madzia2299
Początkująca w BB
- Dołączył(a)
- 7 Czerwiec 2021
- Postów
- 26
Hejka juz wcześniej pamietam, ze pisałam na tym forum jak starałam sie z partnerem o dziecko. Byłam potem u lekarza i przepisał mi leki które miały pomóc. Czytałam potem i w sumie od koleżanki został mi również polecony olej z wiesiołka i coś na pewno zadziałało bo w zeszły piątek (28.01.22) zrobiłam test ciażowy który wyszedł pozytywny. Powtórzylam go jeszcze raz w ten sam dzień i jeszcze dla upewnienia zrobiłam w sobote rano kolejne dwa. 4 testy pozytywne cieszylam sie bardzo. W poniedziałek byłam zrobić beta HCG wyszła ok. 40 tys. We wtorek bylam u ginekologa, który nie zrobił mi żadnych badan kazał czekać i przyjść za 3 tyg. Jednak ja zadzwoniłam i umówiłam sie do innego lekrza. W środę bylam znowu na pobraniu krwi w celu sprawdzenia bety wynik byl mniejszy bo tylko 14 tys. Dzisiaj (03.02.22) bylam u lekarza który zrobił mi usg na którym niestety nie ma zarodka dal skierowanie do szpitala na 7.02.22. Nie wiem dlaczego beta tak spadla lekarz też nie jest pewny dlaczego az tak skoro byla wysoka a teraz taka mala. Może któraś z was miała podobny przypadek i jest mi wstanie pomóc czy decydować sie na zabieg czy lepiej jeszcze poczekać wg usg 6/7 tydzień wiele kobiet pisało, ze zarodek byl widoczny u nich okolo 8/9 tyg. Sama nie wiem co mam o tym myśleć nastawiłam sie troszke juz na dzidziusia. Dołączam moje zdjęcie USG