****************Bydgoszcz ReAkTyWaCjA ***************

[RENIFER_24]

Renifer na maluszka z kolkami zawsze można znaleźć sposób. Moja Maja miała straszne napady placzu uspokajała ją suszarka i delikatne ogrzewanie brzuszka z masażem.
Oprócz suszarki: herbatka koperkowa, ladcidofil co jakiś czas dla Maja, przy bardzo mocnym płaczu Viburcol - czopki. Pomocy termometru unikaj, bo nie jest to najlepszy sposób na pomoc. Ulga moze jest dla maluszka, ale możesz więcej problemów sobie na głowę ściągnąć.

ASIOCZKU wszystko sie zgadza, ale jak mały nie moze kupy zrobic to ja naprawde nie mam pomysłu jak mu pomóc....
jak najzybciej musze isc do dobrego lekarza

WRONKA, DZUNIA dzieki serdeczne za informacje! wode juz zamówiłam, do lekarzy jutro bede dzwonic...

 

[Rybcia_21]

Witam Kochane Bydgoszczanki
RENIFERKU żal mi Mikiego ze ma takie problemu brzuszkowe.
I nic ja Ci nie poradzę,tak jak dziewczyny piszą idz do jakiegoś dobrego pediatry.
A u nas z nocnikiem jest rewelacje.Dziś np. tylko jedno siusiu w majteczki z mojej winy nie zdazyłam niuni posadzić jak wołała.

 

[asioczek]

Reniferku mojej bratanicy pomagały niemieckie kropelki Sab-simplex ale podawane były po uzgodnieniu z pediatrą.

 

[Natalia85]

Renifer szkoda że wczesniej nie czytałam bo ja mam 1/3 butelki wody koprowej(kupiłam w aptece niecałe 15 zl) ktorej juz raczej nie zużyje wiec z chęcia bym ci oddała..mogłabys sobie wypróbowac a jak by zadziałało to dokupic butle...no ale pewnie juz zamówiłaś

 

[Kasiad]

Witam nową bydgoszczankę na naszym forum

Widzę Reniferku, że masz problemy z synusiem :-( Ja nie wiem co to kolki i wzdęcia u dzieci, więc nie potrafię nic doradzić. Poza tym, że używanie termometru do wypróżnienia rozleniwia układ wydalniczy i uzależnia Jeśli będziesz mu tak "pomagać" to w sumie zaszkodzisz, bo mały inaczej nie będzie potrafił się wypróżnić. I wtedy zatracisz możliwość sprawdzenia, czy ma nadal kłopoty z wypróżnieniem czy to już uzależnienie.

U nas kłopoty wręcz odwrotne - od kilku dni biegunka. Oli jest na diecie (oprócz cyca je tylko marchwiankę i kleik ryżowy), podaję jej saszetkę Smecty i Lakcid, no i zobaczymy. Jak nie będzie lepiej będziemy musieli odwiedzić pediatrę. Problem prawdopodobnie jest spowodowany wyjałowieniem organizmu po antybiotykoterapii.

 

[Natalia85]

Z tym wkładaniem termometru żeby dzidzia sie wypróżniłam albo sobie popierdziała to generalnie jest tak : wiadomo że to szkodzi i jest "uzależniające" sztucznie stymuluje odbyt itp. ale jak widzi sie swoje dziecko zrozpaczone i naprężone to mysli sie o tym żeby mu ulżyćja sama miałam taka sytuacje ... ja wiem z 5 razy zdażyło sie mydełko w pupcie(działanie takie jak termometr)na szczęście po debridacie wszystko sie unormowało i teraz nawet bez niego mały sobie radzi z kupkami i bączkami...
życze dużo zdrówka "kolkowym" dzieciaczkom...i nie tylko "kolkowym":-)

 

[Kasiad]

Natalia, jak się zdarzy kilka razy tak wspomóc malucha, to nie ma problemu gorzej jak się to zacznie robić regularnie.

 

[Pati26]

Reniferku...u synka mojej kumpelki po tej Gripe Water było jeszcze gorzej ( tak stwierdził lekarz,że to po tej wodzie koperkowej) za to bardzo pomogły kropelki o których pisała asioczek Sab-simplex.
Dużo zdrówka dla Mikiego:-)

 

[soppana]

Ja też słyszałam że niektóre dzieci jeszcze gorzej reagują na koper włoski, bo on przecież wzmaga bączki a jak są glębsze problemy to nie pomoże

Renifer najlepiej udaj się do pediatry, musisz wykluczć alergię na białko krowie, żebyś nie musiała katować się dietami, bo i sobie zaszkodzisz, ja o mało nie doprowadziłam się do anemii aż pewnego dnia po kryjomu wypiłam cały jitr mleka ( taką miałam ochotę ) i wcale nie było ani lepiej ani gorzej. Daj nam znać co stwirdził lekarz:-)
Kasiad Ignaś zawsze miał biegunkę po antybiotykach (zwłaszcza augmentin tak działa ) ja dawałam jeszcze przez tydzień po antybiotyku lakcid chyba 2 razy dziennie rozpuszczony w łyżeczce wody, bo inaczej podobno ma osłabione działanie

 

[RENIFER_24]

hey

byłam wczoraj późnym wiecozrem u pediatry.... długo badał brzuszek mikiego i kazał nam wszystko odstawic i nic nie dawac.... miki podobno sam da sobie rade z kupami ; mam nie uzywac termometrów i czopków, tylko tulic synka i kochac i byc spokojna... no i mam zacząc jeść wszysto a co mam ochote, wprowadzic natychmiast nabiał i przez tydzień obserwowac małego, potem kakao i czekolade i to samo....

miki spał z nami, bo tak nam lekarz doradził i był cała noc spokojny, brzuszek miał miekki... budził sie co 3-4 godziny i po jedzeniu od razu zasypiał, w związku z czym spałam 7 godzin... oczywiscie jestem niewyspana bo przyzwyczaiłam sie do tych 4h )) mały był nad wyraz spokojny... moze to o to chodziło? by czuł bliskość? moze go ostatnimi czasy wcale brzuch nie bolał, a my po prostu przewrażliwieni na punkcie kupy (bo mieliśmy taka akcje na początku) od razu lecieliśmy z termometrem...?
dziewczyny, naprawde fajny lekarz, b mądry, wykłada na akademii medycznej, co prawda kasuje 100 zł jak sie samemu dojedzie a 150 zł jak on dojezdza ale uwazam ze bylo warto... tym bardziej ze po odstawienieu debridatu miki sam pierdział
mamy za miesciac isc do niego, kontrolnie - chyba ze wczesniej miki sam nie zrobi kupy przez tydzień - 10 dni karmiony moim mlekiem, to nam zapisze cos co zrobią w aptece i na pewno pomoze - bez termometrów i innych rzeczy....

to tak w skrócie... aha i najwazniejsze. Powiedział mi ze mój spokój jest spokojem dziecka - i kazał wyluzowac!


buziaki przesyłam i zdróweńka życze!

NATALIA ja juz zamówiłam ta wode koperkową