reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Ból i twardnienie brzucha, skracanie się szyjki macicy, skurcze

Nie, tylko ból, czasami coś zakluje
Pisałam do lekarza ale jescze nie dostałam odpowiedzi.
Gdyby ból był tylko po prawej stronie, doszłyby wymioty, biegunka i gorączka to może być wyrostek. Ale jeżeli to coś jak przy owulacji to pewnie nic takiego 😉 noo, ale nie wiemy jaki ból czujesz. Gdybym się zaostrzyło to jedz nawet na ginekologię na izbę przyjęć i sprawdź.
 
reklama
Dokładnie. Gdybym miała pewność, że nie będę musiała rodzić w tym szpitalu napisałabym chyba do funkcji rodzić po ludzku. To co dzieje się w tym przybytku jest karygodne. Naoglądałam się szkół rodzenia online gdzie Tatuś masuje Mamusię i pomaga jej brać prysznic... Zderzenie z murem. Czy tak jest zawsze?! Planuje rodzić w Świdnicy gdzie są pożądane sale do porodów rodzinnych z węzłem sanitarnym i prywatnością. W tym miejscowym (wałbrzych) są tylko ścianki działowe i preferują podłączenie pod KTG na leżąco.
Hej hej. A skąd jesteś? Leżysz twraz w tym ginekologicznym w Wałbrzychu? Ja jestem z Dzierżoniowa.
 
Dziewczyny pewnie głupie pytanie ale nie znam się na szpitalach. Jeżeli zacznę rodzic w dzień to jadę na izbę przyjęć a jeżeli w nocy to na sor tak? Pytam, bo u mnie to dwa oddalone od siebie wejścia.
 
Dokładnie. Gdybym miała pewność, że nie będę musiała rodzić w tym szpitalu napisałabym chyba do funkcji rodzić po ludzku. To co dzieje się w tym przybytku jest karygodne. Naoglądałam się szkół rodzenia online gdzie Tatuś masuje Mamusię i pomaga jej brać prysznic... Zderzenie z murem. Czy tak jest zawsze?! Planuje rodzić w Świdnicy gdzie są pożądane sale do porodów rodzinnych z węzłem sanitarnym i prywatnością. W tym miejscowym (wałbrzych) są tylko ścianki działowe i preferują podłączenie pod KTG na leżąco.
Matko, a co z Dzieckiem? Tak leżało na tej podłodze. Masakra, az się slabo robi.
Pierwszy porod u mnie byl właśnie tak jak w filmiku na YouTube - pojedyncza duza sala, wanna, toaleta, prysznic, piłki i cuda na kiju. Mam nadzieję znowu tam rodzic.
 
Dziewczyny pewnie głupie pytanie ale nie znam się na szpitalach. Jeżeli zacznę rodzic w dzień to jadę na izbę przyjęć a jeżeli w nocy to na sor tak? Pytam, bo u mnie to dwa oddalone od siebie wejścia.
Tam, gdzie ja chce rodzic jest IP położnicza i tam jadę o każdej porze. Najlepiej zadzwoń do konkretnego szpitala, bo w tym kraju każdy ma swoje procedury
 
Gdyby ból był tylko po prawej stronie, doszłyby wymioty, biegunka i gorączka to może być wyrostek. Ale jeżeli to coś jak przy owulacji to pewnie nic takiego [emoji6] noo, ale nie wiemy jaki ból czujesz. Gdybym się zaostrzyło to jedz nawet na ginekologię na izbę przyjęć i sprawdź.
Mój lekarz się nie odezwał, wzięłam nospe i prawie przeszło. Jak jutro będzie powtórka to na ip pojadę [emoji2368]
 
Aaaa hehe myślałam, ze obecnie. To nic, podobno ppowinnyśmy się cieszyć, bo poród moze być szybszy więc jakby coś, to narazie na plus hehe🙂
Jest na luzny palec, podobno super sie trzymam. Usg przezpochwowego nie beda juz robic, pessara zakladac tez nie, szew w zasadzie jest tam tylko pro forma🤔
To co mnie zmartwilo, to informacja, ze czekamy i obserwujemy... tak jakbysmy tego nie robili od 2 miesiecy!! I nie wiem, czy bede miec kwalifikacje do cc, czy moze urodze naturalnie. Dodam, ze mialam pierwsza cesarke w 2018 i mam juz skonczone 41lat. Plus cukrzyce ciążowa ...
Powiem Wam tak, ze juz marzę o rozwiązaniu i czekalam na ten 37 tc jak na zbawienie. Leżę od marca, czyli od ponad 16 tygodni, a tu perspektywa sie wydluzyla... wiadomo, ze chce dociagnac do bezpiecznego terminu, ale ani dnia dłużej 😥
 
Bardzo się cieszę jesteś silna babka Wow 7 tygodni i to w szpitalu. Ja leze 10 w domu i kota to już chyba dawno dostałam 😂 Gratuluję 34 tygodnia ! Teraz to już nie nasz czego się bać 👌🥰 A chcą Cię wypuścić czy będą trzymać do rozwiązania? Jak się czujesz kondycyjne ? Bo u mnie bardzo kiepsko 😔
Sama wiesz, jakie lezenie jest okropne, ja w sumie leze juz od 16 tygodni, tak mniej wiecej od 17- 18tc. Najpierw bylo zalozenie szwu, po 9 dniach wypiska, pozniej lezalam w domu, ale w 26 tygodniu okazalo sie, ze mala mi prawie sforsowala szyjke i wyladowalam na patologii na sterydach i juz mnie nie wypuscili. Dzis mialam powtorzenie sterydow😥
Mam raczej 0 szans na wyjscie, mowia, ze moge urodzic bez skurczu, a do sxpitala o 3 stpniu referencyjnosci mam 40 minut autem.
Kondycyjnie slabo, strasznie dysze, obce osoby pytaja, czy nie mam astmy....
A Ty jak die czujesz psychicznie? Chyba coraz lepiej z kazdym kolejnym tygodniem na liczniku? Wiesz juz jak bedziesz rodzic?
 
reklama
Do góry