reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Ból i twardnienie brzucha, skracanie się szyjki macicy, skurcze

Dziękuję :) ja nawet nie potrafiłam trzymać szydełka 😅 Ale zawzielam się żeby mnie nie korcilo za często wstawać i żeby nie oszaleć od tego leżenia 🙈 później było tyle pomysłów na kolejne rzeczy i zamówień od znajomych, że aż zabrakło mi ciąży 🤣 dlatego nadal szydelkuje 😅 teraz czas na wyposażenie kuchni dla młodej 🙈

Dziekuję 🥰 włóczka yarnart jeans, a do karuzeli yarnart etamin czy jakoś tak ;)
Powinnas zastanowić się nad robieniem na zamówienie bo są cudownee
A wiem co mówię bo sama się zajmuje różnym rękodziełem i w moja mama równiez 🥰🥰🥰🥰
Przepiękne
 
reklama
Dziękuję😘. Ale chyba nie ma takich szans. Mówią , że każdy dzień się liczy i każdego może się coś wydarzyć. Mam nadzieję na jak najdłuższe leżenie, ale kto wie co będzie.
Nie trać nadziei :* naprawdę do 40tyg moze sie wieeeeeeeele wydarzyć :) mam nadzieję ze wszystko będzie na plus! Oby do 30 tyg a później mniej strachu :***
 
Ja w poniedziałek trafiłam do szpitala z koniecznością leżenia do końca ciąży. W piątek po badaniu okazało się że się pogorszyło i jest rozwarcie, dostałam kroplówkę na skurcze (miałam ich ok 25 dziennie, pojedyncze bolące a głównie takie twardnienia 30-40s) i mam całkowity reżim łóżkowy. Sterydy podane, jutro 27+7tc. Basen to katorga, nie wiem jak długo uda się wytrzymać. Dobrze, że większość historii tutaj jest bardziej pozytywnych.
Dobrze ze już 28 tydzień ☺ to zawsze jakieś pocieszenie ☺ to teraz dużo książek, filmów i leniuchowanie do końca ciąży ☺
 
Dziewczyny u mnie dzisiaj wybił 26tc😊 Wiem, że jeszcze sporo czasu, ale cieszę się każdym tygodniem. Młoda szaleje w brzuchu, mało skurczy i twardnień brzucha. Jestem nastawiona bojowo i byle do 30tygodnia w dwupaku, na chwilę obecną to mój cel😉
 
Dziewczyny u mnie dzisiaj wybił 26tc😊 Wiem, że jeszcze sporo czasu, ale cieszę się każdym tygodniem. Młoda szaleje w brzuchu, mało skurczy i twardnień brzucha. Jestem nastawiona bojowo i byle do 30tygodnia w dwupaku, na chwilę obecną to mój cel😉
Suuuper :)))) szybko minie, w 24 tyg myslalam sobie jak dotrwam do 30 tyg a już jutro 31 tydzień i serio jakos to zleciało, były wzloty i upadki ale do przodu :)))
 
Hej. Wróciłam z wizyty. Wszystko dobrze. Malutka waży 1700 gram wg USG, czyli średniaczek jak to ujął pan doktor, ale nawet nie ma za kim być pulchniejsza, a ja liczyłam na jakieś 1,5 kg, więc i tak super 🙂 Rozwija się prawidłowo, główka wysoko, no i mam potwierdzenie na zdjęciu, że to na 100% dziewuszka - pipka uchwycona 🙊😁🥰 Buźki nie pokazała, zakryła rączką - chyba nie będzie lubić zdjęć tak jak jej tata 🤷🏼‍♀️😄 No i oczywiście szyjka... Jadąc na wizytę nie liczyłam naprawdę na nic, a w środku gdzieś tam bałam się, że znowu będzie skrócona. Dziś wg pomiarów ma 2,5 cm, jest zamknięta i twarda 🥰
Mówiłam też ginkowi o tych koszmarnych stawianiach, nawet trafiłam w moment kiedy brzuch stwardniał - stwierdził, że rzeczywiście jest trochę napięty, ale szyjka jest w normie, więc nic się nie dzieje poważniejszego. Powiedział, że w razie, gdybym miała jakieś wątpliwości mogę zadzwonić czy jechać na oddział na obserwację na dzień. Mówiłam ginkowi, że mam nadzieję, że obejdzie się bez wizyty awaryjnej 🙈😅 Następna wizyta za 3 tygodnie.
 
Hej. Wróciłam z wizyty. Wszystko dobrze. Malutka waży 1700 gram wg USG, czyli średniaczek jak to ujął pan doktor, ale nawet nie ma za kim być pulchniejsza, a ja liczyłam na jakieś 1,5 kg, więc i tak super 🙂 Rozwija się prawidłowo, główka wysoko, no i mam potwierdzenie na zdjęciu, że to na 100% dziewuszka - pipka uchwycona 🙊😁🥰 Buźki nie pokazała, zakryła rączką - chyba nie będzie lubić zdjęć tak jak jej tata 🤷🏼‍♀️😄 No i oczywiście szyjka... Jadąc na wizytę nie liczyłam naprawdę na nic, a w środku gdzieś tam bałam się, że znowu będzie skrócona. Dziś wg pomiarów ma 2,5 cm, jest zamknięta i twarda 🥰
Mówiłam też ginkowi o tych koszmarnych stawianiach, nawet trafiłam w moment kiedy brzuch stwardniał - stwierdził, że rzeczywiście jest trochę napięty, ale szyjka jest w normie, więc nic się nie dzieje poważniejszego. Powiedział, że w razie, gdybym miała jakieś wątpliwości mogę zadzwonić czy jechać na oddział na obserwację na dzień. Mówiłam ginkowi, że mam nadzieję, że obejdzie się bez wizyty awaryjnej 🙈😅 Następna wizyta za 3 tygodnie.
A który masz tc? :)
 
reklama
Hej. Wróciłam z wizyty. Wszystko dobrze. Malutka waży 1700 gram wg USG, czyli średniaczek jak to ujął pan doktor, ale nawet nie ma za kim być pulchniejsza, a ja liczyłam na jakieś 1,5 kg, więc i tak super 🙂 Rozwija się prawidłowo, główka wysoko, no i mam potwierdzenie na zdjęciu, że to na 100% dziewuszka - pipka uchwycona 🙊😁🥰 Buźki nie pokazała, zakryła rączką - chyba nie będzie lubić zdjęć tak jak jej tata 🤷🏼‍♀️😄 No i oczywiście szyjka... Jadąc na wizytę nie liczyłam naprawdę na nic, a w środku gdzieś tam bałam się, że znowu będzie skrócona. Dziś wg pomiarów ma 2,5 cm, jest zamknięta i twarda 🥰
Mówiłam też ginkowi o tych koszmarnych stawianiach, nawet trafiłam w moment kiedy brzuch stwardniał - stwierdził, że rzeczywiście jest trochę napięty, ale szyjka jest w normie, więc nic się nie dzieje poważniejszego. Powiedział, że w razie, gdybym miała jakieś wątpliwości mogę zadzwonić czy jechać na oddział na obserwację na dzień. Mówiłam ginkowi, że mam nadzieję, że obejdzie się bez wizyty awaryjnej 🙈😅 Następna wizyta za 3 tygodnie.
Superowo :))) szyjka trzyma to najważniejsze :))) i to ze dzidzia zdrowa :)
Dlugoooo 3 tyg 😄 ja chyba jak mi tak powie na wizycie to i tak pójdę za dwa hahaha bo się będę denerwowac za bardzo :) oby u Ciebie obyło się bez wizyty awaryjnej :))
 
Do góry