J
Justyna5963
Gość
Dziewczyny. Proszę o pomoc, czy któraś z Was tak miała?
Jak byla. W 5t5d bylam u ginekolożki (najlepsza prywatna klinika w mieście), która stwierdzila 7mm pecherzyk ciążowy. Potem byłam na wizycie 7t1d i widać było tylko 14mm pecherzyk ciążowy. Lekarka stwierdziła, że to prawdopodobnie puste jajko. Na tym etapie powi nien być już chociaż pecherzyk żółtkowy. Lekarka kazała czekać na samoistne poronienie, nie dała mi nadziei. Póki co kolejną wizytę mam dopiero w piątek. Jestem załamana, nie mam już nadziei. Czy któraś z Was tak miała, że bardzo późno pojawił sie u niej pecherzyk żółtkowy i zarodek?
Jak byla. W 5t5d bylam u ginekolożki (najlepsza prywatna klinika w mieście), która stwierdzila 7mm pecherzyk ciążowy. Potem byłam na wizycie 7t1d i widać było tylko 14mm pecherzyk ciążowy. Lekarka stwierdziła, że to prawdopodobnie puste jajko. Na tym etapie powi nien być już chociaż pecherzyk żółtkowy. Lekarka kazała czekać na samoistne poronienie, nie dała mi nadziei. Póki co kolejną wizytę mam dopiero w piątek. Jestem załamana, nie mam już nadziei. Czy któraś z Was tak miała, że bardzo późno pojawił sie u niej pecherzyk żółtkowy i zarodek?