Anastazzja
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 1 Kwiecień 2009
- Postów
- 2 263
Niestety masz rację...mój Paweł ostatnio strzelił do mnie tekstem takim,że szok przeżyłam...jechaliśmy samochodem (wiozłam go do magla) i powiedziałam mu,że jest strasznym kłamcą, bo obiecywał mi tyle rzeczy i nic nie wyszło..obiecał mi,że weźmiemy ślub 4 sierpnia 2012 w naszą rocznice...i że nie dotrzymał słowa...itd...no i on,że w sumie ślub za 3 lata nie byłby głupim pomysłem...i takie tam,że byłby już po inżynierze itd....na co powiedziałam mu,że szkoda,że obudził się dopiero teraz..kiedy nie jesteśmy już razem
ja czasem mam wrażenie, że on myśli,że nic między nami się nie zmieniło..ale nie wiem czy on zasługuje na druga szanse...boję się,że teraz się stara a potem....? wszystko wróci do "normy"..lub za kilka lat powie mi,że to jednak nie to...
teraz jestem jeszcze młoda i całe życie przede mną...mam dopiero 21 lat...i mam czas na znalezienie "męża" i założenie rodziny...ale z drugiej strony boję się,że nikomu już tak nie zaufam jak Pawłowi... bo mimo wszystko dobry z niego chłopak...tylko za młody...i często głupio się zachowuje...ale zawsze pomoże itd...niby można na niego liczyć...czasem mi ciężko,że już nie jesteśmy razem...ale chwile później coś głupiego zrobi i znów nie żałuję...i tak w kółko...
teraz jestem jeszcze młoda i całe życie przede mną...mam dopiero 21 lat...i mam czas na znalezienie "męża" i założenie rodziny...ale z drugiej strony boję się,że nikomu już tak nie zaufam jak Pawłowi... bo mimo wszystko dobry z niego chłopak...tylko za młody...i często głupio się zachowuje...ale zawsze pomoże itd...niby można na niego liczyć...czasem mi ciężko,że już nie jesteśmy razem...ale chwile później coś głupiego zrobi i znów nie żałuję...i tak w kółko...