reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

****************Bydgoszcz ReAkTyWaCjA ***************

ja powiedziałam chłopu o trzecim: albo teraz albo nigdy...
odpowiedzi nie przytoczę, ale delikatnie mówiąc my juz na wiktorynce skończyliśmy :eek:;-)
 
reklama
ja powiedziałam chłopu o trzecim: albo teraz albo nigdy...
odpowiedzi nie przytoczę, ale delikatnie mówiąc my juz na wiktorynce skończyliśmy :eek:;-)

ja też kończę na synusiu. Rwa kulszowa tak mnie napitala,że wczoraj powiedzialam mojemu,ze za żadne skarby nie namówi mnie na trzecie:eek::no:

arabella...jak bedziesz miala chwilę to napisz Nam co jak i gdzie...odnosnie porodu:tak:. Wisz my ciężaroweczki to ciekawe jesteśmy:-D:-D
 
Wronka, co byś chciała wiedzieć? Ja rodziłam w "dwójce", na pierwszym piętrze, gdzie jest remont, leżałam na sali siedmioosobowej. Położne przesympatyczne.
 
Arabella,

wszystko, :-pimiona, nazwiska :tak::-D co ile min miałaś skurcze jak jechałaś już do porodu ? takie tam pierdoły

nie da się ukryć, że chyba jesteś fanką porodów, skoro już dziś na nowo możesz hehe

ja nie muszę mężowi mówić nic o trzecim, bo sama już wiem, że ta dwójeczka nam starczy :laugh2: no chyba, że coś się przydarzy, ale mam nadzieję, że nie :rofl2:
ja już po prostu nie chcę więcej ciąż a tym bardziej porodów, dzidziusia to pewnie bym pokochała, ale ten cały proces to duże wyzwanie hihi

aczkolwiek większe to chyba odpieluszanie :crazy: dziś się wkurzyłam i pozwalam dziecku sikać gdzie popadnie, zlał się na podłogę o krok od nocnika :szok: jestem pewna, że wyczuwa swoje potrzeby, ale nie chce ich sygnalizować, więc toczymy wojnę podjazdową, on sika gdzie chce a ja karzę mu chodzić w mokrych gaciach :laugh2: może jak tak cały weekend pochodzi to skuma, że lepiej mieć ptaszka na wolności niż w pampersie i że lepiej jednak wołać, bo inaczej mamusia nie pozwala mu siadać z mokrą pupą na kanapę :rofl2:
 
Agnes, nie naciskaj małego, ja też myslałam, że do przeszkola mały w pampersie pójdzie, a w wakacje dosłownie w tydzień opanowaliśmy pozbycie sie pieluchy,widocznie musiał do tego dorosnąć:-D;-)

Arabela a jak wam się zyje teraz, jak dziewczynki przyjęły małą:confused2:

Renifer, ty myslisz o trzecim, a ja to chyba na Piotrku skończę:zawstydzona/y:
 
Agnes samo pozwalanie chodzenie w mokrym nic nie da, jeszcze może sobie pęcherz przeziębić. Trzeba mu mówić, że zrobił, be, że do siusiania jest ubikacja (albo nocnik), że jest dużym chłopcem a duzi chłopcy nie siusiają w pieluchy, robić a fuj jak zrobi na podłogę itp.

Arabella super, że już możesz rodzić następne :) Znaczy gładko poszło :D

Renifer teraz to chyba byłoby za szybko na następne. Poza tym z doświadczenia powiem, że życie robi niespodzianki. U nas tylko Agatka jest zaplanowana :p

Iza nie wiem czy ta Coca Cola nie będzie przed Billą, bo byłam tam dzisiaj i widziałam jak się rozstawiali z czymś.
 
Renifer teraz to chyba byłoby za szybko na następne. Poza tym z doświadczenia powiem, że życie robi niespodzianki. U nas tylko Agatka jest zaplanowana :p

teraz to ja miałabym własnie zaplanowane :tak::-)
a za rok to juz nie bedzie mi sie chciało ;-)

agnes - u nas tez problemy z odpieluchowaniem...
 
Witam...

Rodzinna sobota za nami, zabawa w sniegu z kuzynostwem, dziecko zadowolone i juz lezy w lozku...szok, to jakaś nowość, a ja pranie robie :-)

Iza nie wiem czy ta Coca Cola nie będzie przed Billą, bo byłam tam dzisiaj i widziałam jak się rozstawiali z czymś.

Co za pech, własnie wrócilismy, jak bym wiedziała to bym tam skoczyła, dziecko wiecznie pyta kiedy przyjada, bo co roku chodzilysmy.
 
Ewelina,

nie, nie, nie ! nie możesz nam tego zrobić, jeśli nie chcesz, żeby Piotruś miał się z kim bawić to pomyśl o naszych emeryturach :szok: będziemy musiały pracować do 90tki, jak nie będzie wielu młodych obywateli :tak:;-)

z tym sikaniem, to o dziwo dziś cały dzień się nie zesikał, ale tez nie zawołał, co 1-1,5h go wysadzałam. Zachęcałam przyznawaniem słoneczek, za które potem będzie nagroda itp Ja mu opowiadam o tym ,że duzi chłopcy nie noszą pieluch, on doskonale wie, gdzie się to powinno robić ... naciskam na niego co jakiś czas, bo wiem, że on już jest gotowy, jeżeli nie udaje się dane podejście do odpuszczam na jakiś czas... zobaczymy co z tej akcji wyjdzie...

Iza,

to fajnie, że młoda poszalała. my nadal w domu, czekamy na lżejszy mróz :tak:

Igi śpi dziś w swoim nowym pokoju, jutro na ściany będziemy mu przyklejać naklejki, które kupiłam na allegro. Jak będzie gotowe to umieszczę fotki.
A my dokończyliśmy pakowanie prezentów. Została mi wizyta w aptece, bo muszę kupić coś w stylu Biovital dla babci, która namiętnie wypija te płyny :-D

dobrej nocki
 
reklama
hej,

niezły mrozik, co ? ;-) w nocy blisko 20 było :szok: mąż musiał wybrać się na wycieczkę z tatusiem, bo w całej rodzince tylko moje auto odpaliło :laugh2: a dwa bite dni stało hihi

pokój udekorowany, mężulek zrobi fotki to zamieszczę.

tak pięknie śnieżek pada, z chęcią by się na saneczki poszło, ale chyba nie chcemy mieć zapalenia oskrzeli :sorry::eek: nie dałabym rady znów z młodym lądować w szpitalu :eek:

teraz czekamy na powrót mężulka i będziemy stroić choinkę :happy:

miłego popołudnia
 
Do góry