Maruda1 nie masz co sie bac.
maleństwo w bytomiu jest pod dobra opieka ja na III rodziłam i co jak co ale o dziecko dbali. fakt mało jest personelu i maja bardzo duzo na głowie, to tez moze byc powod ich oschłości i nerwów.
co do ubranek to na III codziennie albo i kilka razy dziennie malec mial je zmieniane tak jak i rózki, dopiero na wyjscie mialam przyniesc swoje.
tak wiec na III ubranka i rożki sa na 100% zawsze czyste i świeże.
nakładki silikonowe też są, zawsze świeżo wyparzone korzystałam z nich jak wtedy mi malec do cyca sie tak niefortunnie przyssał, a w szpitalu spedziłam 7 dni. urodziłam w poniedzialek i dopiero w nastepny mialam wypis.
o laktatorach nie wiem czy sa dostepne, ja nie korzystałam ani zadna pani na sali co ze mna była.
co do informacji to wyglada to tak, ze jak kobieta jest po cesarce to przez pierwsze dni raz dziennie po obchodzie przychodzi pani doktor od dzieci i mowi to jest z kazdym malenstwem, a jak mozna chodzic to sie do nich idzie.
raz tez jest wizyta pani co pokazuje jak dziecko myc ubierac itp
i jak sie jest po cesarce to przychodzi rehabilitanka zeby pomoc wstac i oklepac plecy.
tylko te siostry co sa na dyzurach sa tragiczne, to co wyzej pisalam.
na 7 czy 8 ktore sie przewinely jak lezalam 2 sa z prawdziwego powolania i do rany przyloz, a reszta no coz...
ale jedno co spowodowalo ze mimo tego wszystkiego co na III bylo zle, to opieka nad dzieckiem naprawde b. dobra.
więc jak masz mocną psychikę jako mama to nie ma co sie bac
ja rodziłam jak mialam 22 lata, i traktowali mnie troche jak taka gówniare. ale mówie ile osob tyle zdan
pozdrawiam
maleństwo w bytomiu jest pod dobra opieka ja na III rodziłam i co jak co ale o dziecko dbali. fakt mało jest personelu i maja bardzo duzo na głowie, to tez moze byc powod ich oschłości i nerwów.
co do ubranek to na III codziennie albo i kilka razy dziennie malec mial je zmieniane tak jak i rózki, dopiero na wyjscie mialam przyniesc swoje.
tak wiec na III ubranka i rożki sa na 100% zawsze czyste i świeże.
nakładki silikonowe też są, zawsze świeżo wyparzone korzystałam z nich jak wtedy mi malec do cyca sie tak niefortunnie przyssał, a w szpitalu spedziłam 7 dni. urodziłam w poniedzialek i dopiero w nastepny mialam wypis.
o laktatorach nie wiem czy sa dostepne, ja nie korzystałam ani zadna pani na sali co ze mna była.
co do informacji to wyglada to tak, ze jak kobieta jest po cesarce to przez pierwsze dni raz dziennie po obchodzie przychodzi pani doktor od dzieci i mowi to jest z kazdym malenstwem, a jak mozna chodzic to sie do nich idzie.
raz tez jest wizyta pani co pokazuje jak dziecko myc ubierac itp
i jak sie jest po cesarce to przychodzi rehabilitanka zeby pomoc wstac i oklepac plecy.
tylko te siostry co sa na dyzurach sa tragiczne, to co wyzej pisalam.
na 7 czy 8 ktore sie przewinely jak lezalam 2 sa z prawdziwego powolania i do rany przyloz, a reszta no coz...
ale jedno co spowodowalo ze mimo tego wszystkiego co na III bylo zle, to opieka nad dzieckiem naprawde b. dobra.
więc jak masz mocną psychikę jako mama to nie ma co sie bac
ja rodziłam jak mialam 22 lata, i traktowali mnie troche jak taka gówniare. ale mówie ile osob tyle zdan
pozdrawiam