reklama
Hejka
Rurka fajnie ci idzie
mi szło super w szpitalu
teraz masakra - jem w biegu byle co. Nie mam czasu usiąść i zrobić menu na cały tydzień, tak żeby było zdrowe i żeby smakowało też mężowi,
W dodatku ciągle mamy gości - a co za tym idzie - ciastka;(
bo oczywiście piec coś zdrowego nie mam czasu.
Muszę się jakoś bardziej ogarnąć![Frown :( :(](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)
Waga na razie stoi, tzn w ciągu 10dni spadło mi 0,5 kg. Ale gdzie tam -10 które sobie zaplanowałam do chrzcin? A one już za miesiąc!
Dobrze, że się pogoda poprawiła, i codziennie mam zamiar z młodym min 1 h spacerować!
No i po 6tyg mam zamiar przynajmniej raz w tyg na jakąś zumbę chodzić. Mąż się zgodził. Tylko muszę znaleźć coś w pobliżu domu.
W dodatku ciągle mamy gości - a co za tym idzie - ciastka;(
bo oczywiście piec coś zdrowego nie mam czasu.
Muszę się jakoś bardziej ogarnąć
Waga na razie stoi, tzn w ciągu 10dni spadło mi 0,5 kg. Ale gdzie tam -10 które sobie zaplanowałam do chrzcin? A one już za miesiąc!
Dobrze, że się pogoda poprawiła, i codziennie mam zamiar z młodym min 1 h spacerować!
No i po 6tyg mam zamiar przynajmniej raz w tyg na jakąś zumbę chodzić. Mąż się zgodził. Tylko muszę znaleźć coś w pobliżu domu.
rurka
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 21 Październik 2010
- Postów
- 4 190
Ja nie mam menu na tydzień ja jem monotonnie traktuje jedzenie jak paliwo i tyle a wygląda to tak
Rano 8 śniadanie bułka lub 2 kromki z czymś ser, wedlina czy parowka
11 owoc
14 obiad lekkostrawny zero smazonego chudo porcja szpitalna
bez dokladek i mało przypraw nie dosalam nic
Ok 16 jak jestem głodna to coś małego ale jeszcze mi się nie zdarzyło w sumie
18 kolacja na razie jakaś kromka lub pół bułki z erę lub wedliną
Z czasem zacznę wprowadzać nowe rzeczy zwłaszcza warzywa liczę na ogórki i pomidory ... wtedy też bardziej białkowe wprowadze i ograniczę pieczywo ale to z czasem
Zero słodyczy, cukru,smazonego.
Ograniczone do minimum tłuste
Dużo dużo wody butla pod ręką ciągle!
A na obiady lekka zupka lub ziemniaki z jakimś pulpetem czy duszonym kurczakiem i np marchewka duszona
To tyle na razie jeszcze nie mam czasu a raczej chęci żeby wczytać się bardziej w dietę i urozmaicić ją ale dołączę kasze do obiadów i warzywa bo za mało ich teraz jem a brakuje mi ich bardzo ... ale jeszcze tydzień od porodu nie minął dopiero wczoraj do siebie do domu wróciłam![Wink ;) ;)](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)
Rano 8 śniadanie bułka lub 2 kromki z czymś ser, wedlina czy parowka
11 owoc
14 obiad lekkostrawny zero smazonego chudo porcja szpitalna
Ok 16 jak jestem głodna to coś małego ale jeszcze mi się nie zdarzyło w sumie
18 kolacja na razie jakaś kromka lub pół bułki z erę lub wedliną
Z czasem zacznę wprowadzać nowe rzeczy zwłaszcza warzywa liczę na ogórki i pomidory ... wtedy też bardziej białkowe wprowadze i ograniczę pieczywo ale to z czasem
Zero słodyczy, cukru,smazonego.
Ograniczone do minimum tłuste
Dużo dużo wody butla pod ręką ciągle!
A na obiady lekka zupka lub ziemniaki z jakimś pulpetem czy duszonym kurczakiem i np marchewka duszona
To tyle na razie jeszcze nie mam czasu a raczej chęci żeby wczytać się bardziej w dietę i urozmaicić ją ale dołączę kasze do obiadów i warzywa bo za mało ich teraz jem a brakuje mi ich bardzo ... ale jeszcze tydzień od porodu nie minął dopiero wczoraj do siebie do domu wróciłam
Weszlam na wage i mnie zmrozilo - 92kg... Omg 8kg na + na wlasne zyczenie, bo 2 tyg po porodzie wazylam 84 przy 180cm. Takze 9,5 miesiaca i 8 kg przytylam, zenada... Takze mile Panie 22kg do zrzucenia albo minimum 18.
Na sniadanie 2 kromki chleba z szynka i pomidor.
Dzien dobry :-)
Na sniadanie 2 kromki chleba z szynka i pomidor.
Dzien dobry :-)
rurka
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 21 Październik 2010
- Postów
- 4 190
witam się z rana ![Smile :) :)](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)
uwaga waga z dzisiaj: 88,7!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!![szok :szok: :szok:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/shocked.gif)
![szok :szok: :szok:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/shocked.gif)
![szok :szok: :szok:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/shocked.gif)
od wczoraj spadł mi kg?????????????!!!!!!!!!!!!!!!!!! jestem w szoku!!!
na śniadanko były 2 kromki z serem szynką i pomidorem![Smile :) :)](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)
myśl przewodnia na dziś:
woda to drugie ja!!!!!!! więc kochane buteleczki przy dupce i po łyczku i po łyczku ;-)
a ok 11 jabłuszko ...![tak :tak: :tak:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/yes2.gif)
uwaga waga z dzisiaj: 88,7!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
![szok :szok: :szok:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/shocked.gif)
![szok :szok: :szok:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/shocked.gif)
![szok :szok: :szok:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/shocked.gif)
od wczoraj spadł mi kg?????????????!!!!!!!!!!!!!!!!!! jestem w szoku!!!
na śniadanko były 2 kromki z serem szynką i pomidorem
myśl przewodnia na dziś:
woda to drugie ja!!!!!!! więc kochane buteleczki przy dupce i po łyczku i po łyczku ;-)
a ok 11 jabłuszko ...
![tak :tak: :tak:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/yes2.gif)
Dzień dobry! Rurka no ekstra temat..
uważam ze mimo iż nie wyklułam jeszcze to mogę do was dołączyć.. Troche opisze się..
W styczniu przeraziłam się bo ważyłam 108kg.
zaczynałam ciaze z 97kg juz miałam otyłość dużą .. Moja gin nakrzyczałam na mnie ze za gruba jestem, więc poszłam po rade do pani dietetyk ktora wyjaśniła mmi kilka ważnych rzeczy.. I tak po 3 tyg. Przygotowanej przez nią diety schudłam 3 kg i teraz juz od prawie 2miesiecy ważę 105kg. I czuje sie świetnie.. Dieta polega na systematycznym oczyszczaniu organizmu z toksyn.. Wydalaniu ich wraz z woda stojącą w komórkach powodująca ze kobieta w ciąży jest taka spuchnięta (ale i po ciąży) ..
Dieta opiera się głównie na spożywaniu:
-kaszy jaglanej i gryczanej (inne kasze czy ziemniaki taz na jakiś czas)
-surowej marchewce - na kolacje pochrapać
-buraki pod wszelka postacią.
- mięso z indyka
- z owoców śliwki, jabłko tylko przetworzone (surowe nie!)
- ser bialy półtłusty, jogurty, maślanka, kefir (mleko nie!)
- pieczywo to tylko razowe, graham, (białe i tektury nie!)
- jajka - głównie na śniadanie!
To tak po krótce narazie.. Wszystkie te produkty iwallniaja wode stojącą w organizmie przy tym wypłukuje toksyny , a gdy juz ich nie będzie organizm sam zacznie chudnac.. Systematycznie..
Oczywiście nie trzeba ustalić sobie 4-5 posiłków dziennie o starych godzinach aby przyzwyczaić żołądek.. Rano śniadanie najpóźniej do 8.30.. Duże sycące.. Drugie śniadanie okolo 11.00 jakas przekąska typu kefir czy lekką sałatkę , owoc..obiad 14-15 z kasza któraś plus fura warzyw i kawałek mięska.. Podwieczorek o 17.00 - ale można zrezygnować jakas lekka salatke- zupkę jarzynowa.. I o 19tej surowa marchew na kolacje...
Jbc mogę wam podrzucić kilka fajnych przepisów![Stick Out Tongue :p :p](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)
W styczniu przeraziłam się bo ważyłam 108kg.
Dieta opiera się głównie na spożywaniu:
-kaszy jaglanej i gryczanej (inne kasze czy ziemniaki taz na jakiś czas)
-surowej marchewce - na kolacje pochrapać
-buraki pod wszelka postacią.
- mięso z indyka
- z owoców śliwki, jabłko tylko przetworzone (surowe nie!)
- ser bialy półtłusty, jogurty, maślanka, kefir (mleko nie!)
- pieczywo to tylko razowe, graham, (białe i tektury nie!)
- jajka - głównie na śniadanie!
To tak po krótce narazie.. Wszystkie te produkty iwallniaja wode stojącą w organizmie przy tym wypłukuje toksyny , a gdy juz ich nie będzie organizm sam zacznie chudnac.. Systematycznie..
Oczywiście nie trzeba ustalić sobie 4-5 posiłków dziennie o starych godzinach aby przyzwyczaić żołądek.. Rano śniadanie najpóźniej do 8.30.. Duże sycące.. Drugie śniadanie okolo 11.00 jakas przekąska typu kefir czy lekką sałatkę , owoc..obiad 14-15 z kasza któraś plus fura warzyw i kawałek mięska.. Podwieczorek o 17.00 - ale można zrezygnować jakas lekka salatke- zupkę jarzynowa.. I o 19tej surowa marchew na kolacje...
Jbc mogę wam podrzucić kilka fajnych przepisów
reklama
Podobne tematy
B
- Odpowiedzi
- 6
- Wyświetleń
- 233
B
Podziel się: