Hej
wczoraj juz nie dałam rady wejść.
Kasiad kuzynki synek miał odpychane kanaliki ale jemu wogóle od urodzenia łzy nie leciały
ale może jak są tylko częściowo przypchane to jednak lecą.
Jest jeszcze opcja, że antybiotyk nie działa na te bakterie, które powodują ropienie. U nas miałam kropić oko zawsze jeszcze dwa trzy dni po ustapieniu ropienia. Przeważnie mieliśmy gentamecynę a raz coś drogiego (zapisali na izbie w Bizielu okulistycznej) ale wcale nie było warte ceny.
Renifer zawsze można pobrać wywaz z worka spojówkowego. Wtedy bedziesz pewna. Bo z tego co piszesz to ma to charakter nawracający.
Ja też muszę z Frankiem udac się do okulisty ale to dopiero w okolicach 7 lat. W tym wieku mi zaczął się pogarszać wzrok a ślepa jestem jak kret
. No i mam 50% szansy, że się wrodzi we mnie, bo M. ma oczy ok.
A co do przychodnia na Gdańskiej to temat rzeka. Może i teraz są tam dobre lekarki ale za moich czasów była tam pani Ś.(pewnie jest do dziś
) , żona znanego mężą lekarza chyba radnego, dzieki której mam tak rozwiniętą wadę wzroku.......szkoda gadać. Gdyby to spotkało mnie dziś a nie w wieku 8-13 lat to bym ją pozwała do sądu o zaniedbanie i błąd w sztuce.