reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Brak mowy

Ewcia1998

Zaciekawiona BB
Dołączył(a)
23 Marzec 2021
Postów
55
Witam mam problem z synem ma 2 latka a nawet nie umie naśladować zwierząt. Chodzimy do logopedy. Sama się teraz obwiniam o to. Czy któraś mama też tak miała ?
 
reklama
U mnie młody zaczal mówić jak miał 4,5 roku.
Proszę się udać do poradni psychologiczno-pedagogicznej. Jeśli mowa nie została wywołana, to logopeda niewiele pomoże. Raczej będą potrzebne zajęcia z psychologiem.
 
Witam mam problem z synem ma 2 latka a nawet nie umie naśladować zwierząt. Chodzimy do logopedy. Sama się teraz obwiniam o to. Czy któraś mama też tak miała ?
Umów się do laryngologa, który będzie mógł wykonać badanie słuchu. Przyczyna może leżeć w tym ze dziecko niedosłyszy i nie umie naśladować dźwięków zwierząt albo nie słyszy co do niego mówisz i nie umie powtórzyć
 
U mnie młody zaczal mówić jak miał 4,5 roku.
Proszę się udać do poradni psychologiczno-pedagogicznej. Jeśli mowa nie została wywołana, to logopeda niewiele pomoże. Raczej będą potrzebne zajęcia z psychologiem.

Hej. A co było przyczyną opóźnienia rozwoju mowy i jak ją wywołaliście?
 
Miał badany słuch i wszystko wyszlo prawidłowo. Rozumie co się do niego mówi i wykonuje polecenia. Dzisiaj na wizycie i pani pedagog zaleciła mi wczesne wspomaganie ,
 
WWR koniecznie. Postaraj się też o orzeczenie o potrzebie kształcenia specjalnego.
U nas nikt nie wie, co było przyczyną. Wszyscy lekarze rozkładali ręce, bo wyniki wychodziły super. W wieku 3 lat miał robiony test dla dzieci niemówiących i wyszła mu norma intelektualna dla 10-latka 🙈Nie mogę sobie teraz przypomnieć jak się ten test nazywał.
Udało nam się dostać zaświadczenie od psychiatry o autyzmie. Dzięki niemu udało się nam dostać orzeczenie KS i sporo terapii (psycholog, pedagog specjalny, neurologopeda, TUS).
Jedyne czego w końcu nie zrobiliśmy to TK głowy.

edit. To był bodajże test Leitera.
 
U nas tak było. No ale córka jak się okazało ma autyzm wczesnodzieciecy. 🤷 Zaczęła mówić dzięki terapii i zajęciom, dzięki pracy z PECS (od razu nauczyła się też czytać globalnie - zanim zaczęła mówić, to już wiele słów czytała) i metodzie Son-Rise (bo się otworzyła na nas).
 
Właśnie zapisałam syna do poradni psychologiczno pedagogicznej a potem do terapeutycznego przedszkola gdzie są zajęcia z wczesnego wspomagania. A wiecie ile może może kosztuje takie przedszkole wiem że w każdym mieście jest inna cena ale pytam tak orientacyjnie bo tu na stronie przedszkola nic nie jest napisane. A przez telefon nic mi pani nie powiedziała
 
Niestety nie pomogę. Jedno jest pewne, że jak będziesz miała orzeczenie o potrzebie kształcenia specjalnego, to jest inna subwencja. Za moich czasów na dziecko ze stwierdzonym autyzmem placówka dostała 4200zł/m-c. I u nas z tego były pokrywane wszelkie terapie. To było przedszkole niepubliczne i w związku z posiadanym orzeczeniem byliśmy także zwolnieni z opłat.
 
reklama
Właśnie zapisałam syna do poradni psychologiczno pedagogicznej a potem do terapeutycznego przedszkola gdzie są zajęcia z wczesnego wspomagania. A wiecie ile może może kosztuje takie przedszkole wiem że w każdym mieście jest inna cena ale pytam tak orientacyjnie bo tu na stronie przedszkola nic nie jest napisane. A przez telefon nic mi pani nie powiedziała
To jest różnie. Jedno będzie darmowe, inne będzie kosztować 300 zł, a inne 700, a kolejne 1200. Musisz konkretnie tam się dowiedzieć.
Niestety nie pomogę. Jedno jest pewne, że jak będziesz miała orzeczenie o potrzebie kształcenia specjalnego, to jest inna subwencja. Za moich czasów na dziecko ze stwierdzonym autyzmem placówka dostała 4200zł/m-c. I u nas z tego były pokrywane wszelkie terapie. To było przedszkole niepubliczne i w związku z posiadanym orzeczeniem byliśmy także zwolnieni z opłat.
Ty mówisz o subwencji, którą należy się na dziecko z orzeczeniem o kształceniu specjalnym. A autorka będzie miała póki co tylko opinie o wwr (KS jest od 2.5 roku życia), a wtedy to są małe pieniążki jakieś.
Natomiast subwencja jest zależna od jednostki chorobowej. Najwyższa jest na dzieci z ASD właśnie, ponad 5 tys miesięcznie, prawie 6 chyba. Ale wszystko zależy od tego, z jakiego względu dziecko ma orzeczenie o KS. Np na mpd bez upośledzenia, ale dziecko na wózku, placówką dostaje wiele mniej, coś koło 1200 zł, o ile dobrze pamiętam. (to wszystko można łatwo policzyć, ale nie chce mi się teraz :) )
 
Do góry