reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

****************Bydgoszcz ReAkTyWaCjA ***************

u Was przekręcanie a u mnie ten mały uparciuch nie chce gadac...:wściekła/y:
tzn to co chce to powie, a jak ma coś powtórzyc to patrzy sie w oczy i śmieje... ;-)
zawsze jego ulubionym wyrazem było: "nie"; teraz jest "daj" i "ciuchcia":rofl2:

a tak poza tym to siedze i czekam co sie jeszcze spierniczy przed świętami...
mam nadzieje ze spedzimy je u rodziców, ze zaden dzieciak nie zachoruje to wtedy bedzie super wesoło - dziadki dostaną czworo wnucząt - 3 lata, 2 lata, 5 m-cy i 3 m-ce i niech sie bawią :szok::-D

mi teraz te Wasze ciąze szybko lecą, wolno mi lecą miesiace małej :eek: chociaz czasem tak sie czuję jakbym wczoraj rodziła a to juz 3 miesiące

witam nową mamusie!

i czekam na wrażenia arabelki! ;-)
 
reklama
Witajcie,,, ale fajna pogoda, szkoda ze większe płatki nie spadają a własnie sloneczko wyszło... w nad Wisłą jest -7 na III piętrze a u Was?

Najgorsze w tym wszystkim, że dzis dziecko rękawiczek zapomniało a szła na wycieczke do tej "prawdziwej" szkoły
icon_confused.gif
cały czas mysle czy nie zmarzła biedulka

chociaz czasem tak sie czuję jakbym wczoraj rodziła a to juz 3 miesiące
! ;-)

3 miesiace, szybko jak dla mnie zleciało.... tak u kogoś patrząc zawsze wszystko szybciej..... choć z wiekiem mam wrażenie że czas przyspieszył, kiedyś tak szybko dni nie mijały :tak:
 
Fajnie biało ale i zimno, brr.

Ja praktycznie wszystkie prezenty mam kupione, dzisiaj umówiłam sie ze szwagrem i zrobimy wspólnie ostatnie zakupy.

Iza widziałam tego kucyka w Tesco, niestety nie dopatrzyłam ceny. Nie była widoczna a nie miałam czasu szukać bo tylko przelotem byłam.
 
Renifer,

co za optymizm :-) nic się nie popsuje, tak ? stań teraz przed lustrem i 10 razy powtórz, a jak nie to do kąta na tyle minut ile masz lat :-p
a Miki spryciarz widzi, że bardzo chcecie, żeby gadał to i nie spieszy mu się na przekór. Koleżanki synek tez dobre 3 mce temu zaczał gadać a w zeszły weekend skończył 3 lata.

popieram pomysł, żeby ciąże szybciej leciały :-D ja szukam ciepłej czapeczki dla małej na wyjście ze szpitala i nie wiem dlaczego ale jak znajdę to są w astronomicznych cenach :eek: muszę dalej polować.

a propos rękawiczek to wreszcie dorwałam fajne dla Igiego, w cocodrillo dzis zroblii 30 % przeceny ( co i tak jest za mało szczególnie jesli chodzi o chłopięce koszule, ktore sa 2 razy drozsze niz np w 5-10-15). w każdym razie takie porządne nieprzemakalne z jednym palcem, a trudno takie znaleźć dla takiego malucha. :tak:

a my dziś zaliczyliśmy 15 min saneczkowania przy bloku, Igi zjechał ze zjeżdżalni 3 razy, akurat kombinezon się dobrze ślizgał. Oby dobrze i szybko zasnął ...
 
Witajcie !

U nas zaczął się ósmy miesiąc :tak: młoda w nocy zrobiła sobie wyściółkę z moich organów wewnętrznych i nie było to zbyt przyjemne bo mnie wszystko bolało jak wstałam do Igora. A tu jeszcze tyle czasu do rozwiązania :-p

Arabella,

mam nadzieję, że u was wszystko ok i tak jak Reni czekam na relację porodową :laugh2:

my dzisiaj postanowiliśmy siedzieć grzecznie w domu bo faktycznie nie ma co ryzykować, że młody nałyka się zimnego powietrza i znów będziemy chorować. tym bardziej, że ten wiatr potęguje uczucie zimna. mam nadzieje, że zdążymy jeszcze posaneczkować. :sorry:

strasznie mi się chce dziś pić i jakoś mnie ciągnie, żeby gdzieś pójść. pojechałabym do moich rodziców, ale oni cosik podziębieni to nie będę ryzykować.

tak się rozpisujecie, że niedługo będę sama posty zamieszczać :-p przynajmniej póki mój ukochany drugi obowiązek się nie narodzi :-D
 
Mój mały nie chce nosić rękawiczek z jednym palcem :( Uznaje tylko pięciopalcowe a przy takim mrozie to paluszki marzną.

Mnie za to w nocy obudził mocny ból głowy i niestety nie chce przejść :(
 
agnes jak sie narodzi to nie bedziesz wiedziała gdzie palce włozyc ;-)

ja chodze jak jakis potwór z moczar, w reku pielucha, na ramieniu młoda, włosy rozwiane, makijaz niezmyty... :eek:
masakra jakas...
 
Witam..
Zakręcona dzis jestem, wstałysmy prawie w południe.
Dziecko w nocy przyszlo do nas do łózka i wiadomo co bylo, kopanie i rokopywanie ;-) dlatego ja z rana nie mialam sily na wstanie - moja wina że nie poszla do przedszkola, ech....

Szukam w necie informacji o Konwoju coca coli, co roku nas odwiedzał a w tym cisza, nie docztałam i juz byl? Słyszalyscie coś o nim?
 
agnes jak sie narodzi to nie bedziesz wiedziała gdzie palce włozyc ;-)

ja chodze jak jakis potwór z moczar, w reku pielucha, na ramieniu młoda, włosy rozwiane, makijaz niezmyty... :eek:
masakra jakas...


no jak to w co , w pieluchy, pranie, prasowanie, odbijanie :-D
właśnie ugotowałam pomidorową, w troszkę zmodyfikowanej wersji. Igi marudził przed chwilą , bo nie chciałam mu dać tego co chce, tzn. powiedziałam że póżniej wypije jogurcik. Awantura oczywiście .... mały niecierpliwiec :crazy:

Iza,

sama radość spania z maluchem hehe od szwagra 10letnia córka wciąż co noc przychodzi do nich do łóżka, po prostu budzi się w nocy i idzie do nich... to tak na pocieszenie, że to może nigdy się nie skończyć :laugh2:
 
reklama
Dziękujemy ślicznie za gratulacje i życzenia dla Aneczki!
My od wczoraj w domu i jest bosko! Uwielbiam noworodki!!

AgnesBest, będzie dobrze przy porodzie. Ja też się srasznie bałam. Jak wskakiwałam na łóżko to powiedziałam położnej: Jak dobrze, że to już ostatni raz. Ale już dzisiaj mogłabym od nowa.
 
Do góry