Zaba
Zaangażowana w BB
ojoj przed chwila przeczytalam cala ta batalie ktora od wczoraj narosla... hm... to zdaje sie jeden z najbardziej zazartych watkow teraz
Za czasow naszych mam, jesli ktoras nie miala pokarmu lub wydawalo sie ze nie ma podawano butle i bez krzyku... oczywiscie bylo to uproszczenie a wiele mam nie wiedzialo ze moze walczyc o karmienie piersia bo nikt im nie pomogl... ale obawiam sie ze teraz mamy do czynienia z uproszczeniem w druga strone cyc i tylko cyc inaczej koniec swiata - napewno jak juz nie raz bylo podkreslane mleko mamy jesl dla maluszka najlepsze, najcenniejsze itd. ale zrobilo sie z tego takie pranie mozgu ze mamy butelkowe sa traktowane gorzej, lub czuja sie gorzej, popatrzcie jaka 'klotnia' tu na forum wynikla jaka zazarta choc przeciez pozniej okazuje sie ze wszystkie my - mamy myslimy podobnie i chodzi nam o szczescie maluszkow tylko czasem emocje i forma przekazu zawodza... Mysle ze ten watek jest szczegolnie delikatny i wymaga od nas wszystkich taktu w postach, bo przeciez wiele mam butelkowych przeplakalo wiele nocy i dalo by bardzo bardzo wiele by przystawic cycka, by patrzec jak maluch zasysa z luboscia piers i tuli sie bez walki, bez wrzaskow ciagnacych sie w nieskonczonosc![Frown :( :(](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)