reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ból i twardnienie brzucha, skracanie się szyjki macicy, skurcze

Ja niewiem jak to jest moje koleżanki w ciąży to nic nie czuły, jeździła jedna na rowerze do 8m inna pracowała do porodu, skręcała lozko! I jakies kamienie rzucała na przyczepkę a niektóre kobiety musza swoje przejść no ale nagroda na końcu warta :)
No każda z nas inaczej przechodzi ciążę. Trzeba to zrozumiec i okazać trochę empatii i życzliwości. Moja koleżanka np. całą ciążę wymiotowała. Dziwne bo zazwyczaj to mija po 1 trymestrze a tu proszę cały czas się męczyła.
 
reklama
Taki raczej bol po całości, najpierw bolało podbrzusze, potem cały brzuch od dolu do góry a tez w krzyżu pobolewa plus pod zebrami ze strony pleców i myślę sobie moze z jelit jednak skoro pod łopatkami... I po bokach pod zebrami też Niewiem ale jak chodzę gdzieś mi uciska i kuje w dole, oby do poniedziałku to sprawdzi co tam, no spa pomogła trochę, mam jeszcze dyskomfort ale już trochę mniejszy bol a tesciowa mowi ze widać że gdzieś się ułożyła tak bo w dół jakby poszła...
No bol u dolu taki troche okresowy ale taki jakby jak okres dopiero się zaczyna
Tez mnie dziś mocno obkopala
Zobacze co przyniesie noc...
W sumie kiedyś chyba muszą się zacząć te bole przepowiadające, tylko nie umiem ich rozróżniać
Właśnie przeczytałam że taki bol pod zebrami z jednej i drugiej strony w tym tyg moze sygnalizować ze macica się rozrasta i naciska tam🤔 to może rozepchala dzis mala ta macicę swoim kopaniem i dlatego ten bol
Moja położna powiedziała mi, że 32-34tc to czas intensywnego powiększania się macicy - może to stąd u Ciebie te różne bóle🤷 Ja akurat nie odczuwałam nic wtedy, ale wiadomo że każdy organizm jest inny.
 
Moja położna powiedziała mi, że 32-34tc to czas intensywnego powiększania się macicy - może to stąd u Ciebie te różne bóle🤷 Ja akurat nie odczuwałam nic wtedy, ale wiadomo że każdy organizm jest inny.
Ooo to bardzo możliwe i dzięki za informację będę spokojniejsza aktualnie ucichło wszystko mysle ze moze tak być przez ten bol pod zebrami :)
 
Ja to mam co rusz jakieś pobolewania 😅 Może coś rzeczywiście w tym jest, że macica intensywnie rośnie nam teraz, aczkolwiek ja już od jakiegoś czasu czuję się jak jeden wielki balon... Ciekawe co będzie dalej 🙈 Jutro 32 tc, czyli 8 miesiąc 😊🥰
 
Ja to mam co rusz jakieś pobolewania 😅 Może coś rzeczywiście w tym jest, że macica intensywnie rośnie nam teraz, aczkolwiek ja już od jakiegoś czasu czuję się jak jeden wielki balon... Ciekawe co będzie dalej 🙈 Jutro 32 tc, czyli 8 miesiąc 😊🥰
Superowo u mnie we wtorek i nie mogę się doczekać 🥰 kiedy teraz masz wizytę?
 
Okropne uczucie. Ja nawet z tym byłam u kardiologa, miałam echo serca i ekg i tam wyszło wszystko ok. A duszności i ból w klatce piersiowej od czasu do czasu są.
Ja mam okropne duszności od około 30 tygodnia. Dochodzą do tego ataki paniki.
W klatce też mnie boli ale mam arytmie więc to raczej od tego. Chociaż tak naprawdę kto to wie.
U mnie też widzę pozostałości po Covid jesli chodzi o to oddychanie bo i kaszel jest mimo że covid przeszłam we wrześniu.
 
reklama
No niestety, a niektórzy nie potrafią zrozumieć, że

Ja sądziłam, że będę dobrze znosić ciążę. Mam silny organizm, odporny, czasem tylko łapało mnie przeziębienie czy coś... A tutaj od początku jakieś komplikacje.
Niestety, nie wszyscy potrafią zrozumieć, że niektóre kobiety przechodzą ciążę gorzej. Miałam ostatnio okazję przekonać się o tym na własnej skórze, kiedy byłam w przychodni i czekałam na badania, a wredne babsko mnie tak zdenerwowało, że nie macie pojęcia. Weszłam z nią w dyskusję oczywiście.
Nie ma sensu nawet z takimi osobami dyskutować i tak tego nie ogarną.
Ja się spotkałam z tym że nie które znajome osoby nie mogą pojąć że w ciąży może być źle bo przecież ciąża to taki wspaniały czas i tylko się cieszyć.
Ja ani pierwszej ani drugiej ciąży nie będę wspominała dobrze. Po pierwszej myślałam że gorzej być nie może a tu jednak się okazuje ze może 😃 dlatego na druga córcie też się nie nastawiam pozytywnie bo z pierwsza to był jakiś dramat także teraz myślę że będzie podobnie ☺ obym się pozytywnie zaskoczyła ☺
 
Do góry