Onka serdeczne gratulacje duzo zdrowka dla maluszkaNo dziewczyny ja wpadam z nowiną dziś o 13 przyszedł na świat nasz synek w 35t+2d z wagą 3080 dostał 9/10 pkt jest wspomagany oddechowo ale mam same dobre myśli
reklama
Sunflower01
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 15 Marzec 2020
- Postów
- 9 622
Jak się czujesz?Mój lekarz się nie odezwał, wzięłam nospe i prawie przeszło. Jak jutro będzie powtórka to na ip pojadę [emoji2368]
@Masza78 duzo przeszłaś, cały czas w stresie, żeby Tylko dociągnąć do bezpiecznej daty. Ale zobacz, jaka nagroda na Ciebie czeka
Kiedys był chyba wybór, ze po jednym cc nie musiałaś sie zgodzić na sn. A teraz to od humoru lekarza chyba zależy
Mnie dziś od 5 dokuczaja plecy na dole (kiepska z anatomii jestem), ani wstać ani leżeć i brzuch dołem to juz mam w głowie myśli, ze mi znowu sie skraca. Matko, jak gumka w majtkach :rozciaga sie i skraca
Ostatnia edycja:
Monikacyganiocha
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 18 Kwiecień 2020
- Postów
- 386
Dziś na 12 jadę na echo serca i się dowiem, teraz u mnie 32 tydzien i zauważyłam nim bliżej jest aby się udało tym ja bardziej się boje wychodzic z domu. Leżę plackiem od 21tyg i nie chciałabym aby teraz coś poszło nie tak. Wkurza mnie To wychodzenie lepiej się czuje leżąc, jak tylko chwile pochodzę boli mnie wszystko do tego brzuch jak skala nie lubię tego uczucia . Teraz od paru dni zauważyłam że mój brzuch i tak zrobił się jakis taki twardy nie da się wepchnąć palca ale jest taki cały czas więc chyba na tym etapie to normalne , i do tego mała waży prawie 2kg A ten mój brzuszek to taki mały jest.Sama wiesz, jakie lezenie jest okropne, ja w sumie leze juz od 16 tygodni, tak mniej wiecej od 17- 18tc. Najpierw bylo zalozenie szwu, po 9 dniach wypiska, pozniej lezalam w domu, ale w 26 tygodniu okazalo sie, ze mala mi prawie sforsowala szyjke i wyladowalam na patologii na sterydach i juz mnie nie wypuscili. Dzis mialam powtorzenie sterydow
Mam raczej 0 szans na wyjscie, mowia, ze moge urodzic bez skurczu, a do sxpitala o 3 stpniu referencyjnosci mam 40 minut autem.
Kondycyjnie slabo, strasznie dysze, obce osoby pytaja, czy nie mam astmy....
A Ty jak die czujesz psychicznie? Chyba coraz lepiej z kazdym kolejnym tygodniem na liczniku? Wiesz juz jak bedziesz rodzic?
Sunflower01
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 15 Marzec 2020
- Postów
- 9 622
Może więcej magnezu by wziąć przed taka wycieczkaDziś na 12 jadę na echo serca i się dowiem, teraz u mnie 32 tydzien i zauważyłam nim bliżej jest aby się udało tym ja bardziej się boje wychodzic z domu. Leżę plackiem od 21tyg i nie chciałabym aby teraz coś poszło nie tak. Wkurza mnie To wychodzenie lepiej się czuje leżąc, jak tylko chwile pochodzę boli mnie wszystko do tego brzuch jak skala nie lubię tego uczucia . Teraz od paru dni zauważyłam że mój brzuch i tak zrobił się jakis taki twardy nie da się wepchnąć palca ale jest taki cały czas więc chyba na tym etapie to normalne , i do tego mała waży prawie 2kg A ten mój brzuszek to taki mały jest.
To Ci sie Maleństwo nieźle w brzuszku musialo zwinąć, ze mały brzuszek Z synkiem tak miałam, że długo malutki brzuszek, dopiero na koniec urósł. A teraz jestem na połowie i brzuszek jak do porodu. Rozpycha mi sie panienka najwyraźniej
Monikacyganiocha
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 18 Kwiecień 2020
- Postów
- 386
Brałam i No spe i więcej magnezu nic nie daje. Zawsze po takiej wycieczce pepek mi prawie wychodzi na wierzch. Zrobiło mi się tak przez to leżenie. No czekam czekam az zacznie rosnąć bo każdy jej ruch to niezły ból. Ale i tak zauwazylam ze zrobiła się dużo spokojniejsza więc chyba naprawdę nie ma zbytnio miejscaMoże więcej magnezu by wziąć przed taka wycieczka
To Ci sie Maleństwo nieźle w brzuszku musialo zwinąć, ze mały brzuszek Z synkiem tak miałam, że długo malutki brzuszek, dopiero na koniec urósł. A teraz jestem na połowie i brzuszek jak do porodu. Rozpycha mi sie panienka najwyraźniej
Dokladnie[emoji23]A ja wam powiem dziewczyny, że czasami chciałabym się cofnąć do tego czasu lezenia, chociaż do jednego dnia..żeby się po prostu wyspać [emoji28][emoji85][emoji87]
Sunflower01
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 15 Marzec 2020
- Postów
- 9 622
Nie doceniałam tego w pierwszej ciąży, kiedy nikt nic ode mnie nie chcial
Na szczęście już wyszłam. Położne nie były takie złe. Tylko niestety zero informacji od lekarzy. Nawet nie powiedziano mi jakie leki dostaje. Zero info o wynikach moich i dziecka. Lekarz w sobotę pyta jak się czuje "mówię, że już dobrze". Wiesz jak się do mnie zwracał później? "Już dobrze skończyła pompę", "już dobrze wyjdzie do domu"Hej hej. A skąd jesteś? Leżysz twraz w tym ginekologicznym w Wałbrzychu? Ja jestem z Dzierżoniowa.
reklama
Nie wiem, jak położna weszła do łazienki to uciekłam na salę. Później dziewczyny przyszły do nas i doniosły co widziały. Fakt na korytarzu było głośno.Matko, a co z Dzieckiem? Tak leżało na tej podłodze. Masakra, az się slabo robi.
Pierwszy porod u mnie byl właśnie tak jak w filmiku na YouTube - pojedyncza duza sala, wanna, toaleta, prysznic, piłki i cuda na kiju. Mam nadzieję znowu tam rodzic.
Podziel się: