reklama
_anna
Fanka BB :)
Orzech ja mam 104 w brzuszku i 94 w biuście - już mam koszmary, że jak nic w biuście się nie zwiększyło to pewnie będę miała problemy z karmieniem.
_anna
Fanka BB :)
Magda25 dzięki za pocieszenie.
_anna
Fanka BB :)
Orzech u mnie te tzw. schizy to normalka, bo przez całe życie marzę o dużym biuście, a tu nawet w ciąży nim się nie nacieszyłam, ale jeszcze mam nadzieję, że jak będę karmić to może wtedy z dumą spojrzę na moje piersi.
shady
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 10 Lipiec 2005
- Postów
- 3 618
duze piersi Ci sie marza??? prosze bardzo moge Ci oddac 3/4 moich.....ja mam ich serdecznie dosyc, ciezko,niewygodnie, bielizny ladnej nie mozna kupic chyba ze barchanowe cyckonosze na stadionie koszmar.....ja obiecalam sobie ze po porodzie ide na operacje piersi zeby mi w cholere wycieli polowe, ale oczywiscie po karmieniu, bo byc moze wtedy bedzie bardzoej potzebna plastyka (opadna do pepka) niz wycinanie
_anna pisze:Orzech u mnie te tzw. schizy to normalka, bo przez całe życie marzę o dużym biuście, a tu nawet w ciąży nim się nie nacieszyłam, ale jeszcze mam nadzieję, że jak będę karmić to może wtedy z dumą spojrzę na moje piersi.
L
Lucky
Gość
Anna i ja dorzucę chętnie 1\2 moich....z wielką chęcią...ale bym chciała się ich pozbyć i zamienić na malutkie....
Magda ale super brzuszek, a jak fajniutki kształcik ma
Magda ale super brzuszek, a jak fajniutki kształcik ma
*syla*
kobieta pracująca...
Anna, każda położna Ci powie że rozmiar piersi nie ma nic do ilości pokarmu, tak więc nie przejmuj się
reklama
Teddy
Październikowa mać
- Dołączył(a)
- 8 Marzec 2005
- Postów
- 9 266
do ilosci na pewno nie, ale do wygody karmienia zdecydowanie tak...
jak sie ma duze miekkie cycki to w pierwszych dniach, kiedy dziecko jeszcze kiepsko sie umie przysysac a pokarm nie leci to jest katorga...
ani siedzieć, bo dupa boli... ani lezeć, bo cycek wylatuje dziecku z japki i dziecko gryzie sam sutek, co kurewsko boli...
ale po paru dniach jak mleko siknie i dojdzie się do wprawy, to jest oki, bo nie trzeba cycka podtrzymywac przy karmieniu - sam się układa jak trzeba...
jak sie ma duze miekkie cycki to w pierwszych dniach, kiedy dziecko jeszcze kiepsko sie umie przysysac a pokarm nie leci to jest katorga...
ani siedzieć, bo dupa boli... ani lezeć, bo cycek wylatuje dziecku z japki i dziecko gryzie sam sutek, co kurewsko boli...
ale po paru dniach jak mleko siknie i dojdzie się do wprawy, to jest oki, bo nie trzeba cycka podtrzymywac przy karmieniu - sam się układa jak trzeba...
Podziel się: