reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ból i twardnienie brzucha, skracanie się szyjki macicy, skurcze

reklama
Powiem Wam, że ja mam mieszane uczucia co do detektora – mi chyba to przysparza więcej stresu niż pożytku. Dwa dni temu słabo czułam ruchy dziecka, detektor w domu coś tam łapał, ale poniżej 120, co chwile przerywało itd. Pojechałam w końcu na IP i tam położna tez miała problem z detektorem (najpierw łapało ale przerywało i musiałam kilka razy zmieniać pozycje). Nawet jak mnie pod ktg podpięli to nie mogli małego złapać i dopiero po przekręceniu się na prawy bok on nie uciekał i udało się zrobić sensowny pomiar.
 
Powiem Wam, że ja mam mieszane uczucia co do detektora – mi chyba to przysparza więcej stresu niż pożytku. Dwa dni temu słabo czułam ruchy dziecka, detektor w domu coś tam łapał, ale poniżej 120, co chwile przerywało itd. Pojechałam w końcu na IP i tam położna tez miała problem z detektorem (najpierw łapało ale przerywało i musiałam kilka razy zmieniać pozycje). Nawet jak mnie pod ktg podpięli to nie mogli małego złapać i dopiero po przekręceniu się na prawy bok on nie uciekał i udało się zrobić sensowny pomiar.
Ponizej 120 to chyba ok? Bo jest nprma 110-160🤔 u mnie tez ucieka...jak mam pelen pecherz to spada i wczoraj sie dowiedziałam ze tak pelen pecherz psuje zapis...
 
A wg mnie leżeć w szpitalu tylko po to żeby mieć ktg to bez sensu.. pierwsze ktg najczęściej jest zlecane w okolicach 37tc, niektórzy robią dopiero w dniu porodu.. wykonywane wcześniej to zazwyczaj dodatek do pobytu w szpitalu, albo kontrola jeśli na usg wyjdzie coś nie tak
 
A wg mnie leżeć w szpitalu tylko po to żeby mieć ktg to bez sensu.. pierwsze ktg najczęściej jest zlecane w okolicach 37tc, niektórzy robią dopiero w dniu porodu.. wykonywane wcześniej to zazwyczaj dodatek do pobytu w szpitalu, albo kontrola jeśli na usg wyjdzie coś nie tak
To na pewno racja. Tylko niepotrzebny stres ciagle.

Nie wiem czy Wy też tak macie, ale dla mnie KTG to jakaś masakra 🙄 Mam wrażenie, że dziecko się denerwuje jakoś i potem nie może się wyciszyć.
 
To na pewno racja. Tylko niepotrzebny stres ciagle.

Nie wiem czy Wy też tak macie, ale dla mnie KTG to jakaś masakra 🙄 Mam wrażenie, że dziecko się denerwuje jakoś i potem nie może się wyciszyć.


U mnie w pierwszej ciąży przy ktg tętno tak skakało do 180 nieraz, straszyli ze podejrzewają tachykardie. Ksawery strasznie chyba tego nie lubił i mnie bardzo to stresowało co skutkowało wysokim tętnem… Ma już prawie 5 lat i żadnej tachykardii 😉
 
U mnie w pierwszej ciąży przy ktg tętno tak skakało do 180 nieraz, straszyli ze podejrzewają tachykardie. Ksawery strasznie chyba tego nie lubił i mnie bardzo to stresowało co skutkowało wysokim tętnem… Ma już prawie 5 lat i żadnej tachykardii 😉
No właśnie u nas było podobnie. Też było kilka takich skoków po 170-180 🙄
 
reklama
Zgadzam sie z Wami...dla mnie stres po kazdym zapisem "czy dobrze wyjdzie" i dziecko strasznie sie denerwuje, wypina sie po jednej stronie kopie ☹ jeszcze na poczatku uciskanie brzucha zeby go znalezc...masakra jakas....mam nadzieje ze w srode wyjde....
 
Do góry