reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ból i twardnienie brzucha, skracanie się szyjki macicy, skurcze

reklama
Jak opłacisz porod w wannie to też Cię nie odeslą 🙃 I u nich się długo nie rodzi (kilkanaście godzin). Jak za wolno idzie to cc i następna. Więc też te sale nie są długo zajęte przez jedna rodzącą. I wydaje mi się, że zawsze mają choć jedna wolna w razie gdyby ich pacjentka przyjechała, albo po prostu komus porod przyspiesza jak przyjedziesz.

Wiesz, bardzo mnie uspokoiłaś i bardzo Ci za to dziękuję. Ten mój dr P. zawsze każe mi się na siebie w tym szpitalu powolywać. Z córka gdy jeździłam na badania do niego tak trochę "nielegalnie" sprawdzać przepływy itp na szpitalu - wiesz o czym piszę... bez rachunku jak to sie mówi... nigdy nie chciał ode mnie ani grosza. Czasami gada od rzeczy ale zawsze konkretnie.. i za kazdym razem mówi do mnie "oo i jest dziewczynka jeszcze caaałaaa" heh dziewczynka... 178 wzrostu, 70 kg żywej wagi hehe mam wrażenie, ze Ci lekarze w tym szpitalu są trochę bardziej jak ludzie.
 
Nie nic spoko. Dalej czekam na skurcze albo na koniec podciekania. Chyba serio muszę założyć sukienkę bo podpaska zwykła wszystko wchlonela i nie umiem oszacować ile tego leci. Nie spieszę się do rodzenia jeszcze

Nie masz tych z testem na płyn owodniowy? Ja Chyba muszę się w takie uzbroić, bo znowu bedę myślała, ze to "siku" przez kilka godzin zamiast wody hehe
 
Nie nic spoko. Dalej czekam na skurcze albo na koniec podciekania. Chyba serio muszę założyć sukienkę bo podpaska zwykła wszystko wchlonela i nie umiem oszacować ile tego leci. Nie spieszę się do rodzenia jeszcze
Ale to DALEJ Ci leci? Jeśli tak to jedz do szpitala. Bo wody mogą się wysączyć a akcja porodowa się może nie zacząć. Tej mojej koleżance musieli podać oksytocynę przy tym sączeniu, bo na żadną akcję się nie zanosiło.
 
reklama
Ale to DALEJ Ci leci? Jeśli tak to jedz do szpitala. Bo wody mogą się wysączyć a akcja porodowa się może nie zacząć. Tej mojej koleżance musieli podać oksytocynę przy tym sączeniu, bo na żadną akcję się nie zanosiło.
Ja mam dopiero 37+5 gdzie tu oksytocynę
 
Do góry