reklama
Widze, że pustki - pewnie wszystkie zajęte
Jako, że już jutro Wigilia pozwólcie, że złoże Wam serdeczne życzenia - przede wszystkim spokoju, uśmiechu na twarzy i dużo zdrowia. No i oczywiście wspaniałych prezentów od Gwiazdorka dla naszych forumowych maluszków
Jako, że już jutro Wigilia pozwólcie, że złoże Wam serdeczne życzenia - przede wszystkim spokoju, uśmiechu na twarzy i dużo zdrowia. No i oczywiście wspaniałych prezentów od Gwiazdorka dla naszych forumowych maluszków
Na te Święta co nadchodzą, życzę ciepła i miłości
Niech Was ludzie nie zawodzą i niech uśmiech w sercu gości
Niech magia Świąt Bożego Narodzenia,
wypełnia ciepłem wszystkie mroźne dni
Niech się spełnią świąteczne życzenia,
i te łatwe i te trudne do spełnienia
Niech się spełnią każde: i te duże i te małe,
te mówione głośno lub niewypowiedziane wcale.
Niech się spełnią życzenia wszystkie krok po kroku,
niech się spełnią w nadchodzącym Nowym Roku!
Niech Was ludzie nie zawodzą i niech uśmiech w sercu gości
Niech magia Świąt Bożego Narodzenia,
wypełnia ciepłem wszystkie mroźne dni
Niech się spełnią świąteczne życzenia,
i te łatwe i te trudne do spełnienia
Niech się spełnią każde: i te duże i te małe,
te mówione głośno lub niewypowiedziane wcale.
Niech się spełnią życzenia wszystkie krok po kroku,
niech się spełnią w nadchodzącym Nowym Roku!
Święta, święta i po świętach...
Jak Wam tam po świętach
My Wigilię i pierwsze święto spędzaliśmy w gronie najbliższej rodziny, a w drugie święto odwiedziliśmy rodziców.
Oli między innymi dostała sprzęcicho do sprzątania i teraz dzielnie pomaga swoim sprzętem, zamiast podbierać ten dorosły ;-)
[ame=http://pl.youtube.com/watch?v=yrZj7jypCS8&feature=channel_page]YouTube - Gwiazdka 2008 - zabawa prezentem[/ame]
I muszę Wam się pochwalić, że mała nauczyła się śpiewać "Wlazł kotek na płotek"
[ame=http://pl.youtube.com/watch?v=DwU1uU9ZgxI&feature=channel_page]YouTube - Oli śpiewa Wlazł kotek na płotek - 23 miesiące[/ame]
Jak Wam tam po świętach
My Wigilię i pierwsze święto spędzaliśmy w gronie najbliższej rodziny, a w drugie święto odwiedziliśmy rodziców.
Oli między innymi dostała sprzęcicho do sprzątania i teraz dzielnie pomaga swoim sprzętem, zamiast podbierać ten dorosły ;-)
[ame=http://pl.youtube.com/watch?v=yrZj7jypCS8&feature=channel_page]YouTube - Gwiazdka 2008 - zabawa prezentem[/ame]
I muszę Wam się pochwalić, że mała nauczyła się śpiewać "Wlazł kotek na płotek"
[ame=http://pl.youtube.com/watch?v=DwU1uU9ZgxI&feature=channel_page]YouTube - Oli śpiewa Wlazł kotek na płotek - 23 miesiące[/ame]
U nas święta obfitowały w pechowe wydarzenia: po pierwsze nie mam stałego dostępu do neta. Wiec wchodzę tylko okazyjnie i sporadycznie. Po drugie wysiadł nam prąd w łazience - jest podejrzenie, ze gdzieś jest zawilgocona instalacja. Po trzecie mały wpadł z rozpędu dwa razy na szafę - ma starty policzek, brodę i czoło. No i jeszcze mąż pokłócił się o głupotę z bratem psując humor reszcie rodziny. Ech czasami te chłopy zachowują się gorzej niż dzieci.
Z dobrych wiesci to odzyskalismy nasze stare łóżeczko i mały jest już bezpieczny Mial fajną minę gdy go do niego wsadziliśmy i nie mógł wyjśc jak zwykle górą.
W sumie to w Nowy Rok wchodzę w bardzo kiepskim nastroju
Z dobrych wiesci to odzyskalismy nasze stare łóżeczko i mały jest już bezpieczny Mial fajną minę gdy go do niego wsadziliśmy i nie mógł wyjśc jak zwykle górą.
W sumie to w Nowy Rok wchodzę w bardzo kiepskim nastroju
Witam po świętach:-) my dopiero wczoraj wróciliśmy, u nas też było niebezpiecznie, Ignaś poślizgnął się na lodzie i stłukł kolano, musiało go bardzo boleć bo utykał jak chodził, ale przykładaliśmy kwaśną wodę i miał zawinięte bandażem elastycznym, potem już się wygłupiał bo mu wujek zrobił laskę do podpierania:-) wczoraj lekarz potwierdził że to było lekkie stłuczenie. Teraz jak widzi zamarzniętą kałuże to z daleka omija i woła "ała kanko" (kolanko)
Kasiad ślicznie Oli śpiewa, jestem w szoku że pamięta cały tekst, Ignaś umie murzynka Bambo ale tylko ostatnie wyrazy w wersie i muszę ja z nim mówić np mówi "mieszka" "keszka"(koleżka) "ranki" "citanki" itd wszyscy dookoła już znają na pamięć a i tak trzeba strony w bajce odwracać
Madziara oby te wszystkie kłopoty i problemy odeszły wraz z starym rokiem a od nowego wszystko się lepiej potoczy
Kasiad ślicznie Oli śpiewa, jestem w szoku że pamięta cały tekst, Ignaś umie murzynka Bambo ale tylko ostatnie wyrazy w wersie i muszę ja z nim mówić np mówi "mieszka" "keszka"(koleżka) "ranki" "citanki" itd wszyscy dookoła już znają na pamięć a i tak trzeba strony w bajce odwracać
Madziara oby te wszystkie kłopoty i problemy odeszły wraz z starym rokiem a od nowego wszystko się lepiej potoczy
Witajcie w Nowym ROku !!!
Pozostaje mi życzyć Wam i Waszym Rodzinom zdrowia, szczęścia i żeby kryzys nie zajrzał do żadnego z naszych domów :-)
my Wigilię zorganizowaliśmy tym razem pierwszy raz u siebie, byli wszyscy rodzice, także Igi miał komplet dziadków. wszystko sie udalo, zwlaszcza ze potrawy byly skladkowe
po swietach pojechalismy ze znajomymi na kilka dni do Wisły, wróciliśmy wczoraj wieczorem, i tak juz od Włocławka zaczął się koszmar na drodze, gorzej niz w gorach.
bylo pieknie, wypoczelismy, pospacerowalismy bo pogoda byla idealna do tego. co prawda teraz moj maz narzeka na gardlo i katar, no i maly tez cos dzisiaj zaczal kaslac i marudzic ... w zwiazku z tym czeka mnie jutro wizyta u lekarza, ale coz ...
niestety, wszystko co dobre sie konczy i jutro powrot do pracy, mam nadzieje, ze droga bedzie ok, bo to moja pierwsza zima za kierownica ... musze sie pochwalic, ze maz ostatnio laskawie daje mi prowadzic swoje auto, ktore pieszczotliwie nazywam autobusem, bo przesiadajac sie z malej osobowki do mini vana tak sie czuję nawet wczoraj dal mi przejechac ponad 100km na szóstym biegu dwupasmowej drogi szybkiego ruchu
a ponizej dwie fotki z zachwycających polskich gór
Pozostaje mi życzyć Wam i Waszym Rodzinom zdrowia, szczęścia i żeby kryzys nie zajrzał do żadnego z naszych domów :-)
my Wigilię zorganizowaliśmy tym razem pierwszy raz u siebie, byli wszyscy rodzice, także Igi miał komplet dziadków. wszystko sie udalo, zwlaszcza ze potrawy byly skladkowe
po swietach pojechalismy ze znajomymi na kilka dni do Wisły, wróciliśmy wczoraj wieczorem, i tak juz od Włocławka zaczął się koszmar na drodze, gorzej niz w gorach.
bylo pieknie, wypoczelismy, pospacerowalismy bo pogoda byla idealna do tego. co prawda teraz moj maz narzeka na gardlo i katar, no i maly tez cos dzisiaj zaczal kaslac i marudzic ... w zwiazku z tym czeka mnie jutro wizyta u lekarza, ale coz ...
niestety, wszystko co dobre sie konczy i jutro powrot do pracy, mam nadzieje, ze droga bedzie ok, bo to moja pierwsza zima za kierownica ... musze sie pochwalic, ze maz ostatnio laskawie daje mi prowadzic swoje auto, ktore pieszczotliwie nazywam autobusem, bo przesiadajac sie z malej osobowki do mini vana tak sie czuję nawet wczoraj dal mi przejechac ponad 100km na szóstym biegu dwupasmowej drogi szybkiego ruchu
a ponizej dwie fotki z zachwycających polskich gór
Załączniki
A mnie już u was dziewczyny długo nie było ale tak jakoś ost dużo mam na głowie cały czas coś ,Nowy Rok spędziliśmy poza Bydgoszczą u kuzynki i było nawet fajnie gdyby nie to prze byłam chora i w sumie nadal jestem teraz mam zamiar odwiedzać was częściej :-);-)
reklama
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 2
- Wyświetleń
- 714
- Odpowiedzi
- 1
- Wyświetleń
- 1 tys
- Odpowiedzi
- 14
- Wyświetleń
- 3 tys
Podziel się: