on na to ze na twarzy ma juz banana bo jak tak pisze to na 100%boy A ja w ryk.Pozniej zadzwoniłam do niego i powidziałm ze synus ma cipencje i ze tak bardzo chciała urodzic mu synka.A on ze durna jestem i zeby tylko zdrowe było i ze mimo wszystkosiecieszy itd.Znamy sie nie od wczoraj i wiem ze był troche rozczarowany i pewnie miał gadake przygotowana na te ewentualnosc.A dzis stwierdził ze jak jego przyjaciel ma 2 córy to on tez moze miec ale tylko 1:-)
Musimy sie poprostu oswoic z ta mysla i bedzie ok