reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Chłopczyk czy dziewczynka?

reklama
gratulacje Dorka:)) my sie mam nadzieje dowiemy 7 lutego:)) ja lubie mocne kolory pastele jakos do mnie nie przemawiają... wiecie co ja keszcze żadnego ubranka nie kupiłam, dostałam worek różności od kumpeli i nawet jeszcze nie przejżałam, mam jedne maluskie buciki, które dośc sugestywnie dostalam na urodziny od siostry męża..., fotelik do samochodu tez mam ale jakos go jeszce nawet nie widziałam bo jest w piwnicy, nawet bujawka jest a ja niczemu sie nie przyjtzałam, jakos ta sfera mnie chyba nie kreci...dziwne
 
Gratulacje Dorka,ja mam nadzieje dowiem sie 1 lutego,a wczoraj znowu sniła mi sie córunia ,boje sie ,ze to moje pragnienia daja o sobie znac:-)
 
ja moze dowiem sie czego na połówkowym chociaz za bardzo sie nie nastawiam,licze natomiast ze jak pojde na kolorowe tak po 24 tc to wtedy juz wszystko bedzie wiadomo,z połowkowego wystarczy mi tylko to ze dzidzia jest zdrowiutka i ladniutko sie rozwija:-)
 
Ja wstępne "rozpoznanie" już mam ;-) Ale liczę, że większa pewność będzie po piątku - idę na badanie.
Sorga wcale nie dziwne. U mnie torby z "darami" przeleżały dobre 1,5 m-ca. Nawet do nich nie zajrzałam - wręcz obchodziłam jak kot jeża :eek: I właśnie mi przeszło - więc to tylko kwestia czasu :-)
 
A ja się dowiedziałam w czwartek że to synek.

I chyba pójdę do jakiegoś psychoanalityka :sick:

Mam nadzieję że sie nie rzucicie na mnie jaka to ja wyrodna i że powinnam się cieszyć że w ogóle zaszłam w ciąże (tyle kobiet ma z tym problemy) i że najważniejsze żeby było zdrowe. Bo ja to wszystko wiem. I co z tego jak nie potrafię się odczepić od myśli że chciałabym dziewczynkę :-( :-( :-(

Co ja mam ze sobą zrobić? :sick:
 
Efilo kochaniutka cieszyc sie powinnas,a pózniej z mężulkiem postarac o parkę:-):-):-):-):-):-):-):-):-):-)

moje najszczersze gratulacje:-):-):-):-):-):-):-):-)

tez bym juz chciala wiedziec:-):-):-):-):-):-):-)
 
Efilo nie przejmuj się - "odchorujesz" i Ci przejdzie ;-)
Ja też zarzekałam się jak żaba błota, że płeć mi obojętna, że wystarczająco długo się staraliśmy, by zależało mi tylko na zdrowiu dziecka.
No ale jednocześnie J. cały czas uparcie twierdził, że to dziewczynka, wciąż o tym mówił - do tej pory gdy wchodzi do domu krzyczy "cześć dziewczyny!".
A gin twierdzi, że nasza "dziewczynka" ma siusiaka.
Prawdę mówiąc, w pierwszej chwili gdy to usłyszałam, to minę miałam dziwną - czułam się też dziwnie. Ale powoli przechodzi i zaczynam się cieszyć, że najstarszy będzie chłopak :-)
Poza tym, w tym momencie, szanse na trafne rozpoznanie wciąż nie są za duże ;-)
 
reklama
Esia
dzięki za słowa pocieszenia.
Miałam nadzieję że mi przejdzie od razu. Że prześpię się z tą wiadomością i rano wstanę pełna radości z mojego synka. Ale to chyba nie tak łatwo się przestawić.
Dzisiaj poszłam pooglądać ciuszki dla chłopców żeby się jakoś pozytywnie nastawić. A szczerze mówiąc tylko się zdołowałam. Złościło mnie to że te ciuchy jak dla starych facetów tylko zmniejszone. Zero czegokolwiek słodkiego dla noworodka. Widać teraz taka moda że ma od razu wyglądać jak prawdzimy mężczyzna. I te kolory... Zgniła zieleń z brudnym pomarańczowym :sick:
Najgorsze że wszystkie moje marzenia o dziecku są związane z dziewczynką. Nie wyobrażam sobie mieć chłopczyka.
Pytałam lekarza czy jest szansa że to jednak dziewczynka. Stwierdził że głowy nie da sobie uciąć bo RAZ się pomylił :-(
 
Do góry