reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Bydgoszcz Szpital Biziela

hey Kudi81 fajnie ,że odpisałaś :)) ja jestem 38 tydzień i chodzę do poradni diabetologicznej przy Szpitalu Miejskim poradnia porażka nikt tak nigdy nie ma czasu żeby porozmawiać jak zaczełam pytać o różne rzeczy to Pani szanowna dr powiedziała,że mam juz przestać filozofować a Pani położna na moje pytanie czy mogę jeść na diecie mcukrzycowej parówki odpowiedziała,żę ona tak na tych dietach cukrzycowych się nie zna ogólnie porażka żałuję,żę do Biziela nie poszłam i też mi powiedziała,że w 39 mam się kłaść ale byłam w niedziele w Bizielu i rozmawiałam z bardzo miłą Panią położną która pwszytsko super wytłumaczyła i powiedziała,że 2 dni przed terminem mam sie przyjsc położyć a nie tak jak w Miejskim w 39 tygodniu więc mysle,że tak zrobię:)a TY Kludi 81 jak mysliślicz Miejski czy Biziel?
 
reklama
Dzieki Faith za info. a już rozumiem, ze zadowolona jesteś z Miejskiego doczytałam ,że do dr Skórczewskiego chodziłaś i z nim rodziłaś to nie dziwię się,żę było oki bo on jest spoko i chyba jedyny bo jest tam jeden przyjemniaczek dr na którego tradfiłam jak byłam na patologii i nie chciałabym go spotkac nawet lekarze go odradzaja i dlatego nie chce w Miejskim rodzic bo nikt mi nie zagwarantuje ze na jegho dyzur nie trafie . Jak bym miała pewnosc ze na Skórczewskiego trafiie to tak ale tej pewnosci nikt mi nie da :)pozdrawiam Was
 
Faith a rodziłaś naturalnie czy nie obyło się bez cc. Ja bardzo chciałam rodzić z mężem a teraz wszystko zaczyna się komplikować, okazało się że przy cukrzycy w 39 tydzień kładą cię na patologi i to w bizielu i w miejskim więc poród na pewno rozpocznę bez męża ;(

rodziłam naturalnie przy jednym i drugim, przy pierwszym, też kładłam się dwa dni przed terminem, no ale jak zaczęły się bóle, to Mężuś przyjechał i był razem ze mną, więc Twój na pewno też zdąży dojechać na czas :-)

Trzymaj się cieplutko
 
aniullka ja jestem zadowolona z poradni w bizielu, zawsze wszystko wytłumaczą, a parówki możesz jeść tylko te z szynko 93 % mięsa z sokołowa. Ja je jem czasem na śniadanie i jest ok. Oczywiście do objadu od wczoraj biorę insulinę, ciężko było ierwszy raz to zrobić bo panicznie boję się igieł ale faktycznie nie było taż źle. Też byłam dla porónania w poradni w miejskim i odczucie okropne, oni chyba tam nie wiedzą co robić. Pani szkoląca opowiadałaby tylko o swojej rodzinie i psach a na konkretne pytania nie potrafi odpowiedzieć. Co do porodu, jeszcze nie wybrałam, chce się zapytać lekarza prowadzącego, który szpital poleca, a może nawet lekarza, bo chciałabym się z kimś umówić na to wyfdarzenie. Ogólnie słyszałam dobrze i źle o obu szpitalach, chyba naprawdę zależy od porodu, ale wstępnie myślę o miejskim ze względu na to, że tam chyba bardziej zezwalają na poród naturalny i pozycje wertykalne bo jak już cię położą w łóżku to moim zdaniem poród może się spowolnić. W miejskim mają też wanny a w bizielu nie. ostatnio koleżanka z cukrzycą rodziła w bizielu i mówiła że do czasu cesarki strasznie a po cesarce opieka nad dzieckiem ok, mniej interesują się matką. Miejski jest też wyremontowany i tak jakoś ładniej to wygląda niż w bizielu, bardziej czysto. A co tobie wiadomo??
 
ja MIEJSKIM też nie mam dobrego zdania.
miałam tam iść do poradni genetycznej. i się umówiłam telefonicznie. jak przyjechałam na ustalony termin to skierowali mnie do lekarki ta do mnie z pyskiem że mam iść do rejestracji stamtąd zaczęli mnie ganiać po pokojach kilku i nikt nie wiedział gdzie najpierw mam się zgłosić i co zrobić jakoś po upływie 30-60 minut zdenerwowana wyszłam ze szpitala. do tego jeszcze w którymś z pokoi kazali mi kupić buty ochronne i mi w 3 maszynkach kasę zjadło i nikt nie potrafił pomóc ani oddać tego co mi zjadło, i załatwiłam sobie u ginekologa skierowanie do Biziela. i jestem zadowolona z tej poradni genetycznej. wszyscy mili opiekuńczy.

nie wiem jeszcze gdzie będę rodzić. jeszcze mam kilka miesięcy do tego.
nie wiem czy w Juraszu jest porodówka. w Bydgoszczy jestem od września i się nie orientuję tak dobrze. Ale jak jest i ginekolog będzie się pytał do którego chcę wybiorę Jurasza bo tam najbardziej na mojej genetycznej chorobie się znają. i lepsza będzie myślę opieka w związku z tym.
 
:rofl2:
aniullka Co do porodu, jeszcze nie wybrałam, chce się zapytać lekarza prowadzącego, który szpital poleca, a może nawet lekarza, bo chciałabym się z kimś umówić na to wyfdarzenie.

nie wiem, czy jeszcze jest taka możliwość, ale była jak ja rodziłam w Bizielu to można było mieć swoją położną, mogę polecić z całego serca Małgorzatę Wachowiak :-) w Miejskim takiej możliwości nie ma. aniullka, lekarz przychodzi tylko jak coś się dzieje, a tak to położne się Tobą zajmują.

Pozdrawiam dziewczyny :-)
 
hey Kudi81 dzięki zjadłam te parówki i oki:)a Ty do obiadu insulinę?az tak ten cukier wzrastał? No a apropo tej poradni w Miejskim to porazka i juz tam nie pojdę a TY Kudi 81 który tydzień jesteś?Wiesz ja zdrtecydowłam się na Biziela, gdyż w Miejskim po pierwsze byłam na patologii porażka co do lekarzy i położnych było strasznie a po drugie byłam w Miejskim zobaczyć jak to wygląda fakt pokoje łazienki wyremontowane bardzo ładnie , ale ogólnie mnieli mnie gdzieś w ogóle się nie zainteresowali specjalnie mną pokazali porodówkę i dwie sale a i dobre zapytali do jakiego lekarza chodzę a położna na to to po co pani chce tu rodzić ?gdyż moja Pani dr kiedyś pracowała w Miejskim i jak większość odeszła z Miejskiego ona również i w oóle nie chce tam iść i zdecydowałam ze Biziel bo na temat Biziela nie słyszałam złych opnii a pozatym Biziel jako pierwszy przyjmował z cukrzycą i mysle,że mają lepsze zaplecze niż Miejski. W ogóle co za podejście powinno im zależeć aby dziewczyny u nich rodziły a tu w ogóle taka zlewa:)raczej dziewczynie która przyszła się zapytać i obejrzeć oddział na którym chciałaby rodzić powinno się zachęcić a nie odstraszyć. No może trafiłam na zły nastrój Pań ale trudno.A wyremontowane pokoje i toalety za mnie nie urodzą:)ale to jest każdego decyzja zrobisz jak uważasz najlepiej najważniejsze żebyś TY była przekonana,że chcesz w danym szpitalu rodzić i o to chodzi tak więc kochana pomyśl sobie za i przeciw zastanów się i podejmij decyzję:) A to nieprawda ,że w Bizielu nie ma wanny bo jest byłam w niedzielę 20 maja i sama widziałam. Tylko jest tak,że z cukrzycą nie można rodzić ponoć w wannie tak powiedziała mi Pani połozna:)A nawiązując do tego,że piszesz ,że w Miejskim zezwalają bardziej na poród naturalny to jest tak wszędzie zaawsze najpierw jest natura dopiero jak sa jakieś problemy to w grę wchodzi cesarka. A czasem są wskazania do cięcia a oni w Miejkskim boja sięcięć jak ognia a nigdy nie wiesz jak będzie ? Ja też oczywiście chcuiałabym naturalnie ale to przecież nigdy nie wiadomo wyjdzie w trakcie?Koleżanka rodziła w Miejskim i mały miał 4,5 kg gdzie raczej jest to wskazanie do ciecia a oni nie naturalnie i oczywiscie uzyto kleszczy duzo duzo słyszałam o Miejskim prawdziwych opowiadań ale nie bede tu już wypisywać każda z nas ma wybór wybierzcie jak najlepiej dziewczynki:)
 
Ostatnia edycja:
Witaj maleństwo20 nie dziwię się ,że się wkurzyłaś na Miejski tam oni tacy poprostu są:)W Bizielu gdzie nie pójdziesz o co się nia zapytasz to mili jak narazie:) Ale co do poradni genetycznej to nie pomogę poprostu się nie znam. Ale w Juraszu porodówki nie ma już stare czasy. W Bydgoszczy Miejski na Kapuściskach, Biziel na Wzgórzu i MSWIA na Markwarta o MSWIA słyszałam dobre opinie tez byłam zwiedzać oddział wszyscy mili sympatyczni, ale tam nie maja zaplecza nie ma patologii noworodka itd. Z cukrzycą przyjmują ale tylko na diecie jak ktoś ma insulinę to już nie bo pytałam. A jak TY do poradni genetycznej chodzisz to raczej pewnie też zostaje Miejski luz Biziel. Pozdrawiam:)
 
aniullka dzięki za odpowiedz. Ja jestem w 31 tygodniu także jeszcze trochę czasu mam na podjęcie decyzji i chyba faktycznie najlepiej będzie jak się przejdę osobiście i o wszystko wypytam. Trzeba też uważać bo na forach często wypisują opinie położne aby się zareklamować. Co do cukrzycy to jest osobny blog w dziale ciąża poród i połóg "cukrzyca" i życie po niej i tam dużo kobitek wypowiada się w tym temacie. Dostałam insuline bo po obiedzie tzn godz. po rozpoczęciu objadu (tak się mierzy) miałam 137, 121, 138, 145. Teraz jest około 100 przy 4 jednostkach. Najbardziej mnie niepokoi to, że z cukrzycą podpinają cię na stałe do ktg i wtedy nie masz szans aby się ruszać i pomagać maluszkowi wyjść na ten świat. Będę się starała ich przekonać aby tylko podpinali mnie od czasu do czasu i w przerwachbędę chciała się ruszać ale wiadomo wszystko wyjdzie w praniu, niestety nie da się tego z góry zaplanować, zwłaszcza, że same nie wiemy jak będziemy się wtedy czuły i jakie będą wskazania medyczne. Trzymajmy się dzielnie bo poród kiedyś się kończy a nagrodą jest nasze maleństwo.
 
reklama
Najbardziej mnie niepokoi to, że z cukrzycą podpinają cię na stałe do ktg i wtedy nie masz szans aby się ruszać i pomagać maluszkowi wyjść na ten świat.

Kudi81 jak ja rodziłam w Bizielu to zachęcali mnie do chodzenia, piłki a KTG odłączali na ten czas, więc nie ma się co martwić chociaż dla mnie największą ulgą było leżenie (niestety miałam bóle krzyżowe ) no ale sama zobaczysz, może pójdzie szybko :D
 
Do góry