reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Cesarskie cięcie, ułożenie pośladkowe dziecka

Ina_90

Zaangażowana w BB
Dołączył(a)
17 Sierpień 2019
Postów
119
Hej dziewczyny,
Może już za dużo wszędzie czytam i wypytuje, jednak stres nie pozwala mi na spokojnie siedzenie na tyłku i czekanie na rozwój zdarzeń.
Aktualnie mam skończony 37+6 tydzień ciąży, powoli zaczyna dochodzić do mnie fakt, że już nie mam co liczyć na poród SN, chociaż bardzo bym chciała 😭 dzidzia nadal ułożona pośladkowo, leży tak przez całą ciążę i nie zapowiada się na obrót, lekarze to już w ogóle nie dają szans na obrót...
I teraz pytanie do Was, dziewczyny, które miały podobną sytuacje i są po cc- co lepsze? byłam u dwóch lekarzy:
- pierwszy lekarz powiedział, że to nie jest wskazanie na cc, mam siedzieć w domu na tyłku i czekać na akcje skurczową i wtedy jechać do szpitala
- drugi lekarz, napisał mi na kartce zalecenie do cc, kazał umówić się na konkretna datę cc, bo nie
ma co czekać na akcje skurczowa, czy odpływ wód, bo czasami wszystko przebiega tak szybko i może być tak, że będę musiała rodzic SN dziecko ułożone pośladkowo, a wtedy dużo ryzykuje...

Nie wiem już co robić, z kolei znajome mówią, że cc na zimno (bez akcji skurczowej) to najgorsze co może być i zawsze wychodzą jakieś powikłania...

chetnie poznam Wasze historie ❤️
 
reklama
Moja córka była ułożona posladkowo. Gin cały czas mówił, ze tylko cc , tym bardziej, ze to pierwszy poród. Do szpitala wysłał mnie dwa dni przed porodem. Tam jednak postanowili, ze mam rodzic naturalnie. Akcja rozpoczęła się , wody odeszły ,przerażona trafiłam na porodówkę i tam okazało się, ze nie dość , ze pośladkowy to jeszcze zaczęła rodzic się stópkowo . Ryzyko dla dziecka ogromne! Oni mimo to zwlekali z cc. Przy rozwarciu na 5 cm , mój mąż nie wytrzymał widząc co się dzieje, pojechał do mojego gina i poprosił by wykonał tel do szpitala. Chyba to zrobił, bo w końcu po 4 godz na porodówce zrobili mi cc. Córka zdrowa, z tym , ze mega problemy z bioderkami miała potem. Także o wiele korzystniej i bezpieczniej byłoby gdybys miała cc. A potem pilnuj tych bioderek. Dzieci posladkowe niestety często maja z nimi problem. U nas na szczescie po roku ćwiczeń i szerokiego pieluchowania wszystko jest ok. Będzie dobrze ale nie upieraj się przy SN 🙂
 
U mnie też pierwsze dziecko ułożone pośladkowo. Miałam umówiony termin cc, bo podobno jeśli jest to pierwszy poród (który miałby się odbyć sn), to jest to wskazanie do zrobienia cc. Akcja zaczęła się tydzień przed ustalonym terminem i wówczas miałam zrobione cc. Ja bym nie ryzykowała porodem naturalnym.
 
Moja córka była ułożona posladkowo. Gin cały czas mówił, ze tylko cc , tym bardziej, ze to pierwszy poród. Do szpitala wysłał mnie dwa dni przed porodem. Tam jednak postanowili, ze mam rodzic naturalnie. Akcja rozpoczęła się , wody odeszły ,przerażona trafiłam na porodówkę i tam okazało się, ze nie dość , ze pośladkowy to jeszcze zaczęła rodzic się stópkowo . Ryzyko dla dziecka ogromne! Oni mimo to zwlekali z cc. Przy rozwarciu na 5 cm , mój mąż nie wytrzymał widząc co się dzieje, pojechał do mojego gina i poprosił by wykonał tel do szpitala. Chyba to zrobił, bo w końcu po 4 godz na porodówce zrobili mi cc. Córka zdrowa, z tym , ze mega problemy z bioderkami miała potem. Także o wiele korzystniej i bezpieczniej byłoby gdybys miała cc. A potem pilnuj tych bioderek. Dzieci posladkowe niestety często maja z nimi problem. U nas na szczescie po roku ćwiczeń i szerokiego pieluchowania wszystko jest ok. Będzie dobrze ale nie upieraj się przy SN 🙂

Dzięki za odpowiedź. Jestem wstępnie zapisana na 20.07 na cc, to będzie skończony 40 tc, już miałam w głowie, że może lepiej faktycznie czekać na akcje skurczowa i wtedy dopiero jechać... ale chyba jednak taka cc „na zimno” (bez akcji skurczowej) nie jest taka zła, jak o niej piszą... mam wrażenie, że powinni mi w tej końcówce ciąży zabrać internety 🙈 za dużo czytam zdecydowanie... a wiadomo, że każdy organizm i każda ciąża jest inna
 
U mnie też pierwsze dziecko ułożone pośladkowo. Miałam umówiony termin cc, bo podobno jeśli jest to pierwszy poród (który miałby się odbyć sn), to jest to wskazanie do zrobienia cc. Akcja zaczęła się tydzień przed ustalonym terminem i wówczas miałam zrobione cc. Ja bym nie ryzykowała porodem naturalnym.

a czyli czekałaś do akcji skurczowej/ odejścia wód?
 
Cc miałam umówione na 38tc, akcja zaczęła się 37t1d - odeszły mi wody. No i już nie wypadało na umówiony termin czekać :)
 
Pierwsze dziecko córka ułożona była pośladkowo. Lekarz prowadzący powiedział, że w takiej sytuacji cc jest bardzo dobrym rozwiązaniem. Będąc już na porodówce (czekałam na zabieg) lekarz zasugerował, że takie ułożenie nie jest zbytnio wskazaniem do cc, ale że został wezwany do porodu nie zdążyłam nic odpowiedzieć. Cc bez akcji skurczowej na spokojnie bez komplikacji. I tak jak koleżanka wyżej napisała dziecko przez ułożenie pośladkowe miało dysplazje bioderek. Do ortopedy trafiliśmy już w 3 tygodniu życia małej. Była stosowana pielucha ortopedyczna. Przez 3 miesiące. Obecnie mała ma 3.5 roku i nie widać po niej że był problem. Także dla mnie było to najlepsze rozwiązanie.
 
Pierwsze dziecko córka ułożona była pośladkowo. Lekarz prowadzący powiedział, że w takiej sytuacji cc jest bardzo dobrym rozwiązaniem. Będąc już na porodówce (czekałam na zabieg) lekarz zasugerował, że takie ułożenie nie jest zbytnio wskazaniem do cc, ale że został wezwany do porodu nie zdążyłam nic odpowiedzieć. Cc bez akcji skurczowej na spokojnie bez komplikacji. I tak jak koleżanka wyżej napisała dziecko przez ułożenie pośladkowe miało dysplazje bioderek. Do ortopedy trafiliśmy już w 3 tygodniu życia małej. Była stosowana pielucha ortopedyczna. Przez 3 miesiące. Obecnie mała ma 3.5 roku i nie widać po niej że był problem. Także dla mnie było to najlepsze rozwiązanie.

na pewno będziemy czujni na te bioderka, jednak dobrze do Was napisać, zawsze można coś więcej się dowiedzieć❤️ Akurat o tych bioderkach, że to częste zjawisko to nie miałam pojęcia...
a długo dochodziłaś do siebie po cc? I tez miałaś znieczulenie miejscowe, mnie właśnie takowe proponują
 
reklama
Pierwszy poród SN (prawidłowe ułożenie) drugi natomiast cc że wzgl. na ułożenie miednicowe. Mimo, że dziecko było małe nie zdecydowałam się na poród drogami natury. Lekarz prowadzący dał mi wybór przy czym zaznaczy że poród SN w tym przypadku jest ryzykowny. Nie chcialam rodzic nogami i wybrałam cc.
Córeczka w pierwszym tyg. życia miała usg bioderek i później jeszcze 2 wizyty. Wszystko z nimi jest ok
 

Podobne tematy

Odpowiedzi
60
Wyświetleń
11 tys
Do góry