LaviniaDahlen
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 11 Styczeń 2021
- Postów
- 278
.
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Gratulacje❣Dziś o 17.15 nasze największe, cudowne, wyczekane,wyleżane szczęście przyszło na świat. Élodie waży 3120gr więc piękna waga. Płaczę do teraz, bo moje marzenie o dzidziusiu się spełniło i obok mojego aniołka mam i ją. Poród długi, na początku przyjemny, bo ze znieczuleniem, na koniec wszystko się skomplikowało. Jestem dziś wykończona, jak dojdę do siebie, to opowiem. Dziękuję za wsparcie.
Jejkuuuuuuuuuu Gratulacje!!!!!!!!!!! Nareszcie Zasłużyłaś mamo na takie małe, wylezane szczęście, będziesz super mamusiaDziś o 17.15 nasze największe, cudowne, wyczekane,wyleżane szczęście przyszło na świat. Élodie waży 3120gr więc piękna waga. Płaczę do teraz, bo moje marzenie o dzidziusiu się spełniło i obok mojego aniołka mam i ją. Poród długi, na początku przyjemny, bo ze znieczuleniem, na koniec wszystko się skomplikowało. Jestem dziś wykończona, jak dojdę do siebie, to opowiem. Dziękuję za wsparcie.
Cudownie !! Twoja historia dodaje skrzydeł GratulacjeDziś o 17.15 nasze największe, cudowne, wyczekane,wyleżane szczęście przyszło na świat. Élodie waży 3120gr więc piękna waga. Płaczę do teraz, bo moje marzenie o dzidziusiu się spełniło i obok mojego aniołka mam i ją. Poród długi, na początku przyjemny, bo ze znieczuleniem, na koniec wszystko się skomplikowało. Jestem dziś wykończona, jak dojdę do siebie, to opowiem. Dziękuję za wsparcie.
Kochana gratulacje! Życzę dużo dużo zdrówka! Cudowne wieści chyba każda czekała tutaj na tą informacjeDziś o 17.15 nasze największe, cudowne, wyczekane,wyleżane szczęście przyszło na świat. Élodie waży 3120gr więc piękna waga. Płaczę do teraz, bo moje marzenie o dzidziusiu się spełniło i obok mojego aniołka mam i ją. Poród długi, na początku przyjemny, bo ze znieczuleniem, na koniec wszystko się skomplikowało. Jestem dziś wykończona, jak dojdę do siebie, to opowiem. Dziękuję za wsparcie.
Hej, dasz radę! Wiem ze jest ciężko, ba nawet bardzo ciężko jeśli chodzi o basen... Ja leżę, w szpitalu od 3 grudnia ( tutaj mogłam wstawać do WC i do jedzenia), od 18 stycznia leżę już w innym szpitalu czyli 5 tygodni bez jakiegokolwiek wstawania i poznałam co to basen pierwsze dni byłam tak załamana, że nikt nie mógł się ze mną dogadać ale jak sobie poukładasz odpowiednio w głowie to wszystko przetrwasz i dasz radę dla dzieciaczka wczoraj miałam nadzieję że pozwolą mi w końcu wstać do toalety ale niestety, dalej muszę leżeć, także nie wiem ile jeszcze przede mną ale mam nadzieję że jeszcze damy radę i Mały nie będzie się tak spieszył także powodzenia, i nie poddawaj się! Połowa sukcesu to nastawienie w naszej głowie!Ja w poniedziałek trafiłam do szpitala z koniecznością leżenia do końca ciąży. W piątek po badaniu okazało się że się pogorszyło i jest rozwarcie, dostałam kroplówkę na skurcze (miałam ich ok 25 dziennie, pojedyncze bolące a głównie takie twardnienia 30-40s) i mam całkowity reżim łóżkowy. Sterydy podane, jutro 27+7tc. Basen to katorga, nie wiem jak długo uda się wytrzymać. Dobrze, że większość historii tutaj jest bardziej pozytywnych.
Gratulacje doczekałaś się daj znać potem jak się czujecieDziś o 17.15 nasze największe, cudowne, wyczekane,wyleżane szczęście przyszło na świat. Élodie waży 3120gr więc piękna waga. Płaczę do teraz, bo moje marzenie o dzidziusiu się spełniło i obok mojego aniołka mam i ją. Poród długi, na początku przyjemny, bo ze znieczuleniem, na koniec wszystko się skomplikowało. Jestem dziś wykończona, jak dojdę do siebie, to opowiem. Dziękuję za wsparcie.
Ja mam tak samo Wyglądam okropnie, jak patrzę w lusterko to odrazu uciekam co do upławów ze mnie dosłownie ciekła woda ,bez zapachu,bez koloru. Zrobili mi test i okazało się że wszystko w porządku. Poczytałam trochę i to po luteinie tak może być. Ufffff.Hmm moje "skurcze" są tak sporadyczne ze myślę że dolaze do 37tyg do wywołania ich w pierwszej ciąży potrzebowałam dużej ilości oxy bo przy normalnej nic się nie działo nieraz fakt twardnieje mi brzuch, ale to już sporadycznie
Na wizycie w 20tyg lekarz powiedział że twardnieje mi brzuch i czy magnez biore to ja zdziwiona nie czułam twardnien no czulam bol w dole moze to było to co ciekawe w szpitalu mialam wrażenie że brzuch mi stwardniał a lekarz zbadał mowi mięciutkie hehe więc nie wiem
Skurcze jak najbardziej powodują skracanie szyjki macicy
Mnie teraz np niepokoją uplawy, nieraz nie mam nic a nieraz troszkę jest tyle że też nie wiem czy mi poprostu nieraz pęcherz nie trzyma bo może i tak być
Czy zauważyłyście zmiany w swoim wyglądzie? Bo ja wygladam TRAGICZNIE
Serio.... Jestem blada jak maka, oczy podkrążone w na twarzy narobiło mi się tyle krost ze glowa mala
Szukam sobie właśnie ubran po porodzie bo wkoncu trzeba się jakoś ogarnąć
Może ktoś wie jak rozpoznać sączące się wody od uplawow np?
Witaj w klubie u mnie tak samo .Na kiedy masz termin ?Dziewczyny u mnie dzisiaj wybił 26tc Wiem, że jeszcze sporo czasu, ale cieszę się każdym tygodniem. Młoda szaleje w brzuchu, mało skurczy i twardnień brzucha. Jestem nastawiona bojowo i byle do 30tygodnia w dwupaku, na chwilę obecną to mój cel
Wiesz co ja już zauważyłam że u mnie zależy od dnia, jak leży mala glowka w dół i naciska to chyba na pecherz a jak gdzieś się z boku przekręci to spoko i nic nie ma więc też odetchnęłam ))))Ja mam tak samo Wyglądam okropnie, jak patrzę w lusterko to odrazu uciekam co do upławów ze mnie dosłownie ciekła woda ,bez zapachu,bez koloru. Zrobili mi test i okazało się że wszystko w porządku. Poczytałam trochę i to po luteinie tak może być. Ufffff.