Jak ty dałaś radę tak po schodach chodzić? Ja po jednym razie prawie mam zawał
podziwiam
No poród nie fajny, tzn końcówka. Pewnie dużo stresu było. Ważne że córeczka zdrowa, bo to najważniejsze
Teraz tylko nie zapomnij o siebie zadbać, wiem że córcia przysłania ci cały świat ale po takich perypetiach lepiej wszystko sobie ogarnąć bo to ci na lata zostanie. Wiem co mówię bo moja mama tak miała i do tej pory ma bardzo duże problemy.
Także tulcie się i cieszcie się sobą
Masz już swój skarb i to najważniejsze