reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Bóle i różne dolegliwości w ciąży...

reklama
Ja witaminy biore w zasadzie od poczatku ciazy bo mi sie folik skonczyl po miesiacu i od razu sie przezucilam na witaminy z kwasem foliowym. Mialam tylko niskie zelazo wiec dodatkowo musze je zazywac ale pozostale wyniki mam idealne, wiec witaminki jem dalej.
(oczywiscie duzo owocow, warzyw... ja generalnie jem,.... nie jem, żre wszystko :D )
 
Dziewczyny wiem, że świetnie zapobiego rozstępom żelatyna. Taka zwykła żelatyna z paczuszki - dwie łyżeczki dziennie. Niestety nie wiem czy można tyle jej jeść będąc w ciązy. Ja narazie nie jadłam. A taka metodę stosuja kulturyści na elastyczność skóry ;-)
 
Dziewczyny wiem, że świetnie zapobiego rozstępom żelatyna. Taka zwykła żelatyna z paczuszki - dwie łyżeczki dziennie. Niestety nie wiem czy można tyle jej jeść będąc w ciązy. Ja narazie nie jadłam. A taka metodę stosuja kulturyści na elastyczność skóry ;-)

Ale jak tą żelatynę jeść? rozpuszczoną czy nie? przecież ona jest ohydna... Mnie skręca jak ją w galaretce czuje a nie dopiero samą bym miała...
 
Ja codziennie rano wstaję i pierwsze to zaglądam do lustra czy już mam rozstępy. Chyba do tej myśli ze bedę je miała tak się przyzwyczaiłam że nawet się tym nie martwie. Mustellą sie smaruje codzienni, "a nóz" pomoże ;)
 
Mojej siostrze to dwa tygodnie przed porodem zrobiły się rozstępy. Smarowała się niby super (drogim) kremem. Coś się obawiam że jestem genetycznie obciążona.
 
Mojej siostrze to dwa tygodnie przed porodem zrobiły się rozstępy. Smarowała się niby super (drogim) kremem. Coś się obawiam że jestem genetycznie obciążona.

ellsi,
ja też raczej jestem geetycznie obciążona. Mama i siostra miają. Jednak ostatnio rozmawiałam z koleżanką i jej mamm i siostra maja a ona po dwóch dzieciach i nie ma ani jednej kreseczki. Więc się pocieszam że i ja jestem innej rasy niż moja rodzinka ha ha
 
Ja Kochane przy pierwszej ciąży nabawiłam się rozstępów na pośladkach - nigdzie więcej. Przez całą ciąże smarowałam się oliwką dla dzieci - brzuch, piersi, uda. I tam rzeczywiście wcale ich nie mam. Nie wiem czy oliwka pomogła, czy taki zbieg okoliczności.
Powiem Wam jedno. W każdej ciąży "hartowałam" piersi - brodawki. I mogę zapewnić, że to bardzo pomogło. Nigdy nie miałam problemów z ich popękaniem i bólem. A naprawdę napatrzyłam się na łzy karmiących, ból i płacz - uwierzcie.
Miałam takie babcine sposoby - ale skuteczne.
 
reklama
Ja Kochane przy pierwszej ciąży nabawiłam się rozstępów na pośladkach - nigdzie więcej. Przez całą ciąże smarowałam się oliwką dla dzieci - brzuch, piersi, uda. I tam rzeczywiście wcale ich nie mam. Nie wiem czy oliwka pomogła, czy taki zbieg okoliczności.
Powiem Wam jedno. W każdej ciąży "hartowałam" piersi - brodawki. I mogę zapewnić, że to bardzo pomogło. Nigdy nie miałam problemów z ich popękaniem i bólem. A naprawdę napatrzyłam się na łzy karmiących, ból i płacz - uwierzcie.
Miałam takie babcine sposoby - ale skuteczne.

To może nam zdradzisz te babcine sposoby. Ja w tym kierunku nic nie robie, a moze powinnam ?
 
Do góry