reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Ból i twardnienie brzucha, skracanie się szyjki macicy, skurcze

reklama
Dziewczyny, czy w zwiazku z ta cukrzycą, o której dzis sie dowiedziałam, mam jakies wieksze powody do obaw, jesli chodzi o szyjke? Czy taka sytuacja ma związek ze skracaniem sie szyjki? Dietą, ograniczeniami w jedzeniu i kluciem palca, czy pobieraniem krwi sie kompletnie nie przejmuje. Tylko, zeby szyjka nie ucierpiała 😟
Na szyjkę raczej nie ma to wpływu, ale ogólnie nieuregulowana cukrzyca może być przyczyną przedwczesnego porodu, ale to byś musiała bardzo nie dbać o dietę. Współczuje diety cukrzycowej w szpitalu bo ta Wogóle nie jest dla cukrzyków. Poproś męża żeby ci jedzenie przynosił zwłaszcza chleb bo tam majją tylko biały.
 
Przechodzi, ale po kilku godzinach znowu boli, a nie chce też brać jej zbyt duzo. To nie jest mocny ból, ale ciągły w skali od 1 do 10 gdzieś koło 2-3. Mam nadzieję, że to przez rosnąca dzidzie.. Jutro się dowiem ile waży i zobaczę na usg🥰
Ja mam identycznie. Ciekawe czy taki ból okresowy może byc przez rosnaca dzidzie. Daj znac jutro koniecznie co na to dr.
 
Staram się oszczędzać, ale różnie to bywa. Czasem mam naprawdę dobry dzień i więcej się ruszam a czasem brzuch boli i skurcze (chyba przepowiadające) i leżę prawie cały dzień tak jak dzisiaj. Nie rozumiem mojego męża. Każe mi leżeć i nic nie robić, ale jak jest coś nie zrobione to jest zły. Najbardziej go drażni jak co chwile coś chce od niego i się złości że mu ustawiam co ma w danej chwili robić (No przecież miałam leżeć i nie zrobię sobie kanapki czy herbaty itd.) co chwile muszę gadać o zmywarce żeby załadował i wylądował bo ja nie mam siły się do niej schylać. Pusta walizka stała 2 tyg w przejściu i się o nią potykałam. To się złościł że mu codziennie o tym mówię...🤦‍♀️🤯ja nie schowam bo trzeba łóżko podnieść. Nie mam już siły do tego chłopa. Dziewczyny leżące non stop jak wy swoich mężów ustawiłyście bo ja to już nie mam siły. Dzisiaj 33+0. Jeszcze tydzień i trochę odetchne.
Moj partner na początku mojego leżenia tak robił, ale potem jak mówiłam raz potem drugi i wstawałam sama coś dokończyć to zrozumiał. Teraz wie, że zmywarka sama sie nie opróżnia, kurz zbiera się po 2 dniach i to również na podlogach, a pranie? no cóż skończył z teoria, że pralka sama pierze😁 Jedyne na co mi pozwala to w kuchni trochę pobuszować, nawet dostałam krzesło na kółkach żeby nie chodzic😂
 
Moj partner na początku mojego leżenia tak robił, ale potem jak mówiłam raz potem drugi i wstawałam sama coś dokończyć to zrozumiał. Teraz wie, że zmywarka sama sie nie opróżnia, kurz zbiera się po 2 dniach i to również na podlogach, a pranie? no cóż skończył z teoria, że pralka sama pierze😁 Jedyne na co mi pozwala to w kuchni trochę pobuszować, nawet dostałam krzesło na kółkach żeby nie chodzic😂
No u mnie jest ten problem że ja nie mam nakazu leżenia tylko polegiwania. Wygląda to tak że jeden dzień jest super a drugi cały przeleże i chłop się gubi. On nie rozumie że ja nie zaplanuje kiedy mnie boli i złości się że nie może obejrzeć wyścigów bo mi się chce teraz leżeć🥴🤦‍♀️ Ale wcześniej obiad to ja musiłam śmigać i stać przy kuchni żeby robić....
 
No u mnie jest ten problem że ja nie mam nakazu leżenia tylko polegiwania. Wygląda to tak że jeden dzień jest super a drugi cały przeleże i chłop się gubi. On nie rozumie że ja nie zaplanuje kiedy mnie boli i złości się że nie może obejrzeć wyścigów bo mi się chce teraz leżeć🥴🤦‍♀️ Ale wcześniej obiad to ja musiłam śmigać i stać przy kuchni żeby robić....
Moj chodzi ze mną do gin i ona mu zawsze powtarza, że jak chce żeby wszystko było z nami okay, to musi pobyć trochę kobieta😉 A że ta pani mogłaby być jego mama to słucha 😉
 
reklama
Staram się oszczędzać, ale różnie to bywa. Czasem mam naprawdę dobry dzień i więcej się ruszam a czasem brzuch boli i skurcze (chyba przepowiadające) i leżę prawie cały dzień tak jak dzisiaj. Nie rozumiem mojego męża. Każe mi leżeć i nic nie robić, ale jak jest coś nie zrobione to jest zły. Najbardziej go drażni jak co chwile coś chce od niego i się złości że mu ustawiam co ma w danej chwili robić (No przecież miałam leżeć i nie zrobię sobie kanapki czy herbaty itd.) co chwile muszę gadać o zmywarce żeby załadował i wylądował bo ja nie mam siły się do niej schylać. Pusta walizka stała 2 tyg w przejściu i się o nią potykałam. To się złościł że mu codziennie o tym mówię...🤦‍♀️🤯ja nie schowam bo trzeba łóżko podnieść. Nie mam już siły do tego chłopa. Dziewczyny leżące non stop jak wy swoich mężów ustawiłyście bo ja to już nie mam siły. Dzisiaj 33+0. Jeszcze tydzień i trochę odetchne.
Ja mam to samo-ciagle musze o wszystko prosic i on robi ale widze ze sie denerwuje ze tyle tego jest i mnie tez bardzo to wkurza juz bym chciala sama robic wszytko i o nic go nie prosic :/
 
Do góry