reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Bolące sutki w ciąży.

O
Krem Malt.an, w ciąży stosowany w celu zahartowania brodawek natomiast w okresie karmienia piersią w celu ochrony brodawek przed pękaniem, wysuszaniem, bólem.
Może pomóc, chociaż z drugiej strony (może to głupio zabrzmi) radzę się przyzwyczaić bo po porodzie będzie jeszcze gorzej (przynajmniej tak było w moim przypadku) [emoji6]
O matko :p
Lepiej od razu przygotować się na to co mnie czeka :p ale dla maleństwa zniosę wszystko :)
Maltan chętnie wypróbuję :)
 
reklama
Mnie sutki bolały i do teraz bolą przeokropnie aż nawet szczypią jak zmarznę i tylko wtedy. Ciebie bolą cały czas? Jak powiedziałam o tym lekarce to rozłożyła ręce.

34 tc
 
O

O matko [emoji14]
Lepiej od razu przygotować się na to co mnie czeka [emoji14] ale dla maleństwa zniosę wszystko :)
Maltan chętnie wypróbuję :)
Nie chciałam Was przestraszyć [emoji6] oczywistą sprawą jest że każda kobieta jest inna ale z wlasnego doświadczenia wiem że początki kp nie wyglądają tak różowo jak w filmach. Zaopatrzcie się we wkładki laktacyjne bo dopóki laktacja się nie unormuje to bedzie Was konkretnie zalewać w najmniej spodziewanym momencie [emoji16] trzeba sie przyzwyczaić do spania w staniku lub w mokrej koszulce (nie polecam bo można się zaziębić) oraz nie można dopuszczać do zastojów pokarmu (o co bardzo łatwo na początku) bo wtedy pojawia się gorączka i przeokropny rozrywający ból. W przypadku takiego zapalenia pomocny jest ciepły prysznic, okłady i częste przystawianie dziecka lub jeżeli maluch nie chce pomóc to ściąganie pokarmu laktatorem lub recznie
Ale warto to przetrwać. Ja z początku ściągałam mleko laktatorem (mały nie potrafił łapać piersi) ale zawzięłam się i teraz karmię piersią plus dokarmiam mm. A i nie róbcie sobie czasem wyrzutów jeżeli będziecie musiały podać mm najważniejsze jest to żeby dziecko było najedzone, czyste i szczęśliwe a to w jaki sposób karmicie czy w jaki sposób będziecie rodzić nie jest ważne [emoji16]
 
Ewii zgadzam się z Tobą w stu procentach. Mojego Kuby nie karmiłam piersią w ogóle, za długo leżał pod kroplówką (był karmiony pozaustrojowo przez 2 tyg), ze stresu straciłam pokarm, a moja mama zamiast mi wtedy pomóc tylko na mnie krzyczała, że nie potrafię karmić (miałam wtedy 19 lat i kompletnie sobie nie radziłam z sytuacją). Także Kuba był właściwie tylko na Bebiku. z Jasiem dałam radę przez trzy miesiące, on również był karmiony poprzez kroplówkę, ale w jego przypadku chirurdzy pozwolili mi bardzo szybko go przystawić do piersi. Niestety, odnosiłam wrażenie, że Janek się nie najada z cyca i szybko zaczęłam dokarmiać go sztucznym mlekiem. Tym razem nie wiem jak będzie, boję się właśnie karmienia moich maleńtasów, bo resztę jeszcze ogarnę :) Ale jak będzie trzeba karmić Bebikiem, to na pewno nie będę robić sobie wyrzutów. A piersi jak to piersi, dadzą sobie radę.
 
Ja stosowałam bephanten.zmieniłam też staniki na sportowe i używałam wkładek laktacyjnych żeby sutki nie obcieral materiał.
 
Oj tak, wiele jeszcze przed nami/przede mną ale dam radę, zresztą jak my wszystkie :)
I również zgadzam się z tym że nie ważne czy karmimy piersią czy mieszanką, ważne jest żeby dziecko było szczęśliwe i najedzone, reszta się ułoży :)
 
Drogie mamusie, a jak to jest z dbaniem ogólnie o swoje piersi? Myślę tutaj o jakimś kremie - czy stosujecie jakiś i możecie polecić? :)
 
reklama
Drogie mamusie, a jak to jest z dbaniem ogólnie o swoje piersi? Myślę tutaj o jakimś kremie - czy stosujecie jakiś i możecie polecić? :)
im prostszy skład tym lepiej, ja tylko raz nałożyłam bepanthen extra maść, więcej nie było potrzeby. Teraz żaluję, że nie używałam balsamów ale ogólnie ciężko mi ten nawyk dbania o siebie wyrobić. Chyba nie ważne jaki krem, tylko ważna regularność.
 
Do góry