reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

****************Bydgoszcz ReAkTyWaCjA ***************

Ugh...zaufać dziecku...ok, tylko tu chodzi o to, że mój Piotrek zanim pomyśli to zrobi. On potrafi iść i obejrzeć sią na chwile i buch w latrnie, albo w domu o drzwi. Chyba zamiast 2 oczu powinien mieć 4 z przodu i z tyłu. Ja mu bardzo dużo opowiadałam jak byłam mała (mąż mieszkał w domku, więc to inna historia), jak biegałam pod blokiem itp. Tłumaczę mu ciągle co mu ewentualnie może się stać i nici...jednym uchem wpada drugim wypada. Jak mu powiedziałam, że się przestraszyłam jak go nigdzie nie było, wołałam i nic...tata szukał, to mu trochę mina zrzędła...
Pati nie wiem jaki jest Samuel, mój już zdążył przynieść uwagę z przedszkola na kartce. Przeszkadzał na gimnastyce i pani za nic nie mogła sobie z nim poradzić, więc go wyprosiła z sali. Ale mi wstyd było :-[. Wytłumaczyłam i poprosiłam, aby przeprosił panią i powiedział, że już się to więcej nie powtórzy. Pytałam w przedszkolu i tak zrobił...więc chyba ok 8). Poza tym, z tego co wiem nie słucha co do niego mówią. On poprostu nie lubi mieć z góry ustalone co ma robić, tak jak w przedszkolu, o tej śniadanko, potem książeczki, spacerek, drugie śniadanko itd. ::). Musi się chłopak przyzwyczajać, bo w przyszłym roku do 1 klasy ::). On by tylko biegał, wygłupiał się, grał w piłkę i bawił się na placu zabaw, jeździł na rowerze (ostatnio zepsuł, bo się rozpędził i uderzył w ławkę, bo był ciekawy co się stanie mądre dziecko !!! i nie wiem po kim :p). Nawet na rower go samego nie można puścić, bo nie zwraca uwagi na przechodniów. :mad: No i to tyle...uhh

Olka21 pubu nie ma fajnego fakt, ale zawsze się coś wymyśli...najpierw musimy się ugadać ;D Poza tym Pati z fasolką w brzusiu to nie wiem czy do pubu. Ja kiedyś byłam w pubie z brzuszkiem i piłam małe piffko z soczkiem...hmmm...wszyscy się na mnie patrzyli jak na ufoludka :p.

 
reklama
Jak Wy wyrabiacie w te upały :p :p :p :p :p :p :p :p :p ::) :p :p :p :p :p :p :p :p :p
Mały jeszcze sam nie siedzi, jak leży to spocone plecy, a jak na brzusiu to szaleje i też mokry..jak go wezme na rece to sie sklejamy :p. Nie wiadomo co robic, a jeszcze dzis madry pan z tv powiedzial, ze takie afrykanskie upaly maja byc do konca lipca albo nawet w 1 czesci sierpnia. :mad: Lubie lato, ale bez przesady...powieki mi sie pocą... :D :laugh: :D :laugh:



 
ja sie dzisiaj nalazilam...mialam mase spraw do zalatwienia i zakupow i wlasnie mi sie przypomnialo ze nie mam swiecy na chrzest...dobrze ze sklep z nimi mam blisko. mam pytanie moze troche glupie (na pewno glupie) czy to moze byc np swieca po mnie? czy kazde dziecko musi miec swoja??
ja z upalami radze sobie w ten sposob ze nie wychodze z domu(jak nie musze).
z podworkiem to jest tak, ze jak mieszkalam na lesnym to w bloku(to byl hotel robotniczy) bylo pelno dzieciakow w calej rozpietosci wiekowej. starsze zawsze pilnowaly mlodszych zreszta zawsze znalazl sie tez ktos dorosly kto siedzial akurat na lawce i nas obserwowal. najblizszy blok byl po drugiej stronie ulicy wiec nieznajomi zucali sie w oczy. po przeprowadzce tez mielismy pelno dzieci na podworku i wszyscy razem sie bawili. jednak wydaje mi sie ze to bylo pare lat temu i jednak troche bezpieczniej. sama sie zastanawiam jak zniose pierwsze podworkowe samotne wyjscia....
 
coś dla mamusiek......

http://kobieta.interia.pl/news?inf=772463


Natalya - każdy ma swoja świczke do chrztu, potem do komunii ....a potem to juz do trumny (chyba tyle razy się ona przydaje :p może cos ominęłam).

a i chciałam powiedziec , że od tygodnia uzywamy huggisów zielonych; maja mniej tych zakładek po bokach co sprawia, że Frankowi juz "gazeta" nie wystaje np. z bodziaka, no i na razie nie wypuściły siuraczków nawet po nocy mocno opitej....

 
a nie mówiłam, że są de beściaki - te huggiesy zielone


natalya
ja znam osoby, które przedzały swoje świece swoim dzieciom do chrztu i na komunię

JJ ten artykuł jest super
sama prawda :D
 
JJ pisze:

hmmm, trudno mi sie odniesc do tego artykulu, Chylinska zawsze byla typem pieniacza wiec i teraz chce wzbudzic kontrowersje...Jak dla mnie, aby nie oceniac pochopnie odczuc ludzi ktorych ja nie doswiadczylam powiem tylko tyle: nie chcialabym byc tym dzieckiem. Przeczytac za kilka lat ten opis dotyczacy rzeczywistosci ktora powstala dzieki mnie. Relacja matka-dziecko powaznie zagrozona.

Pa pa wyjezdzamy na weekend
 
A ja się dziś ambitnie za mycie okien wzięłam, ale już odpadam od tego upału. Jednak bardzo chcę, żeby było ciepło w sierpniu - zwłaszcza między 7 a 11. Potem może być chłodniej. Liczę już dni do wyjazdu.

Specjalnie dla Mkkafe foteczka - mamusia i synek na naszym ulubionym placu,  o którym wam kiedyś pisałam

 
uuuu Chylińska ... ale właściwie mnie nie zaskoczyła.

I sorki za jakosc fotki - ja jestem malo pojetna i tylko z jpg wstawiam, wtedy zmniejszam i kicha.

Lece do mojego zbuntowanego dwulatka ! A właśnie jak Wy mamy starszaków przerabiałyście ten etap ???

Dzięki Mel, możliwe że tak.
 
reklama
Kariwiw mój do tej pory jest zbuntowanym indywidualistą ;D ;D ;D.
A co do artykułu...aż mi się włosy zjeżyły (wszędzie) dosłownie...Wstyd mi za nią, że kobieta może coś takiego czuć i powiedzieć o dziecku. Mam ambiwalentne odczucia co do jej wypowiedzi. Po 1 chyba depresja poporodowa. Po 2 być może pod publike. Właściwie jest jeszcze trzecia możliwości, że tak ona czuje to ...nie skomentuje. Szkoda mi takiego dzieciaczka. Mnie trochę zaskoczyła wulgarnością pisząc o WŁASNYM malutkim bobasku...bo to że jest wulgarna to wszyscy wiedzą, ale jaka matka używa takich słów? Kiedyś oglądałam wywiad z nią i mówiła, że pochodzi z tzw. dobrego domu i że zawsze się buntowała wobec rodziców..że chce być "niegrzeczną dziewczynką", więc może i to jest jej gra. W każdym razie jakakolwiek była(jest) przyczyna napisania owego artykułu świadczy to tylko o kulturze piszącej. Jestem zniesmaczona :mad:.

 
Do góry