brzuszek

[shady]

no ba....staralm sie staralam i sie wystaralam.....to wszystko dzieki mojej kochanej kumpeli, ktora byla tak mila ze pozycyzla mi cyfrowke az do porodu i pare dni po musze koniecznie sobie taki aparacik sprawci.,....to duzo wieksza wygoda niz te zwykle

 

[Karen]

Może i wygoda tyle że strasznie ciężko później iść i to wywołać...wszystkie zdjęcia z cyfrówki nadal mam na kompie a tak musisz wywołać jak chcesz zobaczyć co napstrykałaś

 

[shady]

To zalezy czy chcesz wywolywac.....ja wole miec na plytce i w razie kija a marchewki sobie wywolam te co bede chciala miec....a i wywolywac nie trzeba....znalazlam sposob.....kupie papier fotograficzny i wydrukuje sobie na drukarce te zdjecia, ktore bede chciala....moja znajoma juz u mnie probowala to zrobic i wiesz co? jak sie ktos nie zna nie kapnie sie ze to z drukarki

 

[patka]

No to prawda, ja mam nawet sprytniejszy plan, bo zamierzam skorzystać z drukarki w pracy mego małża (o czym on jeszcze nie wie ;D)

 

[Lucky]

Ostatnie dni z brzusiem, a zdjęć oczywiście nie ma, ej laski korzystajcie z okazji..pokażcie ejszcze na koniec brzusie.

 

[efunia]

no babeczki!!
czyżby mój brzuchosław miał zamknąć galerię??
karen dawaj brzuszek, bo czuję, ze ty już z nim długo nie pochodzisz...
że nie wspomnę o lindsay...

 

[Karen]

efunia ty tylko kracz!!!Nie mam aparatu oddaliśmy ale ty to masz brzusio że ho ho...mój to o połowę mniejszy

 

[efunia]

kra kra kra ;D
prosze bardzo ;D
mój brzuch to nie brzusio. TO BRZUSZYSKO!!

 

[Karen]

Ciągle Ci się wydaje że jest malutki?

 

[efunia]

:-[
no wiesz... jak się na niego patrzy z góry to jest malutki ;D
dopiero zdjęcie z lodówką mnie przekonało... dupsko w tych dresach wielkie jak garaż, ale brzuch... o rany!
a tymek miał w środę zaledwie 3400 ;D i wód płodowych malutko... to co tam jeszcze siedzi??