Ja jestem.
Wstawiłam fasolę na obiad, bo wzięło nas dziś na fasolę po bretońsku. Ciekawe czy Oli zje, bo ona fasolę to nie za bardzo lubi, ani białej ani zielonej.
A tak poza tym muszę Wam powiedzieć, że Oli od 3 dni śpi w swoim łóżku w pokoju razem z Pauliną. Jak na dziecko, które przez 2 i pół roku spało z rodzicami w jednym łóżku, to nawet źle tej przeprowadzki nie zniosła. Drugiej nocy do nas przyszła, ale ją odprowadziłam spowrotem, a pierwsza i trzecia nocka, czyli dzisiejsza bez żadnej pobudki
Wstawiłam fasolę na obiad, bo wzięło nas dziś na fasolę po bretońsku. Ciekawe czy Oli zje, bo ona fasolę to nie za bardzo lubi, ani białej ani zielonej.
A tak poza tym muszę Wam powiedzieć, że Oli od 3 dni śpi w swoim łóżku w pokoju razem z Pauliną. Jak na dziecko, które przez 2 i pół roku spało z rodzicami w jednym łóżku, to nawet źle tej przeprowadzki nie zniosła. Drugiej nocy do nas przyszła, ale ją odprowadziłam spowrotem, a pierwsza i trzecia nocka, czyli dzisiejsza bez żadnej pobudki
