Właśnie powiedziała, że jak nic się nie będzie działo to normalnie za 4 tygodnie... Podejrzane to dla mnie bardzo. Chyba pojadę wcześniej i sama zacznę nalegać na interwencję.Hej! Generalnie 14.-16. tydzień to najlepszy czas na założenie szwu profilaktycznie, jeżeli jest podejrzenie, że szyjka będzie się skracać dalej i jest niewydolna. Zawsze to lepsze niż szycie w trybie awaryjnym w 20 którymś tygodniu, bo dziecko większe, więc i większe ryzyko podczas zabiegu. Szyjka 2 cm w 14. tygodniu teoretycznie kwalifikuje się już do jakiegoś działania (szew, pesar), a przynajmniej do obserwacji i częstych wizyt. Kiedy lekarka kazała ci przyjść?
reklama
Chodzili mi o fakt , że stres bo akurat weekend. Tak zrobie, na początku tygodnia skonsultuję to z innym lekarzem i jak cos to wrócę do swojej aby nalegać na interwencję.Natla.. to nie chodzi o to ze masz szukac innego lekarza w weekend, spokojnie. Bedzie poniedzialek, trzeba bedzie podzwonic po lekarzach kto jest dostępny i to skonsultować. Chyba ze by sie cos zle działo typu plamienia bol brzucha, cos niepokojącego to zglaszasz sie na izbe przyjęć.
Edytak166
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 24 Grudzień 2019
- Postów
- 522
Boze żeby dotrwać do 32 tc i też będę spokojna. Bierzesz dodatkowo magnez?Do konca nie wiem ale ja tez mam lejkowate i po prostu blony plodowe lekko wpuklaja sie.. ja to samo, pierwsza ciąża bezproblemowa a teraz w drugiej drżałam o każdy dzień.
Ja obecnie prawie skonczony 32tc i juz jestem spokojna...co prawda szyjka miekka ale sie nie skraca i pessar wszystko trzyma, dziecko2kg
Emili@91
Zaciekawiona BB
- Dołączył(a)
- 2 Wrzesień 2022
- Postów
- 47
Ja tez nie wierzyłam że dotrwam ale wpisy tutaj podtrzymywały mnie na duchu teraz juz sie nie martwię a lekko nie jest bo mam 19miesiecznego syna w domu i nie było i nie ma mowy o żadnym leżeniu. Pierwszy tydzień po szpitalu polegiwalam i mama mi pomagala, a później niestety... życie robie praktycznie wszystko tylko dwa razy wolniej. Biorę magnez i kwasy DHA, dodatkowo luteina wiadomo gdzie i te różne przeciwgrzybicze
Edytak166
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 24 Grudzień 2019
- Postów
- 522
Luteine też mam 2x dziennie do tego wdrożę magnez będę kimać do czwartku w czwartek jak mi założy ten passer będę już więcej się ruszać ale sie boje żeby się jeszcze bardziej nie skróciła jak mi przez 4 tyg o 13mm to dużoJa tez nie wierzyłam że dotrwam ale wpisy tutaj podtrzymywały mnie na duchu teraz juz sie nie martwię a lekko nie jest bo mam 19miesiecznego syna w domu i nie było i nie ma mowy o żadnym leżeniu. Pierwszy tydzień po szpitalu polegiwalam i mama mi pomagala, a później niestety... życie robie praktycznie wszystko tylko dwa razy wolniej. Biorę magnez i kwasy DHA, dodatkowo luteina wiadomo gdzie i te różne przeciwgrzybicze
Nie no pewnie, 4tyg to bardzo duzo przy tak krótkiej szyjce. Ale prędko idz do innego lekarza i moze cos szybciej da radę
Dokładnie, w przyszłym tygodniu pójdę do innego skonsultować. Jak potwierdzi to jadę do mojej i będę nalegać na szybką interwencje.
- Dołączył(a)
- 18 Luty 2018
- Postów
- 13
U mnie prawie skończony 28 tc, sytuacja podobna, również zajmuję się trzyletnim synem. Prowadzę oszczędny tryb życia, krzątam się po domu, mam pozwolenie od lekarza na spacery, z tym, że ja mam pessar ale z takim postępowaniem nic się do tej pory złego nie działo. Kolejna wizyta dopiero za około 10 dni, zobaczymy co wtedy lekarz powie.
Ludmi_mom
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 27 Sierpień 2020
- Postów
- 330
Ja leżę najwięcej na boku, staram się bardziej na lewym, i trochę na plecach, opierając się plecami o poduszkę dla ciężarnych, więc tak półbokiem. Po ostatniej kontroli trochę więcej się ruszam, bo moja szyjka cudownie się wydłużyła. Lekarz twierdzi, że szew tak ją ściągnął. Jak zakładali, miała 2,5 cm, a teraz 4,6 cm .Dziękuję tak będę leżeć plackiem do założenia passera i potem też tak się wystraszyłam. A dziewczyny leżeć plackiem na boku na plecach jak najlepiej
Nie wiem, jak to się stało i jak to możliwe, ale sama widziałam na usg, że wygląda zupełnie inaczej. Zobaczysz, u ciebie też tak będzie. Poleżysz, szyjka się wyciągnie, a potem dodatkowo pesar i będzie dobrze. Nadal pewnie będziesz musiała więcej odpoczywać, ale już nie plackiem
reklama
Dziewczyny a dlaczego niektórym z Was zakłada się pessar a inne mają szew ? Od czego do zależy? Mam ochotę powiedzieć wprost lekarzowi ze chce aby mi coś założył (poprzednia ciąża 3 trymestr przelezony plackiem z uwagi na skrócona szyjkę, teraz mam rozwarcie na opuszek). Wydaje mi się ze te z Was które coś mają są po prostu spokojniejsze a ja każdego dnia niesamowicie się stresuje ....bo nie mogę leżeć jak w poprzedniej ciąży mając 4 letnie dziecko
Podziel się: