reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ból i twardnienie brzucha, skracanie się szyjki macicy, skurcze

A ja odkryłam, że po jajkach mam wymioty. Nie wiem o co chodzi, bo cały I i II trymestr to była moja główna zachcianka żywieniowa... No ale może dzięki temu odkryciu skończą się wymioty.

Ogólnie powiem Wam, że mam dość. Tak jak piszesz Ann - za dużo na głowie. Teraz córka na kontroli u lekarza z moimi rodzicami. Zobaczymy co powie lekarz.
 
reklama
A to dziwne w tymi jajkami! Chociaż ja w 1 trymestrze nie wymiotowalam tylko po chlebie i ziemniakach ..... dobrze ze udało Ci się znaleźć przyczynę, poczujesz się lepiej.
Daj znać potem jak mała po kontroli
 
Osłuchowo ok. Ma pełno wydzieliny z nosa, więc teraz inne leczenie. Główny u niej problem to ząbkowanie.
Mnie chwycił kaszel. Oszaleję. Nawet nie chcę myśleć jak to na szyjkę wpływa.
 
No jeszcze tego Ci było trzeba 😞 od razu zastosuj leczenie jakie możesz, wtedy szybciej minie i nie martw się na zapas. Dobrze ze masz w rodzinie lekarzy, zawsze coś podpowiedza.
 
Tak średnio z tym podpowiadaniem przez lekarzy w rodzinie, dużo piję i jakoś daję radę.
Cieszę się, że z córką lepiej, ten tydzień był naprawdę ciężki. Od wtorku na pewno ją do żłobka chcę dać, nie wiem jeszcze jak poniedziałek.
 
Osłuchowo ok. Ma pełno wydzieliny z nosa, więc teraz inne leczenie. Główny u niej problem to ząbkowanie.
Mnie chwycił kaszel. Oszaleję. Nawet nie chcę myśleć jak to na szyjkę wpływa.
Nie myśl... Bo od tego można oszaleć.
Ja przestałam już odliczać do danego tygodnia - ja już odliczam każdy dzień, żeby dzidzia była jak najdłużej w brzuchu.

Ale chyba znalazłam rozwiązanie na ten kaszel - nebbud - po 2 inhalacjach czuje się o niebo lepiej.
Teraz sobie myślę, że wiekszość lekarzy jest mega niedouczonych - nie pomagając kobiecie w takim stanie.

A na rozrzedzenie wydzieliny polecam bardzo wodę morską do nosa.
 
właśnie mamy teraz za dużo wydzieliny i musimy ją zmniejszyc, bo jej to spływa i strasznie przez to kaszle
sodalit - w aptece spytaj, ponoć kiedyś były dostępne, nigdy nie próbowałam
 
reklama
Dziewczyny podpowiecie jakie macie papierki do weryfikacji czy nie sączą się wody? I da się to gdzieś stacjonarnie kupić?
Ja w końcu olałam sprawdzanie. Na badaniach okazało się, że nic się nie sączy. Kiedy masz wizytę u lekarza? Podejrzewasz przez zwiększoną wydzielinę?
W innym temacie dziewczyny pisały, że jak się wody sączą to się idzie zorientować bo sączą się jak leżysz, bo jak wstajesz to dziecko dociska główką. Plus wody mają słodkawy zapach i są galaretowate.
Mnie to uspokoiło :)
 
Do góry