reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ból i twardnienie brzucha, skracanie się szyjki macicy, skurcze

Hej! Ja z kolei jestem po wizycie. Dziś 33+3 tc.
Brak rozwarcia, szyjka twarda, wg. Mojej ginekolog się nie skróciła (chociaż u mnie długość zależy od tego w jakiej pozycji leżę ) i wynosi 3,70 cm.
Poziom wód AFI 8,8 (wzroslo o 0,8 od ostatniej wizyty)- jest w normie ale nadal obserwować. Malutka głową w dół, bardzo blisko szyjki.
Lekarz powiedział że przy następnych regularnych skurczach jechać do szpitala żeby podali sterydy (ale tylko do 34 tygodnia podają z reguły) więc później już z tego co rozumiem nie jechać 🤔 także tylko do soboty muszę wyleżeć. Zwiększyła luteinę 2x2 a miałam 2x1.
Dziecko ma teraz 1960 g. Więc w 10 dni przybrała tylko 100 gram (to nie za mało??) Ale nadal mieści się w normach..

No to cóż, wracam do leżenia i oby bez regularnych skurczy..
 
reklama
Trochę poczytuję sobie internet z zakresu totalnej biologii (m.in. tłumaczy choroby przez pryzmat doświadczeń życiowych)i natknęłam się na wątek, że szyjka macicy to tkanka łączna, która jest odzwierciedleniem relacji córki z ojcem-słaba szyjka=słaba więź, czy możecie się wypowiedzieć czy u Was to się potwierdza?
 
Pytanie, co dla kogo oznacza słaba więź i jak to rozpatrywać w kontekście- jedna ciąża- szyjka ok, kolejna- niewydolna?
W ogóle nie kręcą mnie takie połączenia tematów, ale ciekawa jestem refleksji innych dziewczyn 😊
 
Hej! Ja z kolei jestem po wizycie. Dziś 33+3 tc.
Brak rozwarcia, szyjka twarda, wg. Mojej ginekolog się nie skróciła (chociaż u mnie długość zależy od tego w jakiej pozycji leżę ) i wynosi 3,70 cm.
Poziom wód AFI 8,8 (wzroslo o 0,8 od ostatniej wizyty)- jest w normie ale nadal obserwować. Malutka głową w dół, bardzo blisko szyjki.
Lekarz powiedział że przy następnych regularnych skurczach jechać do szpitala żeby podali sterydy (ale tylko do 34 tygodnia podają z reguły) więc później już z tego co rozumiem nie jechać 🤔 także tylko do soboty muszę wyleżeć. Zwiększyła luteinę 2x2 a miałam 2x1.
Dziecko ma teraz 1960 g. Więc w 10 dni przybrała tylko 100 gram (to nie za mało??) Ale nadal mieści się w normach..

No to cóż, wracam do leżenia i oby bez regularnych skurczy..

Powolutku do przodu 😀 Dobre wieści jeżeli chodzi o szyjkę i poziom wód.
Z pewnością jak będziesz miała skurcze, które nie przejdą po tabletce to musisz jechać niezwłocznie. Może steryd nie podadzą, ale zatrzymają skurcze. Waga się nie przejmuj, ja też czasem miałam kolosalnie dużo a czasem bardzo mało. Niektórzy lekarze sprawdzają wagę dziecka dopiero przed samym porodem🙂
 
Hej! Ja z kolei jestem po wizycie. Dziś 33+3 tc.
Brak rozwarcia, szyjka twarda, wg. Mojej ginekolog się nie skróciła (chociaż u mnie długość zależy od tego w jakiej pozycji leżę ) i wynosi 3,70 cm.
Poziom wód AFI 8,8 (wzroslo o 0,8 od ostatniej wizyty)- jest w normie ale nadal obserwować. Malutka głową w dół, bardzo blisko szyjki.
Lekarz powiedział że przy następnych regularnych skurczach jechać do szpitala żeby podali sterydy (ale tylko do 34 tygodnia podają z reguły) więc później już z tego co rozumiem nie jechać 🤔 także tylko do soboty muszę wyleżeć. Zwiększyła luteinę 2x2 a miałam 2x1.
Dziecko ma teraz 1960 g. Więc w 10 dni przybrała tylko 100 gram (to nie za mało??) Ale nadal mieści się w normach..

No to cóż, wracam do leżenia i oby bez regularnych skurczy..
U mnie na 34+2 było blisko 2100 i byłam na 12 pc i granicy hipotrofii (od 10 pc). Więc z tym pomiarem też jesteście gdzieś w tych okolicach. Teoretycznie prawidłowy przyrost to 200-250 gr na tydzień. Przy 10 pc to już jest uznawane za IUGR i często zamykają w szpitalu na obserwacji wzrastania.

Mierzysz ciśnienie? Ginekolog sprawdzała przepływy? W Pappie wyszło Tobie ryzyko porodu przedwczesnego?
 
Powolutku do przodu 😀 Dobre wieści jeżeli chodzi o szyjkę i poziom wód.
Z pewnością jak będziesz miała skurcze, które nie przejdą po tabletce to musisz jechać niezwłocznie. Może steryd nie podadzą, ale zatrzymają skurcze. Waga się nie przejmuj, ja też czasem miałam kolosalnie dużo a czasem bardzo mało. Niektórzy lekarze sprawdzają wagę dziecka dopiero przed samym porodem🙂
Niestety nie do końca z wagą tak jest. Masa płodu i umiejscowienie na siatce centylowej jest jednym z najważniejszych wyznaczników dobrostanu płodu. Pomiary wskazujące na <10 pc są wskazaniem do wcześniejszego rozwiązania ciąży.
Nie piszę o tym, żeby straszyć. Ale przechodziłam podejrzenie IUGR 2 razy, gdzie raz na prawie 2mce zamknięto mnie na patologii od 32 TC i co tydzień żyłam z myślą posiadania wcześniaka.
W tej ciąży było już lepiej, bo jednak pomimo niskich pomiarów nie wystąpiło zatrucie ciążowe i po prostu co tydzień miałam wizyty kontrolne na IP. Ale nie wyszłam z USG dopóki nie usłyszałam czy wszystkie przepływy się zgadzają.
A najgorsze jest w tej sytuacji to, że często granicą błędu pomiaru jest taka, że przyrostów w ogóle nie ma. Dlatego tak ważne jest regularne badanie KTG i przepływy.
 
Trochę poczytuję sobie internet z zakresu totalnej biologii (m.in. tłumaczy choroby przez pryzmat doświadczeń życiowych)i natknęłam się na wątek, że szyjka macicy to tkanka łączna, która jest odzwierciedleniem relacji córki z ojcem-słaba szyjka=słaba więź, czy możecie się wypowiedzieć czy u Was to się potwierdza?
Również nie jestem zwolenniczką takich teorii. U mnie na pewno nie ma takiego powiązania - mam super więź z rodzicami, z tatą również, a moja szyjka nic sobie z tego nie robi [emoji846] wsrod moich bliskich kobiet również nie widzę takiej zależności [emoji39]
 
U mnie na 34+2 było blisko 2100 i byłam na 12 pc i granicy hipotrofii (od 10 pc). Więc z tym pomiarem też jesteście gdzieś w tych okolicach. Teoretycznie prawidłowy przyrost to 200-250 gr na tydzień. Przy 10 pc to już jest uznawane za IUGR i często zamykają w szpitalu na obserwacji wzrastania.

Mierzysz ciśnienie? Ginekolog sprawdzała przepływy? W Pappie wyszło Tobie ryzyko porodu przedwczesnego?
My jesteśmy na 26 percentylu i lekarz powiedział że ok. Mnie tylko ten przyrost zmartwił. Przepływy wszystkie sprawdzone i w normie, pappa wyszła ok, ciśnienie w normie.
 
reklama
A skąd wiedziałaś, że to atak kolki nerkowej? Jaka tego jest przyczyna? Dobrze, że dzidziuś już zabezpieczony sterydami:-) 27 tc i 16 mm to nie jest zle; ja tak mialam w pierwszej ciazy i urodzilam w 40 tc:-) lez ile die da i dasz rade!
Miałam silny ból po prawej stronie pleców na wysokości nerki właśnie. Raz mi się wydawało, że to rozciągające się mięśnie,a raz, że kłucie. Ponieważ w czwartek na wizycie wyszło, że mam powiększone obie nerki, to zdecydowałam się to sprawdzić w szpitalu. Tym bardziej, że trzecia fala tego bólu wywołała skurcze. I w szpitalu powiedzieli, że to kolka nerkowa, z powodu tych powiększonych nerek. A dlaczego mam powiększone nerki? Tego jeszcze nie wiem, czekam na wyniki :)
 
Do góry