reklama
Kariwiw
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 15 Styczeń 2006
- Postów
- 606
MK - brawo - jesteś wózkowym ekspertem bez dwóch zdań ! Aż szkoda, że cię nie znałam, jak decydowałam się w ciąży na klamota! Ale teraz już też jestem trochę mądrzejsza i bogatasza o doświadczenia. Może przy kolejnym dziecku zakupimy jakiś super fajny wózek. Twój faworyt jest boski, aż żal, że moje dziecko niebawem wyrośnie nawet z parasolki, no ale jeszcze ten sezon zaliczymy. Właśnie zanim weszłam tu dziś na BB, przyznałam się mężowi, że smutno mi na myśl, że skończy się już nasz etap wózkowy, bo uwielbiam spacerować. Ale zażyczyłam sobie za to komfortowe siedzonko dla małego na rower - może i tu MK ( i nie tylko Ty ) masz jakieś typy i cechy na które mam zwracać uwagę, no nie biorę pod uwagę pasów, bo to oczywiste. Z góry dziękuję.
Dla Pariski całuski i najlepsze życzonka z okazji pół roczku - gapa jestem, zupełnie nie zwróciłam uwagi w piątek na suwaczek, a tu taka okrągła miesięcznica, przepraszam Melanie.
Acha i pochwalę się, bo bardzo się cieszę - moja przyjaciółka jest w ciąży - drugie podejście do in vitro - może nawet będą bliźniaki ???
Dla Pariski całuski i najlepsze życzonka z okazji pół roczku - gapa jestem, zupełnie nie zwróciłam uwagi w piątek na suwaczek, a tu taka okrągła miesięcznica, przepraszam Melanie.
Acha i pochwalę się, bo bardzo się cieszę - moja przyjaciółka jest w ciąży - drugie podejście do in vitro - może nawet będą bliźniaki ???
Kariwiw nie mam niestety doswiadczenia w wyborze fotelikow rowerowych - mam po Agatce fotelik Kettler, wkleje moze jutro zdjecia. Jest oki, zaczelam uzywac go od 10 miesiecy, ale napewno sa lepsze - jak ja kupowalam - nie bylo. Jest malo zabudowany z boku i chyba troche za krotki - glowa wiekszego dziecka wystaje. No ale bede go uzywac bo swietnie jezdze na rowerze ;D i nie robie wywrotek. Fajne sa te przyczepki - ale w Polsce uzywanie ich nie jest zgodne z przepisami ruchu drogowego i mozna zarobic mandat
M
Melanie
Gość
mk ja jak widze te przyczepki, a w środku dziecko to aż mnie dreszcze przechodzą
w Polsce kierowcy nie są przyzwyczajeni , że może być "coś" za rowerzystą
może na leśnych drogach : woziłabym tak dziecko no ale nie na ulicy :
co do krzesełek na rower, to bardzo bym chciała, żeby Pariska z nami jeździła jak najszybciej
ale boję się wywrotek : może do czasu jak Pariska dorośnie, to znormalnieję ;D
kariwiw - napisałam poprawnie pogratuluj koleżance
Dziękujemy za życzenia dla córci
w Polsce kierowcy nie są przyzwyczajeni , że może być "coś" za rowerzystą
może na leśnych drogach : woziłabym tak dziecko no ale nie na ulicy :
co do krzesełek na rower, to bardzo bym chciała, żeby Pariska z nami jeździła jak najszybciej
ale boję się wywrotek : może do czasu jak Pariska dorośnie, to znormalnieję ;D
kariwiw - napisałam poprawnie pogratuluj koleżance
Dziękujemy za życzenia dla córci
Mel no wlasnie Ci kierowcy!!! Ale po Osowce po chodnikach i do lasku byloby fajnie. No i w przyszlosci po wiejskicj, polnych drozkach - bo my wsiowi bedziemy ;D
Co do fotelikow rowerowych - pierwszy raz gdy wsiadlam z Aga na rower bylam przerazona. Czulam ze tyl zawiaduje przodem i jeden niekontrolowany ruch kierownica i lezymy. Ale nauczylam sie panowac nad rowerem i smigalam nie tylko po lesie. Teraz pewnie bede sie uczyc od nowa. Ale dla mnie to wielka ulga - samochodem jezdzi Przemek wiec ja nozki, a tak przemieszczam sie szybko i bez wozka. Zapinam rower, dzidzie na opa i wchodze do sklepu, na poczte itp No i rodzinne wycieczki sa fajne
Co do fotelikow rowerowych - pierwszy raz gdy wsiadlam z Aga na rower bylam przerazona. Czulam ze tyl zawiaduje przodem i jeden niekontrolowany ruch kierownica i lezymy. Ale nauczylam sie panowac nad rowerem i smigalam nie tylko po lesie. Teraz pewnie bede sie uczyc od nowa. Ale dla mnie to wielka ulga - samochodem jezdzi Przemek wiec ja nozki, a tak przemieszczam sie szybko i bez wozka. Zapinam rower, dzidzie na opa i wchodze do sklepu, na poczte itp No i rodzinne wycieczki sa fajne
Kariwiw
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 15 Styczeń 2006
- Postów
- 606
Witam Was wszystkie WIOSENNIE - nareszcie !!!
MK, Mel - no właśnie ja też boję się wywrotek, Wiktorek nie jest już taki leciutki, ale myślę, że dam radę, zresztą u nas "na wsi" to będzie najprzyjemniejszy środek transportu. Myślę, że Kettler jest ok, jakoś mam zaufanie, bo mamy rower stacjonarny tej firmy i jest bez zarzutu. A z tzw przyczepką chyba bym się bała jeździć jednak, na naszych polskich drogach, gdzie brak ścieżek rowerowych.
Mel - doceniam i pochwalam
Jedziemy do lasu szukać wiosny i powystawiać dzioby do słońca.
MK, Mel - no właśnie ja też boję się wywrotek, Wiktorek nie jest już taki leciutki, ale myślę, że dam radę, zresztą u nas "na wsi" to będzie najprzyjemniejszy środek transportu. Myślę, że Kettler jest ok, jakoś mam zaufanie, bo mamy rower stacjonarny tej firmy i jest bez zarzutu. A z tzw przyczepką chyba bym się bała jeździć jednak, na naszych polskich drogach, gdzie brak ścieżek rowerowych.
Mel - doceniam i pochwalam
Jedziemy do lasu szukać wiosny i powystawiać dzioby do słońca.
mka- a mozesz mi powiedziec w jakim sklepie sa te wozki, z twojego typu - maxi cosi- bo szukalam i nie moge znalezc - na allegro nie ma
moze ja zle szukam :
juz nie wiem
ale tempo spadlo
wchodze , mysle ze sobei poczytam a tu nie ma co czytac, hehehehe
u nas ostatnio szopki odchodza bo matyldzie przebijaja sie 4 czworki, jedna juz na wieszku, pozostale 3 juz widac kreski ......
wszystkie chwyty dozwolone........
moze ja zle szukam :
juz nie wiem
ale tempo spadlo
wchodze , mysle ze sobei poczytam a tu nie ma co czytac, hehehehe
u nas ostatnio szopki odchodza bo matyldzie przebijaja sie 4 czworki, jedna juz na wieszku, pozostale 3 juz widac kreski ......
wszystkie chwyty dozwolone........
reklama
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 2
- Wyświetleń
- 648
- Odpowiedzi
- 1
- Wyświetleń
- 1 tys
- Odpowiedzi
- 14
- Wyświetleń
- 3 tys
Podziel się: