reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Bydgoszcz Szpital Biziela

hey Kudi81 fajnie ,że odpisałaś :)) ja jestem 38 tydzień i chodzę do poradni diabetologicznej przy Szpitalu Miejskim poradnia porażka nikt tak nigdy nie ma czasu żeby porozmawiać jak zaczełam pytać o różne rzeczy to Pani szanowna dr powiedziała,że mam juz przestać filozofować a Pani położna na moje pytanie czy mogę jeść na diecie mcukrzycowej parówki odpowiedziała,żę ona tak na tych dietach cukrzycowych się nie zna ogólnie porażka żałuję,żę do Biziela nie poszłam i też mi powiedziała,że w 39 mam się kłaść ale byłam w niedziele w Bizielu i rozmawiałam z bardzo miłą Panią położną która pwszytsko super wytłumaczyła i powiedziała,że 2 dni przed terminem mam sie przyjsc położyć a nie tak jak w Miejskim w 39 tygodniu więc mysle,że tak zrobię:)a TY Kludi 81 jak mysliślicz Miejski czy Biziel?
 
reklama
Dzieki Faith za info. a już rozumiem, ze zadowolona jesteś z Miejskiego doczytałam ,że do dr Skórczewskiego chodziłaś i z nim rodziłaś to nie dziwię się,żę było oki bo on jest spoko i chyba jedyny bo jest tam jeden przyjemniaczek dr na którego tradfiłam jak byłam na patologii i nie chciałabym go spotkac nawet lekarze go odradzaja i dlatego nie chce w Miejskim rodzic bo nikt mi nie zagwarantuje ze na jegho dyzur nie trafie . Jak bym miała pewnosc ze na Skórczewskiego trafiie to tak ale tej pewnosci nikt mi nie da :)pozdrawiam Was
 
Faith a rodziłaś naturalnie czy nie obyło się bez cc. Ja bardzo chciałam rodzić z mężem a teraz wszystko zaczyna się komplikować, okazało się że przy cukrzycy w 39 tydzień kładą cię na patologi i to w bizielu i w miejskim więc poród na pewno rozpocznę bez męża ;(

rodziłam naturalnie przy jednym i drugim, przy pierwszym, też kładłam się dwa dni przed terminem, no ale jak zaczęły się bóle, to Mężuś przyjechał i był razem ze mną, więc Twój na pewno też zdąży dojechać na czas :-)

Trzymaj się cieplutko
 
aniullka ja jestem zadowolona z poradni w bizielu, zawsze wszystko wytłumaczą, a parówki możesz jeść tylko te z szynko 93 % mięsa z sokołowa. Ja je jem czasem na śniadanie i jest ok. Oczywiście do objadu od wczoraj biorę insulinę, ciężko było ierwszy raz to zrobić bo panicznie boję się igieł ale faktycznie nie było taż źle. Też byłam dla porónania w poradni w miejskim i odczucie okropne, oni chyba tam nie wiedzą co robić. Pani szkoląca opowiadałaby tylko o swojej rodzinie i psach a na konkretne pytania nie potrafi odpowiedzieć. Co do porodu, jeszcze nie wybrałam, chce się zapytać lekarza prowadzącego, który szpital poleca, a może nawet lekarza, bo chciałabym się z kimś umówić na to wyfdarzenie. Ogólnie słyszałam dobrze i źle o obu szpitalach, chyba naprawdę zależy od porodu, ale wstępnie myślę o miejskim ze względu na to, że tam chyba bardziej zezwalają na poród naturalny i pozycje wertykalne bo jak już cię położą w łóżku to moim zdaniem poród może się spowolnić. W miejskim mają też wanny a w bizielu nie. ostatnio koleżanka z cukrzycą rodziła w bizielu i mówiła że do czasu cesarki strasznie a po cesarce opieka nad dzieckiem ok, mniej interesują się matką. Miejski jest też wyremontowany i tak jakoś ładniej to wygląda niż w bizielu, bardziej czysto. A co tobie wiadomo??
 
ja MIEJSKIM też nie mam dobrego zdania.
miałam tam iść do poradni genetycznej. i się umówiłam telefonicznie. jak przyjechałam na ustalony termin to skierowali mnie do lekarki ta do mnie z pyskiem że mam iść do rejestracji stamtąd zaczęli mnie ganiać po pokojach kilku i nikt nie wiedział gdzie najpierw mam się zgłosić i co zrobić jakoś po upływie 30-60 minut zdenerwowana wyszłam ze szpitala. do tego jeszcze w którymś z pokoi kazali mi kupić buty ochronne i mi w 3 maszynkach kasę zjadło i nikt nie potrafił pomóc ani oddać tego co mi zjadło, i załatwiłam sobie u ginekologa skierowanie do Biziela. i jestem zadowolona z tej poradni genetycznej. wszyscy mili opiekuńczy.

nie wiem jeszcze gdzie będę rodzić. jeszcze mam kilka miesięcy do tego.
nie wiem czy w Juraszu jest porodówka. w Bydgoszczy jestem od września i się nie orientuję tak dobrze. Ale jak jest i ginekolog będzie się pytał do którego chcę wybiorę Jurasza bo tam najbardziej na mojej genetycznej chorobie się znają. i lepsza będzie myślę opieka w związku z tym.
 
:rofl2:
aniullka Co do porodu, jeszcze nie wybrałam, chce się zapytać lekarza prowadzącego, który szpital poleca, a może nawet lekarza, bo chciałabym się z kimś umówić na to wyfdarzenie.

nie wiem, czy jeszcze jest taka możliwość, ale była jak ja rodziłam w Bizielu to można było mieć swoją położną, mogę polecić z całego serca Małgorzatę Wachowiak :-) w Miejskim takiej możliwości nie ma. aniullka, lekarz przychodzi tylko jak coś się dzieje, a tak to położne się Tobą zajmują.

Pozdrawiam dziewczyny :-)
 
hey Kudi81 dzięki zjadłam te parówki i oki:)a Ty do obiadu insulinę?az tak ten cukier wzrastał? No a apropo tej poradni w Miejskim to porazka i juz tam nie pojdę a TY Kudi 81 który tydzień jesteś?Wiesz ja zdrtecydowłam się na Biziela, gdyż w Miejskim po pierwsze byłam na patologii porażka co do lekarzy i położnych było strasznie a po drugie byłam w Miejskim zobaczyć jak to wygląda fakt pokoje łazienki wyremontowane bardzo ładnie , ale ogólnie mnieli mnie gdzieś w ogóle się nie zainteresowali specjalnie mną pokazali porodówkę i dwie sale a i dobre zapytali do jakiego lekarza chodzę a położna na to to po co pani chce tu rodzić ?gdyż moja Pani dr kiedyś pracowała w Miejskim i jak większość odeszła z Miejskiego ona również i w oóle nie chce tam iść i zdecydowałam ze Biziel bo na temat Biziela nie słyszałam złych opnii a pozatym Biziel jako pierwszy przyjmował z cukrzycą i mysle,że mają lepsze zaplecze niż Miejski. W ogóle co za podejście powinno im zależeć aby dziewczyny u nich rodziły a tu w ogóle taka zlewa:)raczej dziewczynie która przyszła się zapytać i obejrzeć oddział na którym chciałaby rodzić powinno się zachęcić a nie odstraszyć. No może trafiłam na zły nastrój Pań ale trudno.A wyremontowane pokoje i toalety za mnie nie urodzą:)ale to jest każdego decyzja zrobisz jak uważasz najlepiej najważniejsze żebyś TY była przekonana,że chcesz w danym szpitalu rodzić i o to chodzi tak więc kochana pomyśl sobie za i przeciw zastanów się i podejmij decyzję:) A to nieprawda ,że w Bizielu nie ma wanny bo jest byłam w niedzielę 20 maja i sama widziałam. Tylko jest tak,że z cukrzycą nie można rodzić ponoć w wannie tak powiedziała mi Pani połozna:)A nawiązując do tego,że piszesz ,że w Miejskim zezwalają bardziej na poród naturalny to jest tak wszędzie zaawsze najpierw jest natura dopiero jak sa jakieś problemy to w grę wchodzi cesarka. A czasem są wskazania do cięcia a oni w Miejkskim boja sięcięć jak ognia a nigdy nie wiesz jak będzie ? Ja też oczywiście chcuiałabym naturalnie ale to przecież nigdy nie wiadomo wyjdzie w trakcie?Koleżanka rodziła w Miejskim i mały miał 4,5 kg gdzie raczej jest to wskazanie do ciecia a oni nie naturalnie i oczywiscie uzyto kleszczy duzo duzo słyszałam o Miejskim prawdziwych opowiadań ale nie bede tu już wypisywać każda z nas ma wybór wybierzcie jak najlepiej dziewczynki:)
 
Ostatnia edycja:
Witaj maleństwo20 nie dziwię się ,że się wkurzyłaś na Miejski tam oni tacy poprostu są:)W Bizielu gdzie nie pójdziesz o co się nia zapytasz to mili jak narazie:) Ale co do poradni genetycznej to nie pomogę poprostu się nie znam. Ale w Juraszu porodówki nie ma już stare czasy. W Bydgoszczy Miejski na Kapuściskach, Biziel na Wzgórzu i MSWIA na Markwarta o MSWIA słyszałam dobre opinie tez byłam zwiedzać oddział wszyscy mili sympatyczni, ale tam nie maja zaplecza nie ma patologii noworodka itd. Z cukrzycą przyjmują ale tylko na diecie jak ktoś ma insulinę to już nie bo pytałam. A jak TY do poradni genetycznej chodzisz to raczej pewnie też zostaje Miejski luz Biziel. Pozdrawiam:)
 
aniullka dzięki za odpowiedz. Ja jestem w 31 tygodniu także jeszcze trochę czasu mam na podjęcie decyzji i chyba faktycznie najlepiej będzie jak się przejdę osobiście i o wszystko wypytam. Trzeba też uważać bo na forach często wypisują opinie położne aby się zareklamować. Co do cukrzycy to jest osobny blog w dziale ciąża poród i połóg "cukrzyca" i życie po niej i tam dużo kobitek wypowiada się w tym temacie. Dostałam insuline bo po obiedzie tzn godz. po rozpoczęciu objadu (tak się mierzy) miałam 137, 121, 138, 145. Teraz jest około 100 przy 4 jednostkach. Najbardziej mnie niepokoi to, że z cukrzycą podpinają cię na stałe do ktg i wtedy nie masz szans aby się ruszać i pomagać maluszkowi wyjść na ten świat. Będę się starała ich przekonać aby tylko podpinali mnie od czasu do czasu i w przerwachbędę chciała się ruszać ale wiadomo wszystko wyjdzie w praniu, niestety nie da się tego z góry zaplanować, zwłaszcza, że same nie wiemy jak będziemy się wtedy czuły i jakie będą wskazania medyczne. Trzymajmy się dzielnie bo poród kiedyś się kończy a nagrodą jest nasze maleństwo.
 
reklama
Najbardziej mnie niepokoi to, że z cukrzycą podpinają cię na stałe do ktg i wtedy nie masz szans aby się ruszać i pomagać maluszkowi wyjść na ten świat.

Kudi81 jak ja rodziłam w Bizielu to zachęcali mnie do chodzenia, piłki a KTG odłączali na ten czas, więc nie ma się co martwić chociaż dla mnie największą ulgą było leżenie (niestety miałam bóle krzyżowe ) no ale sama zobaczysz, może pójdzie szybko :D
 
Do góry