reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ból i twardnienie brzucha, skracanie się szyjki macicy, skurcze

Jesteś silna, tyle już wytrwałaś !! Teraz to już z górki :)
Ja się śmieję że to będą pierwsze wakacje, które chce żeby zleciały jak najszybciej... Po 20tc myślałam że już nic się złego nie może wydarzyć. Nawet lekarz mówił że z szyjką nie będzie problemów...chyba wykrakał... Po badaniu połówkowym zaczęłam wreszcie odżywać, no ale nie trwało to długo...cieszę się, że chociaż mąż mnie wspiera, ale w tygodniu jak będzie w pracy to na prawdę obawiam się o swoją psychikę.. jeszcze najgorsze , że w otoczeniu najbliższym nie mam nikogo kto miał problemy z zajściem w ciążę czy z sama ciąża i ciężko z kimś pogadać. Każdy albo wypytuje się co to pessar/szyjka itd (a nie mam ochoty odpowiadać na te pytania po raz setny) albo dostaje tylko radę, żeby się nie martwić i że będzie dobrze...więc momentami gdyby nie mąż to czułabym się pozostawiona sama sobie :(
Będzie dobrze, zobaczysz. Tylko musisz się czymś zająć. No ja w swoim otoczeniu mam pytania typu, czy na pewno muszę leżeć, bo przecież spacery są zdrowe. Albo, że muszę się ruszać a nie leżeć cały dzień bo to dla dziecka dobre 🤦‍♀️ Ciocia mojego męża cały czas dzwoni i namawia mnie na wizyty u niej bo muszę ruszyć się z domu. 😂
 
reklama
Ja dlatego bardzo doceniłam ze nosiłam mega luźne ubrania i o ciazy zaczęłam mówić dopiero jak już nie dało się ukryć :) ludzie nie kumają ze ktoś może mieć problemy i ja mimo ze mówiłam ze musiałam przez pewien czas jeść na leżąco to i tak mnie pytali czy nie wolałam sobie jeszcze popracować.
 
Jesteś silna, tyle już wytrwałaś !! Teraz to już z górki :)
Ja się śmieję że to będą pierwsze wakacje, które chce żeby zleciały jak najszybciej... Po 20tc myślałam że już nic się złego nie może wydarzyć. Nawet lekarz mówił że z szyjką nie będzie problemów...chyba wykrakał... Po badaniu połówkowym zaczęłam wreszcie odżywać, no ale nie trwało to długo...cieszę się, że chociaż mąż mnie wspiera, ale w tygodniu jak będzie w pracy to na prawdę obawiam się o swoją psychikę.. jeszcze najgorsze , że w otoczeniu najbliższym nie mam nikogo kto miał problemy z zajściem w ciążę czy z sama ciąża i ciężko z kimś pogadać. Każdy albo wypytuje się co to pessar/szyjka itd (a nie mam ochoty odpowiadać na te pytania po raz setny) albo dostaje tylko radę, żeby się nie martwić i że będzie dobrze...więc momentami gdyby nie mąż to czułabym się pozostawiona sama sobie :(
Pisz do nas! Będziemy się wspierać ❤️❤️😬
 
Dziewczyny chyba dołączę się do was, jakoś tak raźniej w grupie. U mnie obecnie 26+5 pessar założony dwa tygodnie temu, szyjka 27mm, ale zaczyna się otwierać, cokolwiek to znaczy. Muszę jakoś wytrwać, ale sił psychicznych brak. Poprzednia ciąża bezproblemowa.
 
Dziewczyny chyba dołączę się do was, jakoś tak raźniej w grupie. U mnie obecnie 26+5 pessar założony dwa tygodnie temu, szyjka 27mm, ale zaczyna się otwierać, cokolwiek to znaczy. Muszę jakoś wytrwać, ale sił psychicznych brak. Poprzednia ciąża bezproblemowa.
Przykro, że w takich okolicznościach się „spotykamy”, ale tu jest tyle pozytywnych historii, że może podniosą Cię na duchu w trudnych chwilach 🙂
 
No właśnie chce jutro jakieś zamówienie w zrobić, może jednak coś uda mi się przeczytać....

A jak u was z bólami ? Dostałam przy wypisie ze szpitala informacje żeby zgłaszać się na IP w razie niepokojących objawów. Lekarz mówi że poznam skurcze, ale np. wczoraj chyba niepotrzebnie zjadłam jabłko i później bolał mnie brzuch, i jakby wzdęcia i zaparcia, a później już trochę spanikowałam że jak trochę stwardniał , że może jednak jakieś skurcze są :/ najgorsze jest to, że przed szwem wogole nie czułam, że szyjka się skraca. Miałam jakieś tam lekkie bóle, ale przecież wszystko nam się w środku rozciąga, więc nie wpadałam w jakąś panikę...a teraz już sama nie wiem, który ból jest OK
ja po założeniu szwu wczoraj więcej chodziłam, to trochę mnie kłuje ale myśle ze to szew tez może momentami ciągnąć. Teraz sama nie wiem. Mąż dziś wrócił do pracy i już sama 8h x synem będę się. Się okaże. Już czekam niecierpliwie pierwszy raz na wizytę jak jest. Bo przed szew nie czułam żadnych boli.
 
[MBQUOTE=post,21328539 js tez nie chciałam mówić bo za sobą mam jedno poronienie, druga ciąża S końcu po terminie, ale zakaz chodzenie przez szyjkę, teraz ze względu na szyjkę i potworne plamienia na samym początku nie zachęcało mnie zeby mówić większej ilości osób niż rodzicom i teścia, ale jak poszłam do szpitala moja teściowa nie wytrzymała i musiała wszystko powiedzieć siostrze mojego męża jak pytała gzie jestem, a dobrze wiedziała, ze nie chcemy mówić wiec po prostu się mówi albo nie wiem, albo ściema jeszcze dzwoniąc do mnie do szpitala powiedziała zupełnie co innego niż było w rzeczywistości a później przepraszała mojego Karola bo z nią to skonfrontować, a na drugi dzień pyta się co u mnie jak gdyby nigdy nic. Nawet nie mam ochoty tam jechać j jej widzieć. A siostra mojego męża dzwoni z gratulacjami, a ja zdziwiona o co kaman
 
reklama
Ja mam brac doraznie nospe ale ja nie wiem kiedy brzuch sie mi napina 😑 przeciez on jest w wiekszosci czasu napiety, bo maly sie rozciaga, wzdecia, gazy 🤷‍♀️
 
Do góry