reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ból i twardnienie brzucha, skracanie się szyjki macicy, skurcze

Świetny wybór, Pani Nowak jest kierownikiem całej Patologii na Kopernika + przyjmuje prywatnie w klinice profesora Hurasa, wiec w razie wątpliwości na pewno sam profesor będzie wam służył rada, a mój lekarz mówi, ze Huras to jest ich guru od szyjek, ze wszystkiego się od niego nauczył w tej materii, ze tyle błędów w usg w kwestii szyjek wyłapał na swoje oko i palec i wiele ciąż uratował, ich ostatnia instancja :) mam nadzieje, ze Cię uspokoją i pomogą czy Nowak czy Totko
😱😱😱😱super dziękuje! 🥰
 
reklama
Nie stresuje się, siedzę plackiem w domu kolejny dzień. Taka uroda moja, tylko nieprzyjemnie. Eh.
Siądę na krzesełku w poczekalni, na siłę mnie nie wyniosą przecież  albo na tej icg kanapie/pufie to może nie będą chcieli, żeby mi wody w nie odeszły i mnie na górę wezmą 😂😂😂

Bierzesz położna? Bo wtedy masz u nich usługę wykupiona i na bank Cię nie odeslą wtedy

No właśnie miałam Cie zapytać o połozną. Jaki mniej więcej koszt uslugi? I jak to wyglada? W sensie, jak juz ja wykupię to nie ważne kiedy zacznę rodzić i tak musi przyjechać czy to inaczej wygląda?

Ja planuję zrobić to samo. Usiadę i mnie bedą musieli przyjać heh. Nie wiesz jak często odsyłaja pacjentki?
 
No u mnie niby 40 centyl czy jakos tak, jezeli chodzi o wagę. Ja też się boję, ale moze nie dobije nagle w dwa tyg kilograma?? To juz by byla komedia. Podobno u nas, kobiet ze zdiagnozowana cukrzycą po teście ogt 75 w 24 tyg itp bardziej wlaśnie ta cukrzyca na makrosomię idzie. To jeszcze można kontrolować. No nic, przynajmniej kilogramy się nas nie czepiają hehe
Tak tak, tylko przez tą cukrzycę się boję tej makrosomii... Bo pierwszy synek był 2900, ja z bratem też byliśmy malusi, bo poniżej 2,5 kg.
No zobaczymy. Pilnujeny tego cukru więc nie powinny rosnąć. U mnie jeszcze te noce ogarnąć i poranki. I będzie super.
Nie no w 2 tygodnie nie powinien tak urosnąć...
Oj a z tymi naszymi nadprogramowymi kg to fakt. Przynajmniej nas nie czepiają. Ja odkad leżę to mam 0,5kg na plusie. Więc jeden plus tej zwariowanej choroby 😉
 
No właśnie miałam Cie zapytać o połozną. Jaki mniej więcej koszt uslugi? I jak to wyglada? W sensie, jak juz ja wykupię to nie ważne kiedy zacznę rodzić i tak musi przyjechać czy to inaczej wygląda?

Ja planuję zrobić to samo. Usiadę i mnie bedą musieli przyjać heh. Nie wiesz jak często odsyłaja pacjentki?
Wcześniej nie braliśmy. Teraz chyba 1000 zl. Jak nie ma dyżuru to przyjeżdża niezależnie od pory. Nie wiem, jak gdy ma dyżur. Jest z Tobą do końca i do sali tez ona Cie zawozi. Jak będzie trzeba robić cc to wtedy nie trzeba płacić bo porodu nie było z położna. Możesz też wykupić położna na czas po porodzie na kilka godzin, która zajmie się Twoim dzieckiem i Tobą i będzie pilnować żeby mm dziecku nie podali etc. To chyba 400 kosztuje. Teraz jakoś musisz do którejs zadzwonić i się umówić. Ona wszystko powie, co i jak. Płacisz po porodzie (kiedys tak było).

Jak mają miejsca to nie odsylaja. Biora jak leci. Ale swoich pacjentek to raczej wcale nie odeslą. Nie słyszałam, żeby tak się kiedyś stało.
 
Mój profesor ze Szpitala Uniwersyteckiego zawsze powtarza, ze kobietę w ciąży ma nie obchodzić co sobie lekarze lub pielęgniarki myślą, i mieć to daleko gdzieś, i jak matka ma złe przeczucie, to ma jeździć do szpitala nawet codziennie, ze lekarze i pielęgniarki są od tęgo i za to im płaca, żeby sprawdzać nasze niepokoje. W kółko to powtarzał, ze kobieta w ciąży ma myśleć o dziecku, a nie o tym co sobie myśli lekarz ma IP ;) ja żyje zgodnie z jego myślą i dzwonie do swojego gina nawet o 24 - najwyżej mnie opieprzy. Mój komfort i moje dziecko najważniejsze
Ja mam właśnie cały czas taką blokadę ze się mój lekarz będzie że mnie śmiał albo że mnie opieprzy że cuduje. Ze nie potrafię wytrzymać spokojnie do kolejnej wizyty. Teraz do niego napisałam o ten szpital bo wolę jechać do niego niż dostawać w jakimś obcym bo nigdy się mną tak nie zajmą
 
Dziękuje! A ujastek do rodzenia? Co myslisz? Umówiłam się do dr totko ale spróbuje zmienić na kogoś od Ciebie
Moja siostra tam leżała bo miała wczesniaczka i leżała. Ale tak średnio sobie chwaliła ze straszny przemiał i mało się interesują
Ale biorąc pod uwagę to chyba jeden z lepszych w Krakowie i najbardziej profesjonalny jeżeli chodzi o wczesniaczka
 
Ostatnia edycja:
Świetny wybór, Pani Nowak jest kierownikiem całej Patologii na Kopernika + przyjmuje prywatnie w klinice profesora Hurasa, wiec w razie wątpliwości na pewno sam profesor będzie wam służył rada, a mój lekarz mówi, ze Huras to jest ich guru od szyjek, ze wszystkiego się od niego nauczył w tej materii, ze tyle błędów w usg w kwestii szyjek wyłapał na swoje oko i palec i wiele ciąż uratował, ich ostatnia instancja :) mam nadzieje, ze Cię uspokoją i pomogą czy Nowak czy Totko
To pozazdrościć ci takiego lekarza naprawdę ja przy pierwszej jak poroniłam chodziłam na NFZ to wgl była porażka teraz chodzę do doktora Wojdaka on pracuje w szpitalu na Bochni niby nie jest zły ale teraz mnie troszkę olewa
 
reklama
Wcześniej nie braliśmy. Teraz chyba 1000 zl. Jak nie ma dyżuru to przyjeżdża niezależnie od pory. Nie wiem, jak gdy ma dyżur. Jest z Tobą do końca i do sali tez ona Cie zawozi. Jak będzie trzeba robić cc to wtedy nie trzeba płacić bo porodu nie było z położna. Możesz też wykupić położna na czas po porodzie na kilka godzin, która zajmie się Twoim dzieckiem i Tobą i będzie pilnować żeby mm dziecku nie podali etc. To chyba 400 kosztuje. Teraz jakoś musisz do którejs zadzwonić i się umówić. Ona wszystko powie, co i jak. Płacisz po porodzie (kiedys tak było).

Jak mają miejsca to nie odsylaja. Biora jak leci. Ale swoich pacjentek to raczej wcale nie odeslą. Nie słyszałam, żeby tak się kiedyś stało.

Dobra, jakby coś, to dam znać po porodzie do czego i czym najlepiej się przywiązać oraz jakiej histerii i ściemy użyć, zeby nie odesłali - zaraz zrobię sobie rozpiskę 🤣 a jeżeli chodzi o połozną to raczej się zdecyduję. Dobrze wiedzieć takie rzeczy.
 
Do góry