reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

CC czy SN

Przepraszam, ale to widać lekarz starej daty. Cc to żadne wskazanie do kolejnego. A lekarz dodatkowo kryje swój tyłek. Gdyby miał wskazanie, to nie kierowałby Cię do psychiatry.
A może właśnie lekarz „nowej daty” który respektuje preferencje i nastawienie samej kobiety do rodzaju porodu?
Papier jest po to, by w świetle obecnych głupich przepisów zabezpieczyć autorkę a nie lekarza (bo w sposobie porodu decyduje lekarz w szpitalu a nie prowadzący)
 
reklama
A może właśnie lekarz „nowej daty” który respektuje preferencje i nastawienie samej kobiety do rodzaju porodu?
Papier jest po to, by w świetle obecnych głupich przepisów zabezpieczyć autorkę a nie lekarza (bo w sposobie porodu decyduje lekarz w szpitalu a nie prowadzący)
Wg mnie lekarz powinien rzeczowo przedstawić stan wiedzy, zbadać i orzec, że są/ nie ma/ przeciwskazania do sn. Nie uważam, że odpowiedzialność powinna być po stronie kobiety. Nie wiem, kiedy przestanie się traktować CC jako super rozwiązanie, a nie poważna operację. Ja wiem, że żyjemy w kulturze narracji że sn to horror, a CC to takie nic. I znów - jeśli masz tokofobie / napady lęku/ cokolwiek, ale pracujesz ze specjalistą, spoko. Weź to zaświadczenie. Ale nie rób kobietom, które jest ono naprawdę potrzebne pod górkę! Bo co? weźmiesz je, bo Twój ginekolog nie chce wypisać skierowania na CC!!! A potem płacz, że lekarze nie respektują skierowań na CC, nie ma zzo etc. No jak połowa skierowań to widzimisię, to się nie dziwmy. Gdy odsetek CC spadnie do chociaż średniej europejskiej, to może będzie wybór. Przy połowie CC to bez szans.
 
Ostatnia edycja:
Bo co? weźmiesz je, bo Twój ginekolog nie chce wypisać skierowania na CC!!!
Wiesz w ogóle jak odbywa się kwalifikacja do CC na zimno? Ja miałam skierowanie od ortopedy, mimo tego w jednym szpitalu odmówili mi CC mimo zaświadczenia od ortopedy i skierowania od gin, bo o tym czy będzie CC czy nie decyduje lekarz w szpitalu.
 
Myśle ze tu bardziej chodzi o bezpieczeństwo a mianowicie żeby nie pękła macica. Do dwóch lat rekomendacja jest właśnie cc po cc. Teraz jest wielkie parcie na SN i mała liczbę cc. Myśle ze w tym przypadku chodzi o to żeby nikt nie kozaczył i nie ryzykował zdrowiem kobiety.
To tez zależy wiele od indywiadualnych predyspozycji. I planów na przyszłość (komuś wystarczy dwa dziecka a ktoś chce więcej lub jeszcze nie zdecydował). A pęknięcie macicy to nic fajnego. Lekarz ja jednak zna i zbadał. Wie tez zapewne jakie ma preferencje jak i jak wyglada rozmiar jej dziecko, stan blizny i t d.
Teraz znam kobiety które maja traumę po cc i po sn.
Moim zdaniem pomimo dużych chęci Pani która założyła wątek dużo będzie zależało od stanu blizny. Ale nie tylko. Czy bedą jakieś problemy, jak się ułoży dziecko i wiele innych rzeczy. Wiele się może okazać dopiero przed samym porodem. Może tez tak być ze lekarze nie bedą chcieli takiej odpowiedzialności/ ryzykować ze jej się coś stanie. Teraz z takim wyprzedzeniem to trudno cokolwiek powiedzieć. Najlepiej się skonsultować ze specjalistami od Vbac ale tez się nastawić na to ze wiele rzeczy nie da się przedwidziec niestety.
Życzę autorce wątku lekkiego i udanego porodu jeżeli takowy wogole istnieje, niech wszystko idzie po jej myśli. Jeżeli jednak się okaże ze musi mieć cc, to życzę szybkiego powrotu do formy po.
O sn po CC musisz zawalczyć. Poczytaj historia dziewczyn na grupie FB. Blizny nawet często się nie mierzy, bo ważniejsza jestem jej elastyczność. Mam koleżankę po 3 CC w czwartej ciąży, więc... Na żelaznej w Warszawie był udany vbac po 4 CC...
 
Wiesz w ogóle jak odbywa się kwalifikacja do CC na zimno? Ja miałam skierowanie od ortopedy, mimo tego w jednym szpitalu odmówili mi CC mimo zaświadczenia od ortopedy i skierowania od gin, bo o tym czy będzie CC czy nie decyduje lekarz w szpitalu.
No ;) nawet jestem po takim.
I moja koleżanka po skierowaniu ortopedycznym. Więc współczuję, ale nie dziw się, skoro ileś tych skierowań jest na lewo!
 
Ja nie rozumiem czemu nie ma wyboru. Z perspektywy czasu CC wcale nie jest takie złe, chociaż go nie chciałam. Potem się kombinuje, bob nie ma tego wyboru b
No nie ma, bo jest za dużo CC, bo za dużo kobiet kombinuje, za dużo lekarzy się boi i koło się zamyka. W krajach, gdzie jest wybór narracja o porodzie jest zupełnie inna. I odsetek CC to kilka procent do kilkunastu. Jestem za wyborem, ale wtedy, gdy przejdziemy jako kobiety edukację, jak wywalczymy godne traktowanie na porodówkach, jak sn będzie powodem do dumy, a do wstydu - a co? Cc nie umiałas załatwić? Wtedy tak ;)
 
reklama
No ja akurat się spotykałam się z opiniami, że miałam CC bo nie chciało mi się rodzić. Dziecko musi wyjść tak czy inaczej, dlaczego sposób porodu ma być w ogóle powodem do dumy? Dla mnie to totalna bzdura, niech każda z nas sama.podejkike decyzję w jaki sposób chce urodzić własne dziecko.
Jestem za wyborem, ale wtedy, gdy przejdziemy jako kobiety edukację, jak wywalczymy godne traktowanie na porodówkach, jak sn będzie powodem do dumy, a do wstydu - a co? Cc nie umiałas załatwić? Wtedy tak ;)
 
Do góry