reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Ból i twardnienie brzucha, skracanie się szyjki macicy, skurcze

Do konca nie wiem ale ja tez mam lejkowate i po prostu blony plodowe lekko wpuklaja sie.. ja to samo, pierwsza ciąża bezproblemowa a teraz w drugiej drżałam o każdy dzień.
Ja obecnie prawie skonczony 32tc i juz jestem spokojna...co prawda szyjka miekka ale sie nie skraca i pessar wszystko trzyma, dziecko2kg 🙂
 
reklama
Hej! Generalnie 14.-16. tydzień to najlepszy czas na założenie szwu profilaktycznie, jeżeli jest podejrzenie, że szyjka będzie się skracać dalej i jest niewydolna. Zawsze to lepsze niż szycie w trybie awaryjnym w 20 którymś tygodniu, bo dziecko większe, więc i większe ryzyko podczas zabiegu. Szyjka 2 cm w 14. tygodniu teoretycznie kwalifikuje się już do jakiegoś działania (szew, pesar), a przynajmniej do obserwacji i częstych wizyt. Kiedy lekarka kazała ci przyjść?
Właśnie powiedziała, że jak nic się nie będzie działo to normalnie za 4 tygodnie... Podejrzane to dla mnie bardzo. Chyba pojadę wcześniej i sama zacznę nalegać na interwencję.
 
Natla.. to nie chodzi o to ze masz szukac innego lekarza w weekend, spokojnie. Bedzie poniedzialek, trzeba bedzie podzwonic po lekarzach kto jest dostępny i to skonsultować. Chyba ze by sie cos zle działo typu plamienia bol brzucha, cos niepokojącego to zglaszasz sie na izbe przyjęć.
Chodzili mi o fakt , że stres bo akurat weekend. Tak zrobie, na początku tygodnia skonsultuję to z innym lekarzem i jak cos to wrócę do swojej aby nalegać na interwencję.
 
Do konca nie wiem ale ja tez mam lejkowate i po prostu blony plodowe lekko wpuklaja sie.. ja to samo, pierwsza ciąża bezproblemowa a teraz w drugiej drżałam o każdy dzień.
Ja obecnie prawie skonczony 32tc i juz jestem spokojna...co prawda szyjka miekka ale sie nie skraca i pessar wszystko trzyma, dziecko2kg 🙂
Boze żeby dotrwać do 32 tc i też będę spokojna. Bierzesz dodatkowo magnez?
 
Ja tez nie wierzyłam że dotrwam ale wpisy tutaj podtrzymywały mnie na duchu 🙂 teraz juz sie nie martwię 🙂 a lekko nie jest bo mam 19miesiecznego syna w domu i nie było i nie ma mowy o żadnym leżeniu. Pierwszy tydzień po szpitalu polegiwalam i mama mi pomagala, a później niestety... życie 🙂 robie praktycznie wszystko tylko dwa razy wolniej. Biorę magnez i kwasy DHA, dodatkowo luteina wiadomo gdzie i te różne przeciwgrzybicze 🙂
 
Ja tez nie wierzyłam że dotrwam ale wpisy tutaj podtrzymywały mnie na duchu 🙂 teraz juz sie nie martwię 🙂 a lekko nie jest bo mam 19miesiecznego syna w domu i nie było i nie ma mowy o żadnym leżeniu. Pierwszy tydzień po szpitalu polegiwalam i mama mi pomagala, a później niestety... życie 🙂 robie praktycznie wszystko tylko dwa razy wolniej. Biorę magnez i kwasy DHA, dodatkowo luteina wiadomo gdzie i te różne przeciwgrzybicze 🙂
Luteine też mam 2x dziennie do tego wdrożę magnez będę kimać do czwartku w czwartek jak mi założy ten passer będę już więcej się ruszać ale sie boje żeby się jeszcze bardziej nie skróciła jak mi przez 4 tyg o 13mm to dużo
 
U mnie prawie skończony 28 tc, sytuacja podobna, również zajmuję się trzyletnim synem. Prowadzę oszczędny tryb życia, krzątam się po domu, mam pozwolenie od lekarza na spacery, z tym, że ja mam pessar ale z takim postępowaniem nic się do tej pory złego nie działo. Kolejna wizyta dopiero za około 10 dni, zobaczymy co wtedy lekarz powie.
 
reklama
Dziękuję tak będę leżeć plackiem do założenia passera i potem też tak się wystraszyłam. A dziewczyny leżeć plackiem na boku na plecach jak najlepiej
Ja leżę najwięcej na boku, staram się bardziej na lewym, i trochę na plecach, opierając się plecami o poduszkę dla ciężarnych, więc tak półbokiem. Po ostatniej kontroli trochę więcej się ruszam, bo moja szyjka cudownie się wydłużyła. Lekarz twierdzi, że szew tak ją ściągnął. Jak zakładali, miała 2,5 cm, a teraz 4,6 cm 😱.
Nie wiem, jak to się stało i jak to możliwe, ale sama widziałam na usg, że wygląda zupełnie inaczej. Zobaczysz, u ciebie też tak będzie. Poleżysz, szyjka się wyciągnie, a potem dodatkowo pesar i będzie dobrze. Nadal pewnie będziesz musiała więcej odpoczywać, ale już nie plackiem:)
 
Do góry