reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

BYTOM klinika ginekologiczno-poloznicza

dzieki dziewczyny za trzymanie kciukow i slowa otuchy, to strasznie milo z waszej strony!
U mnie dzis mija termin i oczywiscie dooopa:( nic sie nie dzieje - jak w polskiej polityce. chcialam zapodac sobie olej rycynowy, ale przeczytalam, ze moze tez przeczyscic malenstwo i sie przestraszylam... jutro wybiore sie na ktg to zapytam poloznej czy to aby bezpieczne.
Zaczynam sie dolowac bo zostalo mi zaledwie 5 dni na normalny porod. W poniedzialek trzeba bedzie isc na wywolanie buuuuu :szok: A ja tak strasznie chce urodzic naturalnie, chce nawet juz poczuc ten bol, a niech tam! Byle byl naprawde fizjologiczny a nie wspomagany (czyt. wzmacniany) jakas sztuczna oksytocyna...
amst - oczywiscie jakby co to obiecuje zdac relacje. szpital gliwicki ma srednie opinie w necie, chwalonych jest kilka poloznych i na tym koniec, ale podobno zaczyna sie to zmieniac (dobrze zrobila zmiana ordynatora), moja kolezanka lezy na patologii juz dwa tygodnie i twierdzi, ze jest w pozytywnym szoku jaka ma dobra opieke i kochane pielegniarki i ze milo, kompetentnie itp...trzy inne ktore tam rodzily rowniez zadowolone.. no zobaczymy. Mnie internetowe opinie raczej odstraszaly i gdyby nie ta moja pani polozna to pewnie rodzilabym w Swietochlowicach. Ale dajmy sie zaskoczyc:)
 
reklama
meszsares a powiedz, kto jest teraz ordynatorem w Gliwicach -wszedzie "wisi", że to dr Dąbrowski. Masz tam lekarza?
Ja czekam na to aż się Emila ułoży i wtedy będę decydować co i gdzie... :)
 
tak, ordynatorem od dwoch lat jest dr. Dabrowski. Przez telefon bardzo mily gosc, w rzeczywistosci - nie wiem, nie widzialam go na oczy;) Nie mam w tym szpitalu lekarza prowadzacego, bo moj jest z Bytomia, ale mysle ze to nie ma wiekszego znaczenia, lekarz i tak przychodzi dopiero na koniec, poza tym mozna nie trafic w dyzur tego swojego, wiec ja wybierajac lekarza na poczatku ciazy kierowalam sie opiniami, a nie miejscem pracy. Ale z drugiej strony trzeba przyznac, ze w jednym ze szpitali widzialam jak traktowana byla prywatna pacjentka tamtejszego ordynatora no i hmmm no no osobny pokoj i te sprawy.
 
Dziewczyny mam pytanko do Was lub do dziewczyn, które już urodziły. Co sądzicie o znieczuleniu zewnątrzoponowym (zzo). Czy rodząc w Świętochłowicach zamierzacie skorzystać z tego znieczulenia oczywiście za opłatą 400zł? Wiem, że zzo ma wady i zalety i sama się zastanawiam co zrobić, czy warto z tego skorzystać.
Jakie są Wasze opinie?
 
kasiusia - ja mysle, ze kaske trzeba miec przygotowana jakby sie okazalo, ze nie wytrzymujesz bolu i chcesz to znieczulenie. Ale nastawiac sie nie ma co, bo moze sie okazac, ze wcale nie bedzie tak zle i spokojnie dasz rade bez. A wiadomo - im mniej chemii tym lepiej, niemniej jednak znieczulenie jest po to zeby nam w razie czego pomoc, wiec trzeba byc przygotowanym i na ewentualnosc jego wziecia :tak:
amst - nie ma bata, ide dzisiaj zakupic herbatke z lisci malin (mam tylko z owocow, a to chyba sie nie liczy) oraz olej rycynowy:) pozostale skladniki mieszanki, o ktorej pisalas posiadam;) i pijemy, bo kurde nie mam ochoty na sztuczna oksytocyne :angry:
 
meszsares - powodzenia, tylko spakuj torbę, bo dziewczyna pisała że efekt jest w 45 minut do 2 godzin :)

kasiusia - ja byłam pod zzo przez 3 doby po cesarce. Na samo cięcie miałam podpajęczynówkowe - nie bardzo rozumiem i umiem wytłumaczyć różnicę. Efekt jest niezły natomiast ja nie czułam NIC od pasa w dół i nie wyobrażam sobie, żeby z takim znieczuleniem móc przeć. Ale to moje zdanie, moje odczucia. Wiem, że da sie przeć, bo prezecież wiele dziewczyn bierze zzo na poród.
Jak jedziesz z małym rozwarciem i już czujesz bóle to masz jeszcze czas żeby się zastanowić czy dasz radę znieśc ból. Ale musisz wiedzieć ze rozwarcie mnijesze niż 4cm. Natomiast jak jedziesz do szpitala z większym rozwarciem, to po pierwsze jest już po balu, bo nie podadzą zzo.
Jakbym chciała się znieczulić to nastawiałbym się na jazdę do szpitala przy pierwszych objawach, nawet jakby się miało okazać ze za wcześnie.

Osobiście wziełąbym ze sobą kasę na wszelki wypadek. Natomiast najlepiej SPOKÓJ, spokój, spokój i oddychać. Chociaż na razie to mi się miło teoretyzuje...
 
Witam w poniedzialkowy poranek. nooo musze wam powiedziec, ze mikstura z olejem rycynowym dziala dziala :tak: zajebiscie przeczyszczajaco he he wczoraj caly dzien robila mi rewolucje w brzuchu. Niestety na tym konczy sie ta historia, bo skurczow macicy to nie wywolalo i tym sposobem dane mi jest dalej czekac... Postanowilam nie zglaszac sie dzis do szpitala, bo jak bylam tam przedwczoraj (odwiedzic kolezanke, ktora urodzila majac termin po mnie buuu) to powiedziano mi, ze wywolania robia tydzien po terminie, a on mija dopiero w srode, to co sie bede pchac tam niepotrzebnie, nie spieszy mi sie do zastrzykow brrrr.
A przy okazji - minus dla szpitala gliwickiego - KTG na zyczenie kosztuje tam 30pln, choc w innych szpitalach podobno mozna sobie je zrobic za darmo.Argumentacja: bo szpital jest sprywatyzowany i wprowadzil takie, a nie inne zasady... Polska to jest kraj dla zdrowych i bogatych, ech.
 
O jasny gwint!
Muszę Asi napisać, że na polskie dziewczyny koktajl nie działa :szok:. Myślałam że skoro Cię nie ma przez weekend to się rozpakowałaś i teraz już mamusiujesz.

Ja zaczynam czuś skurcze BH - tak sądzę że to - to, wczesniej brzuch mi się "stawiał" ze zmęcznia po pracy a teraz czasem tak sam. Przede mną jeszcze 10 tygodni. To niby niewiele a tak dużo...
 
Cześć meszsares ja też byłam przekonana, że już jesteś po wszystkim, że ta mikstura tak podziałała na Ciebie, że już pewnie jesteś mamusią.U mnie podobnie,pozostaje czekanie a ten wrzesień mi się okropnie ciągnie,wydaje się że nie ma końca.Poprostu nasze dzieciaczki nie chcą się rozstać z naszymi brzuszkami, tak i m tam dobrze.Życzę Ci powodzenia w oczekiwaniu.
 
reklama
o, a ja myslalam kasiusia, ze ty juz sie rozpakowalas..:) ale skoro nie, to ja tez trzymam kciuki, zeby stalo sie to w najbardziej dogodnym dla ciebie terminie;)
amst - wyobraz sobie, ze moja polozna zna ta berlinska mieszanke z szampanem! wyglada na to, ze to jakas miedzynarodowa mikstura:)
kurcze, dziewczyny u mnie nadal nic. wczoraj bylam u mojej poloznej, zrobila mi ktg i zbadala. wyszly jakies nieznaczne skurcze ale stwierdzila ze to przepowiadajace. Natomiast podczas badania poglaskala moja Kruszynke po glowce! i chociaz to cholernie bolalo, to jakos mnie wzruszylo... Zreszta Mala tez, bo przez nastepne 3h rzucala sie strasznie (moze sie tego smyrania przestraszyla?).
Niestety szyjka skrocona tylko nieznacznie, wiec nie zanosi sie, zebym do jutra urodzila. A jutro czeka mnie juz pierwszy dzien w szpitalu, od czwartku zastrzyki i caly ten cyrk z wywolywaniem.Jest mi bardzo przykro i czuje sie zalamana, ze musi do tego dojsc, nie chcialam, zeby mnie wtloczono w tryby szpitalnej machiny i szpikowano chemia no i akurat musialo sie to przydarzyc buuuu
 
Do góry